Pol etatu - czy to sie oplaca?

Witam. Jestem obecnie bezrobotna i szukam nowej pracy. Niestety jak wiadomo w naszym "wspanialym" kraju nielatwo cos sensownego znalezc. Przez 2 miesiace mego bezrobocia otrzymywalam oferty w rodzaju "umowa zlecenie za minimum krajowe", wiec je olewalam, teraz mam propozycje podjecia pracy za 2000 netto. Niestety jest jeden minus - na papierze pracuje na pol etatu, w rzeczywistosci na caly :( Wiem, ze z tego powodu w teorii bede miala tylko pol urlopu, nie liczy mi sie to do stazu pracy (staz o ile wiem potrzebny jest mi do emerytury i ustalania wymiaru urlopu) :( czy jeszcze jakies inne problemy z tego moga wyniknac? Brak ubezpieczenia etc. A moze lepiej jest pracowac na umowe zlecenie??? wie ktos?

emeryturą się nie zamęczaj, i tak kilka-kilkanaście razy więcej wpłacisz na fundusz niż z niego dostaniesz kiedykolwiek na razie widzę że szukasz pracy coby nie robić nic a dostawać sporo:o

proste idź na pół etatu i żądaj nadgodzin jeśli będziesz robić więcej niż 4h dziennie jeśli pracodawca nie będzie ci chciał dać nadgodzin to możesz śmiało nasłać kontrolę z pip lub do sądu pracy się udać

umowa o pracę ZAWSZE wlicza się do stażu pracy i ZAWSZE wiąze ze sobą obowiązek ubezpieczenia w zusie i nfz, nie wiem czemu uważasz że jest inaczej. Zawsze umowa o pracę nawet na jedna milionowa etatu jest korzystniejsza niż zlecenie. urlop sie liczy godzinowo więc jak bedziesz miała być w pracy teoretycznie 4 godziny, to bedziesz miala tego urlopu 20 dni po 4 godziny, a pełnoetatowiec 20 dni po 8 godzin, tak czy tak jest to 20 dni.

No wlasnie info po necie, i tam bylo napisane, ze pol etatu nie wlicza sie do stazu pracy... wiec to blad? dsfdsf - "na razie widzę że szukasz pracy coby nie robić nic a dostawać sporo" - wrozka raczej nie zostaniesz. Czyzbys byl "oszczednym" pracodawca, co to z pieniedzy zaoszczedzonych na pracownikach wille sobie buduje? Nie bede pracowac za minimum krajowe, bo o ile wiem to ok. 1100, max 1200 zl, a ja place ok. 1100 zl czynszu z rachunkami i taka "pseudopraca" mi sie nie oplaca. Nie stac mnie po prostu. Mam wyzsze wyksztalcenie, kilka lat doswiadczenia zawodowego i w poprzedniej pracy mialam umowe opiewajaca na 2400 zl netto (+nadgodziny). Odlozylam sobie pieniadze, wiec kilka miesiecy moge sobie posiedziec na bezrobociu, zanim zaczne sie zastanawiac za tyraniem wzamian za ochlapy - taka praca zawsze jest. Zreszta na czarno te 800 miesiecznie zawsze sie wyciagnie. Dlaczego myslisz, ze nie bede nic robic? W nowej firmie bede pracowac zalatwiac kupe spraw waznych dla szefa od pozyskiwania klientow przez projektowanie po osobiste, fizyczne uczestnictwo w produkcji (system 3 zmianowy w dodatku). Co w tym dziwnego, ze chce godziwej placy za dobra prace? Znam sie na tym, co bede robila, i to dobrze. 2000 zl na caly etat to dla Ciebie tak kosmiczna kwota??? Pozostalym, ktorzy mi pomogli - dzieki!

możesz mi pokazać gdzie jest napisane że pół etatu nie wlicza sie do stażu pracy? jak jest umowa o prace to zawsze sie wlicza i zawsze trzeba odprowadzac podatki, zus i nfz, zawsze ale to zawsze, nawet jakby ktos bardzo nie chcial to nie ma takiej opcji, byl nawet taki facet ktory sie procesowal - chyba z zusem, zeby mu nie odciagali kase na emeryture bo nie chce i sąd wydał taki wyrok ze nie moze tego zrobic, taki jest obowiazek i nie mozna zrzec sie ani zusu, ani podatkow, ani nawet wynagrodzenia (tak, wynagrodzenia tez sie nie mozna zrzec), nawet jak ta umowa jest na 0.00001 etatu albo jest 60 umow to ze wszystkich 60 beda składki odporowadzane i zawsze umowa sie wlicza do stazu pracy i zawsze przysluguje urlop. takze umowa o prace jest duzo korzystniejsza niz zlecenie.

Teraz Ci nie pokaze, bo juz zamknelam okienko. Nie trafilam na zadna podstawe prawna, tylko na kupe artykulow, w niektorych byly kompletnie nieprzydatne informacje, a potrzebne pominieto (np. rozumiem, ze pracodawca odprowadza mi skladke chorobowa - czy moge brac L4, ile pieniedzy przysluguje mi za nie, czy moge korzystac z NFZ) - no i w jedny, bylo wlasnie napisane ze sie nie wlicza. W innym zas, ze jesli pensja byla powyzej minimum krajowego, to jesli zostane zwolniona przysluguje mi zasilek?

zasiłek przysługuje gdy jest przepracowanie przez osobę bezrobotną w okresie 18 miesiecy przed rejestracją co najmniej 365 dni na umowę o pracę z minimalnym wynagrodzeniem (m.in.) zatem nie ma mowy o wymiarze etaty tylko o zarobkach

No to super... cholera, marze o jakiej takiej stabilizacji...