Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorcia.ka

które wesele wybrać

Polecane posty

Gość dorcia.ka

Wypadają nam 2 wesela w jednym dniu - u mojej koleżanki i u kolegi męża. Ogólnie ja byłam dosc blisko z tą koleżanką na studiach, teraz po ok 2 latach nasz kontakt jest bardzo sporadyczny, przeważnie jakakolwiek forma kontaktu to moja inicjatywa, ostatnio chciałam sobie wziąć urlop i pojechać się z nią zobaczyć, to mi odpisała, że ma dla mnie godzinkę pomiędzy pracą i basenem (oficjalnie bardzo za mną tęski i ubolewa, ze nie możemy się spotkać). Jej wesele jest ok 200km od miejsca mojego zamieszkania. Nie znam generalnie towarzystwa które będzie, poza jedną koleżanką. Mój mąż raczej tej koleżanki nie lubi i na wesele pójdzie ewentualnie ze względu na mnie. Kolega męża - mieszka w tej samej miejscowości, nie są jakimiś wielkimi przyjaciółmi, ale jak jest okazja to się spotykamy. Wesele byłoby na miejscu, w zasadzie można powiedzieć, że to byłaby sprawdzona impreza w sprawdzonym gronie. Nie wiem co wybrać. Podejrzewam, że z tą moją koleżanką to będzie kontakt raczej zanikał. W zasadzie spotykamy się tylko, gdy nasza wspólna przyjaciółka przylatuje do Polski i też się obawiam, że jeśli na to wesele nie pojdę, może być na tych spotkaniach niezręcznie. W zasadzie ta koleżanka bła u mnie na weselu, a kolega męża nie (niby miał żałobę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia.ka
jeszcze nikt, ale wiemy, ze to formalność, bo juz nam o tym mówili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jednak wybrałam wesele na miejscu. Bo bardziej obecnie jesteście z nimi związani niż z tą koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie jedni z gosci maja taka sytuacje... to 2 pary. jedna para zdecydowala ze przyjda na nasze wesele bo jestesmy ijm bliżsi a do tamtych pójdą na poprawiny. a druga para zdecydowała ze do nas przyjda na slub i będą do 21 godz. a pozniej pojadą na drugie wesele... to kwestia stosunków z tymi osobami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość władysłavva
Ja bym poszła na to wesele na miejscu. Do koleżanki możesz pojechać tydzień czy miesiąc później, oczywiście o ile znajdzie dla ciebie czas, przywieźć jakiś prezent i pójsć na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie by się po prostu nie chciało jechać 200 km na wesele do osoby która przedkłada basen nad spotkanie ze mną;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym skoro kolezanka z wlasnej inicjatywy nigdy sie nie odezwie czy nie przyjedzie do ciebie to moze byc tak, ze zaprasza ciebie tylko dlatego, bo u was byla na weselu....czyli bo tak wypada, wiec mozesz sobie dac spokoj z taka znajomoscia... nic na sile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie. po tym co napisac ze wolala basen itd to ewidentnie zaprasza Cie ze wzgledu na to ze Ty ja zapraszalas . wiec jak odmowisz to moze bedzie nawet zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym wybrała wesele kolegi męża. Na miejscu + lepsze kontakty. Jak koleżanka was zaprosi, powiedzcie, że niestety nie możecie, bo idziecie do Kazia, ale chętnie spotkasz się z koleżanką jak wróci z podróży poślubnej - wtedy na spokojnie będzie Ci mogła wszystko opowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybrałabym wesele na miejscu,
piszesz że fajne towarzystwo będzie, i się znacie. Z koleżanką możesz się spotkać potem. WYślij jej ładną kartkę z życzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że będziesz się martwić jak dostaniesz zaproszenie :D Miałam 2 takie sytuacje że przy każdym spotkaniu pitolenie że będę się bawić do rana na ich weselu :D A ja wtedy jak każda kobieta zaczęłam rozglądać się za kreacją,myśleć o fryzurze oraz ile włożyć do koperty :D A potem zonk zaproszenia nie dostałam :o Rozumiem że moze mieli jakieś cięcia,ale to po co się tyle o tym weselu gada od miesięcyy :) Jeśli zaproszenie trafi do Twoich rąk wybrałam bym kolegę.Z następujących powodów : na miejscu więc kombinacja z transportem odpada oraz częsciej się spotykacie.Myślę że koleżanka zaprasza dlatego że albo ma wolne miejsce bo już wie że ktoś w 10000 % nie przyjdzie lub dlatego że ona u Was była jeśli byla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia.ka
Dzięki, wszystko ok, zgadzam się z tym co piszecie. Nie należę do osób, które jakoś specjalnie się ekscytują z powodu znajomych. Dla mnie największy problem polega na tym, że po prostu oficjalnie i przy każdej okazji (tzn gdy ja kontakt nawiążę) koleżanka twierdzi, że za mną tęskni, że bardzo chce się spotkać, że chce utrzymać kontakt. Noż kurcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×