Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wybrałam milosc

Toksyczna matka

Polecane posty

Gość Nieprzenikniona
dziewczyno lec w te pedy partnera zameldowac Twoja matka nie ma nic do gadania to jest TWOJE mieszkanie Ty nim rozporzadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozesz sie stawiac i pewnie w sadzie bys wygrala, ale tyle nerwow, ze szok. Chyba najlepszym rozwiazaniem byloby wynajac lub postarac sie o swoje mieszkanie. Wtedy wyznaczyc granice swojej mamie i konsekwentnie sie ich trzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
Nieprzenikniona chyba tak zrobie Niedlugo oddychac sie bede bala tak mnie zastraszyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
Lena pewnie masz racje ale jeszcze ze 3 lata musze sie niestety pomeczyc W miare bylo dobrze gdy sie nie sprzeciwialam i zmuszalam swojego partnera do pewnych zachowan ale on tez powiedzial DOSC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, nie obawiasz sie ,ze przez te 3 lata zostaniesz sama bez partnera? W imie czego on ma znosic takie traktowanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
Lena rozmawialam z nim i on tez mowil,ze sprobujemy sie przemeczyc to nasza wspolna decyzja Musimy nazbierac jeszcze na swoje M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podporzadkowujac sie toksycznej mamie sama tworzysz toksyczny zwiazek. Rozumiem, ze on ma sie Tobie podporzadkowac, bo inaczej beda awantury z Twoja mama, bedziesz smutna itd. To juz dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
Nie chcemy wynajmowac bo to,ktore niby mam i nie mam tez musialabym utrzymywac albo sie zrzec calkowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
lena no wlasnie teraz juz sie nie bede podporzadkowywala wiec skutek byl od razu mam nadzieje,ze troche mamuska ochlonie a brak kontaktu ze mna i wnukiem troche zrobi swoje i zateskni.Tym bardziej,ze z mezem potrafi zyc tylko kilka dni dobrze a pozniej bardzo zle i wtedy wlasnie najczesciej przyjezdzala i szukala sojusznika we mni ale jak sie z nim pogodzila to swoje rzady chciala wprowadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprzenikniona
wynajmij to ktoro macie i sami tez wynajmijscie wyjdziecie na zero jezeli to nie jest zatrzezone w akcie notarialnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei
nie musicie się męczyć. możesz mamuśce stawiać granice jakich chcesz. zmienić zamki etc. nie cofnie darowizny bo musiałaby sama płacić czynsz i opłaty a tak ty jej utrzymujesz. nie dajcie się niszczyć, wpieriod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
kei ona chce cofnac ta darowizne.Nawet nie wiecie co ja od niej uslyszalam a sama mi przeciez darowala to mieszkanie.Niestety bala sie ze zabiora jej za dlugi meza-mi tegio nie powiedziala ale zaprzyjaznionej osobie Teraz chcialaby wynajac albo sprzedac ale przeciez ja jestem z dzieckiem zameldowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
Nieprzenikniona tak tez moze i bym zrobila czyli wynajela ale matka jest tu zameldowana i przeciez musi gdzies przyjezdzac i psuc innym zycie bo wlasnego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprzenikniona
dziewczyno ona nic nie moze nie rozumiesz ty jestes wlascicielka !!! a darowizny ci nie cofnie bo nie ma podstawa ona to wie tylko szantazuje cie zebys postepowala tak jak ona chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
z ta wymiana zamkow nie wiem czy moge bo ona jest tu zameldowana i jest zapis ze moze dozywotnio mieszkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprzenikniona
sluchaj ja nie jestem praktykiem tylko na razie teoretykiem ale poradz sie prawnika przedstaw sytuacje on ci powie dokladnie co mozesz a co nie i co moze matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
Nieprzenikniona dziekuje za pocieszenie.Troche poczytala i chyba rzeczywiscie nic nie moze zrobic Chce to niech bierze maly pokoj i sobie zamknie bo nas jest troje Ale zebys slyszala ostatnio-to moje mieszkanie i ja jestem pania i twoj niby facet nie bedzie nas tak traktowal-slowa mojej matkiPodobno podjechal ten moj pod domek i jak zobaczyl,ze stoi ich samochod to odjechal nie wchodzac na gore i sie z nimi nie przywital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
Ten jej wielki gest mieszkaniowy w gardle mi stanal Marze o chwili kiedy kupimy swoje malutkie M i moj partner nie bedzie musial po pracy nocowac w aucie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei
nieprzenikniona zapominas, że mieszkanie jest obciążone dożywociem co sprawia że jest bezużyteczne. nie da się go w praktyce sprzedać ani wynająć a ze względu na osobowość matki mieszkać też się nie da. moim zdaniem trzeba podejść psychologicznie czyli walnąć pięścią w stół.matka ma związane ręce i będzie musiała walczyć lub się dostosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprzenikniona
kei nie masz racji darowizna i dozywocie to 2 sprawy tutaj mamy do czyniena z darowizna obciazona sluzebnoscia osobista :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
kei wybralam walke bo w koncu i facet by odszedl-ten i kazdy inny bo w kazdym zwiazku tak by mi mieszala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprzenikniona
masz ten akt darowizny napisz dokladnie co w nim widnieje. bedzie nam latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
nieprzenikniona chociaz w akcie nie ma zapisu o sluzebnosci to tak to matka nazywala w akcie jest,ze matka daruje mi to mieszkanie a ja wyrazam zgode na jej dozywotne nieodplatne zamieszkiwanie Nie jest zapisane jaki pokoj ma ona zajmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
Jest wpisana wartosc 80 000 wiec jej zapytalam przed wyjazdem czy moze chcialaby jakies zadoscuczynienie to powiedziala,zebysmy sobie kupili swoje mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei
dożywocie sprawia, że mieszkanie jest niesprzedawalne i niewynajmowalne. darowizna to miała być w praktyce lipa. kobieta znalazła jeleni do utrzymywania JEJ mieszkania bo liczy na potulność córki. jak widać póki co słusznie liczy. niemiło zdziwi się buntem ale w praktyce nic nie może poradzić. autorko z tego że jest was troje w praktyce nie wynika sposób w jaki matka może korzystać z prawa do mieszkania. dlatego polecam wariant siłowy usadź ją stanowczo a potem wytrzymajcie przez jakiś czas reakcję i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprzenikniona
wyrazam zgode na jej dozywotne nieodplatne zamieszkiwanie to jest wlasnie zapis o sluzebnosci osobistej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
Matka jest tu zameldowana ale tak jak pisalam nie mieszka wpada sobie kiedy chce i wtedy my opuszczamy ten duzy pokoj a sami jestesmy w malym i zamykamy drzwi na klamke-to tez jej sie nie podobalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei
zakładam że autorka ma na myśli służebność a nie widzimisię matki. służebność sprawia, że mieszkanie jest niesprzedawalne i niewynajmowalne. autorko z tego że jest was troje w praktyce nie wynika sposób w jaki matka może korzystać z prawa do mieszkania. dlatego polecam wariant siłowy usadź ją stanowczo a potem wytrzymajcie przez jakiś czas reakcję i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam milosc
kei to co mam zrobic?Jak ja usadzic?Ona nawet tel nie odbiera Powiedziala,ze wczesniej(tez byla taka sama historia ale wtedy nie bylam wlascicielka tylko bylam zameldowana)to jakos ja udobruchalam tak mi zamienila zycie w koszmar,ze mialam probe samobojcza po czym przyjechala po mnie pod szpital z mezusiem i meczac psychicznie zmusili mnie-wymeldowalam sie z dzieckiem na bruk Mieszkalam tam nadal i lizalam tylek mamusi,prze ojczymem klekalam i przepraszalam calujac w rece Po czasie mnie zameldowala a pozniej przepisala to mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×