Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kgk8327

Okropne spotkania w poradni rodzinnej przed ślubem!!!!

Polecane posty

Gość kgk8327
Ja naprawdę nie wiem jak można takie brednie wygadywać,że każdy seks małżeński musi się zakończyć wytryskiem do pochwy i to bez zabezpieczenia.Niech żyją pigułki i prezerwatywy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybki allbo pipki
jak chce sie miec biała suknie to chyba nie jest zaskoczony.Podejscie koscioła do spraw regulacji poczęć jest ogólnie powszechna wiedzą,więc nie kumam czemu się dziwicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tylko jedną uwagę
teściowa to jeden temat który warto by przerobić na takich spotkaniach drugi to podział obowiązków domowych gdyby jeszcze ustalić kwestie pomocy obu rodzinom i temu jak sprawiedliwie podzielić "Święta" i związane z nimi "wizytacje"..... no jest wiele tematów, które przydałoby się przerobić przed ślubem.... do tych tematów przydałby się jakiś terapeuta czy psycholog..... o antykoncepcji czy "koncepcji" to można poczytać we własnym zakresie: w książkach, w necie, w czasopismach, są także lekarze którzy wyłożą co i jak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgk8327
No jest,jest,aaaajjjj ja byłam ostatnio na ślubie w urzędzie stanu cywilnego i panna młoda miała białą suknię,też spoko.Ale u nas już sprawy zaszły za daleko by wszystko zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tymi pigułkami to bym się spierała, bo więcej szkód mogą narobić niż pomóc. A obserwowanie swojego ciała jest ok- przynajmniej wiesz kiedy masz szansę zajść w ciąże i ewentualnie wtedy nie współżyć. No ale wiadomo, że osoba, która dziecka mieć nie hcce nie będzie bazowała tylko na kalendarzyku, wydzielinie czy temepraturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgk8327
Ja mam tylko jedną uwagę - no rewelacyjna jesteś po prostu!!!!!!!!!!!!Pozdrowienia!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmona2
Byłam na spotkaniu w poradni razme z narzeczonym. Tylko ze u nas wchodziło sie parami i siedzielismy tam dosłownie 5 - 7 MIN. wiec ja wspominam to miło. Pare pytan skad sie znamy, ile jestesmy ze sobą, jakie sa naturalne metody i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my z mężem nie chodziliśmy na te nauki bo moja dawna wychowawczyni je prowadziła więc papierek wypisała i mielismy to z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalsjaksjdks
bo to brednie okrutne, i smiech na sali ja sam slub koscielny, ale nauki.............kupilismy, tzn dalismy w kopercie takiemu ksiedzu co to zaltwia a w zamian dostalismy kwity i po bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalsjaksjdks
no tesciowa dobry temat, podzial obowaizkow a co mnie smieszy ze na takich kursach (np moja znajoma) sa panny z brzuchami a tam gadki na temat sexu przedmalzenskiego hehehe, no i ten sluz (bo mi opowiadaly kumpele) jednej kazali opisywac sluz przy innej parze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest bardzo krępujące. Ale przydatne- dlatego powinni po prostu dawać jakieś mini książeczki na temat jaki śluz co oznacza itp i tyle. A nie zeby przy obcych ludziach opowiadać o swojej wydzielinie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgk8327
Jak ktoś ma czas to niech sobie mierzy temperaturę czy coś tam,człowiek pracuje,obiad musi zrobić,a nie będzie sie takimi bredniami zajmował.Ja i tak raczej wiem,kiedy mam płodne,ale i tak bym nie zaryzykowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
córka idzie z narzeczonym jutro a mają już dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgk8327
Drzewiecki,tak Polska to dziki kraj!Najważniejsze być sobą.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na poczatku
obliczylam te dni plodne, bez mierzenia temperatury ani ciapania sie w sluzie. czysta matma. do tego prezerwatywy i tak dzialalismy 10 lat, dni plodne z gumka, nieplodne bez. nie chcialam tabletek bo jestem roztrzepana i pewnie bym o nich zapominala, poza tym kiedys chcielismy dziecko i nie chcialam komplikacji. teraz wiem ze dzieci nie chcemy i miec nie bedziemy, wiec wkrotce zakladam implata i bedzie na kilka lat spokoj. u nas przyszla pani do salki katechetycznej, kobitka pare lat starsza od grupy sluchaczy, siedzielismy w koleczku, a ona czerwona jak rak opowiadala o kalendarzyku itp. szkoda mi jej bylo, szczerze. ale od innej kolezanki dowiedzialam sie ze sa takie ewenementy ktore nie wiedza jak sie robi dzieci ani jak wyglada partner plci przeciwnej nago :P nie zartuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodziła na takie nauki i przyznam, że nie mam najmilszych wspomnień. Pamiętam, że dowiedziałam się że dziecko to białko, że prezerwatywa nie chroni przed ciążą i chorobami, bo ma taaaakie duże dziury (tu pani demonstrowała), że naturalne sposoby antykoncepcji są skuteczniejsze niż hormony i takie tam brednie. Byłam zniesmaczona, zresztą jak większość uczestników "kursu". Rowalił mnie wykład 80letniej panny, nie mającej rodziny - dotyczący pożycia małżonków i ich roli w rodzinie:)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgk8327
No cóż,ten ślub kościelny to bardziej dla tradycji bierzemy,bo tacy z nas katolicy jak z koziej dupy trąba:-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam czasu na mierzenie temperatury bo pracuje, obiad trzeba zrobić- każda wymówka jest dobra. Ja w przyszłości po ślubie będę prowadziła kalendarzyk, mierzyła temperaturę i stosowała prezerwatywy. Żadnej spirali nie mam zamiaru sobie wkładać, a tabletki też odpadają- za duże ryzyko powikłań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgk8327
Tyle kobiet bierze tabletki i jakos żyją,bzdury gadacie.Wiadomo,że całe życie ich brać nie trzeba,ale parę latek chociaz zeby sie nacieszyć seksem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seidhe
http://www.youtube.com/watch?v=Y8chhTSHIdI Porady seksualne radia maryja-dziewczyny posłuchajcie ;) zawsze dobrze ejst dowiedzieć się czegoś nowego:D:D I pamietajcie- jak ona Was bierze gwałtem, to nie macie grzechu;) I ja im dam ku**a mit orgazmu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgk8327
Dobre,dobre,ale sie uśmiałam:-))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na poczatku
kredka ja proponuje kupic taki specjalny termometr do mierzenia dni plodnych. kosztuje cos ponad 1000zl ale jest bardzo dobry. kolezanka uzywa kazdego dnia, lub wtedy kiedy chce sie kochac i wie czy ma zielone swiatlo czy czerwone. nie potrzeba kalendarzyka ani obserwacji sluzu. tyle ze zawsze trzeba miec pod reka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na poczatku
idac tym torem - tyle osob nie pali a choruja na raka pluc. hormony zwiekszaja ryzyko ale go nie gwarantuja. proponuje poczytac na zagranicznych stronach i forach gdzie w przeciwienstwie do Polski ludzie maja w miare obiektywne informacje a nie przefiltrowane przez koscielne srodki przekazu. ps. wiedzieliscie ze masturbacja prowadzi do nieplodnosci? bo ja dowiedzialam sie na naukach :) podazajac za ta logika, regularna masturbacja jest dobrym srodkiem antykoncepcyjnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co ty no co ty
masturbacja co najwyżej grozi ślepotom albo tym że Ci kłaki na dłoni wyrosnom ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnr
Ja również mam okropne doświadczenia z poradni. Pani prowadząca spotkanie traktuje nas jak ludzi zacofanych, jak gdybyśmy nie umieli czytać i pisać i nic o życiu nie wiedzieli. Chwali się jaką to ona uczelnie musiała ukończyć by tą poradnie rodzinną prowadzić a nie ubliżając jej mamy wykształcenie wyższe od niej. Traktuje nas tak z góry i niemiło. Zmusiła nas do zakupu książki o planowaniu rodziny i prowadzeniu kart obserwacji twierdząc że na II spotkaniu będzie je analizować. Nie podoba mi się to bo oprócz nas są jeszcze trzy pary. A z tego co mówiła wynika że będzie to robiła na forum aby wszystkie pary skorzystały. No przepraszam bardzo, ale ja nie mam ochoty nikomu pokazywać jaki mam cykl i jaki śluz, kiedy dni płodne a kiedy nie. Zresztą to nie średniowiecze i sama potrafię to ocenić. Po za tym postawmy się w sytuacji Panny która jest w ciąży. Od razu to widać na wykresie i pytam niby dlaczego ma się ona tłumaczyć ze swoich decyzji życiowych? Komu. Obcym ludziom w poradni? W moim przypadku jest tak, że kobieta mieszka w miejscowości obok i jak nie chcę by ona cokolwiek wiedziała o moich intymnych sprawach. Po za tym uważam, że kto chce to będzie kalendarzyk stosował a kto nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym się to rozni od nauk przedmałzenskich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sa okropne rzeczy te nauki. Upokarzajace i w ogole. Takie wymuszanie zeby prowadzic kalendarzyk masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co chodzic na te bzdurne nauki i brac slub koscielny? Kosciol sie z dnia na dzien coraz bardziej kompromituje, przekrety, klamstwa, pedofilia, nieplacenie podatkow, robienie z komunii swieta finansowego,wpieprzanie sie do polityki, wyludzanie kasy od emerytów itd itd. Wstyd przynależeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bralam slub w czerwcu 2015 i tez musielismy odbyc nauki mimo posiadania "dyplomow ukonczenia katechizacji w szkole sredniej" ktore mialy rxekomo z tego zwalniac. Najlepsze podejscie jakie mozna bylo miec - to zlewka i na lajcie.oni mieli fajne podejscie bo dobrze wiedzieli ze nauka KK to jedno a zycie co innego. Przekazali co musieli,czyli : Nasze nauki byly podzielone na cykl spotkan - najpierw ksiadz,test dopasowania i pogadanka, potem "trenowalismy"przysiege przed oltarzem ,potem terapeuta par-.seksuolog i na koncu poradnia rodzinna. Jeszcze miedzy czasie film nt. naturalnego planowania rodziny,budowa narzadow - poziom cos biologia klasa 6 podstawowki. Odbebnione i tyle. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×