łóżeczko drewniane czy turystyczne z przewijakiem

dla noworodka ? nie wiem co sie sprawdza lepiej czy noworodkowi można kupić tego typu łóżeczko ? http://www.allegro.pl/item1006900202_angielskie_lozeczko_turystyczne_babystar_2gratisy.html

Lozeczko turystyczne przynajmniej jak dla mnie nie nadaje sie do uzytku codziennego nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko mialo spedzac tak kazda noc wedlug mnie wygodniej i zdrowiej dla dziecka bedzie w lozeczku drewnianym z materacem

poważnie - a co w takim łóżeczku jest gorszy materac?

mam i jedno i drugie. ale mala praktycznie od samych narodzin spi w drewnianym. a turystyczne sprawdza sie na wyjazdach. a gdy mala byla mniejsza to sluzyl nam jako kojec.

w lozeczku turystycznym niemasz materaca poza tym lozeczko turystyczne jest bardzo niewygodne zwlaszcza dla niemowlakow zdecydowanie polecalabym drewniane gdzie sobie regulujesz wysokosc dopasowana do wieku dziecka

zdecydowanie lepsze drewniane. przewijak do zwykłego łóżeczka też przeciez pasuje i kosztuje niewiele :)

dobrze że spytałam ; teraz wiem za czym sie rozglądac

turystycznym masz bardzo cienki materacyk i zniszczysz nim dziecku kregoslup jak chcesz bardzo turyszyczne to dokup mu do niego normalny materacyk bo ten co jest zalaczony do turystycznego nie nadaje sie na codzienne spanie

zależy, jakie turystyczne się wybierze :) jeśli ma słuzyć na stałe, to trzeba kupić takie, do którego pasuje standardowy materac i po prostu dokupić! jeśli w łózeczku turystyczne ma spać noworodek, wygodne jest z podwieszanym drugim poziomem :) jeśli zainwestujesz w dobry materac, to czy w jednym, czy w drugim łózeczku będzie dziecku wygodnie, reszta to kwestaia "co się komu podoba" ;)

Zdecydowanie drewniane, bo bardziej stabilne i jak dla noworodków to wygodniejsze moim zdaniem.

dzieki za odpowiedzi pozdrawiam

polecam metalową pryczę bez materaca

za drewnianym przemawia jeszcze to, że łatwiej je utrzymać w czystości ;)

aaaaaaaaaaaa............. turysztyczne też maja materace,a nie przyznam Ci racji jeśli chodzi o bezpieczeństwo,bo w łózeczku turystycznym dziecko nie obije sobie główki i nie zrobi krzywdy tak jak w drewnianym przykład:mój synek odkad skończył 4 miesiące szaleje w łózeczku:P w nocy jest w poprzek łóżeczka i gdy odpycha sie nóżkami czy kopie nimi to uderza się nawet ochraniacze nie pomagały,więc zmieniłam na łóżeczko turystyczne

polecam zakup ochraniaczy na szczebelka. Dzidziuś już nie obije sobie główki.

moja mała do 10 miesiąca życia spała w szczebelkowym drewnianym, ale potem tak się rzucała przez sen, że bałam się, że coś sobie zrobi. Dlatego kupiłam turystyczne plus twardszy materac kokosowy.

No właśnie ja też się zastanawiam na łóżeczkiem normalnym i turystycznym. Mieszkam w Anglii i tu są drewniane łóżeczka, które potem robi się na normalne łóżko gdy dziecko jest starsze, ale znowu w łóżeczku turystycznym dziecko się nie obije, też można dokupić normalny materac i również mają regulowaną wysokość. Także trudno się zdecydować:)

Ja miałam dla synka takie turystyczne łóżeczko, byłam bardzo zadowolona. Tylko tak jak napisała któraś z dziewczyn, dokupiłam materac, .Łóżeczko miało dwa poziomy , wiec nie było problemu Moja przyjaciółka kupiła drewniane i szybko z niego zrezygnowała. jak wyrósł mój synek wzieła odemnie turystyczne gdyż jej synek mimo ochraniaczy był ciągle poobijany

Moje Maluchy też spały w turystycznych z regulacją wysokości dna. Dokupiłam tylko dobre materace i wsio w temacie. Czyściło mi się super nie miałam problemów z utrzymaniem czystości łóżeczek, Dzieci jak wariowały czy też w nocy urządzały wędrówki po łóżeczkach to mi się przynajmniej niepoobijały o szczebelki. Przewijak to zbędna rzecz, niewygodne toto i nie da się na tym Dziecia przewinąć, lepiej sprawdza się z kieszenią boczną oraz otwieranym boczkiem (to dla starszych Malców super).

Moje Maluchy też spały w turystycznych z regulacją wysokości dna. Dokupiłam tylko dobre materace i wsio w temacie. Czyściło mi się super nie miałam problemów z utrzymaniem czystości łóżeczek, Dzieci jak wariowały czy też w nocy urządzały wędrówki po łóżeczkach to mi się przynajmniej niepoobijały o szczebelki. Przewijak to zbędna rzecz, niewygodne toto i nie da się na tym Dziecia przewinąć, lepiej sprawdza się z kieszenią boczną oraz otwieranym boczkiem (to dla starszych Malców super).

Myślę, że oba są ok. Ja mam akurat drewniane, bo było tańsze. Jak już miałabym się zdecydować na jakieś turystyczne, to na pewno nie byłoby to łóżeczko 'bez nazwy'. Jeśli już to kupiłabym Graco Contour, a one niestety nie są wcale tanie. Wybrałam więc optymalne rozwiązanie za 1/3 ceny takiego wynalazku - czyli tanią prostą drewnianą ramę Drewexu i porządny gruby materac z Ikei. Jest w porządku. A przewijarka mam obok łóżeczka na komodzie (dla kontrastu, Graco mają je zintegrowane z łóżeczkiem).

ja mam jedno i drugie. śpi w drewnianym , a turystyczne mam w dużym pokoju i jak coś tam robię to ją przekładam do tego i mam ją na oku. poza tym turystyczne przyda mi się w razie wyjazdów, czy jak będzie kiedyś spała u babci.

A nie kupiłabym plastikowego łóżeczka 'bez nazwy' nie dlatego, że lubię się snobować metkami, ale dlatego, że tanie 'nie firmowe' łóżeczka mogą być wykonane z nietrwałych elementów, albo co gorsza mogą być powleczone toksycznymi tkaninami, albo tkaninami nie przepuszczającymi powietrza. Wolałabym uniknąć rozczarowań.

* przewijak (literówka)

Na moskitierę też mam swój chałupniczy sposób: http://www.ikea.com/PIAimages/0103968_PE255045_S4.JPG albo http://www.ikea.com/PIAimages/79130_PE202647_S4.jpg Zawieszę ją na suficie centralnie pośrodku łóżeczka jak wystartujemy z sezonem na komary. ;) Są do nabycia w Ikei za 40 zł/szt.

hehhe to ja cos napisze zakupilam u tego samego sprzedawcy :)i coz bubel nei lozeczko skladalo sie od srodka do gory :D:D:D:Dto nie jest antyreklama oddalam okazalo sie ze wsyztskie takie sa kase oddali i po sprawie:)ale osobiscie powiem tak drewniane trwalsze:)

moje dziecko zdecydowanie bardziej woli turystyczne :) oczywiscie ma dokupiony normalny materac. Moim zdaniem jest tez bezpieczniejsze, bo o drewniane rozbija sobie głowe. Przewijak kompletnie się nie sprawdził. Przewijałam na komodzie i na łóżku.

no właśnie dziewczyny fajny temat - też ostatnio analizowałam ten problem co lepsze - drewniane jest niby taki tradycyjne itd ale przekładanie okładanie dziecko jak się rusza czy wstaje - i wydaje mi sie lepsze turystyczne - oczywiście tak jak piszecie z 2 poziomami i materacem - kurcze niechce kupować dwoch róznych bo i niemam tyle miejsca - i jakoś bardziej to turystyczne do mnie przemawia ale czekam na opinie mam - ja dopiero jestem spodziewająca się :)

turystyczne z regulowaną wysokością dna. do tego porządny materac gryka - kokos :) sprawdza się idealnie od 17 miesięcy. nie wyobrażam sobie drewnianego. od 6 miesiaca życia moje dziecko tak się wierci w nocy, że potrafi sie kilkakrotnie okręcać wokół własnej osi ;) rzuca rączkami i nóżkami na boki, nie raz śpi w poprzek. wyobrażam sobie jak byłaby poobijana ;) łóżeczko ma otwierane wejście wiec w ciągu dnia wchodzi sobie i wychodzi sama

mozna turystyczne tylko dokupic porzadny materacyk