W czym uroda pomaga a w czym przeszkadza????

Nikt nie chce byc brzydszy!!!! A czy chcesz byc bardziej biednym? Wolisz mniejsze mieszkanie w gorszej dzielnicy? Jasne, ze nie! Nie w tym rzecz! Wszyscy ooceniaja ludzi po urodzie. Na pewno przy kilku pierwszych sekundach robimy to mimowolnie. I tylko miejsce i sytuacja tworza dalszy przebieg... Czasami jest to nieistotne jak wygladamy, ale bardzo czesto znaczace. Piekniejsi maja lepiej. Ale bogatsi jeszcze lepiej!!! Z uroda sie rodzimy, to nie nasz wybor, czyste losowanie naszego dna z rna i tyle :) A poza tym dziewczyny zamiast myslec np., mam maly biust, lepiej pomyslec , ze kobiety z malym biustem tez sa gwiazdami porno, robia kariere w Hollywood, maja seks, chlopakow, wygrywaja rankingi i konkursy pieknosci.Krzywe nogi? Ha, co drugie je ma! Za duzy tylek? Mezczyznie takie kochaja!!!! Ja naprawde wierze, ze pewnosc siebie moze tylko pomoc nawet przecietnej dziewczynie :)

nie wiem czy mam za dobrze... Właściwie to czasem mam tendencję do stwarzania sobie problemów, i wiele z nich wiąże się z moim wyglądem. Właściwie to jest bardzo szeroki temat... Czasem miałam ochotę wyglądać brzydziej, nawet zastanawiałam się nad jakimś delikatnym oszpeceniu się (ścięcie włosów, przemalowanie się itd) Lecz później odchodziłam od tych pomysłów. Czasem to powraca, ale jeszcze nigdy nie posunęłam się do takiego kroku, ponieważ z bycia atrakcyjną również widzę wiele plusów.

Nikt nie chce byc brzydszy!!!! To czyli czasem jestem nienormalna :P

nie czytałem wszystkiego ale faktem jest że faceci czasami a nawet dosyć często co wynika z moich i moich kumpli doświadczeń boją się bardzo ładnych kobiet- ja zawsze mam opory do takiej zagadać że się zbłaźnię albo że uzna że się narzucam, albo że ma już pewnie faceta- jak laska jest przeciętna to podbijam bez takiego zażenowania a tak to czasami tylko sie pogapię może dlatego że jestem trochę nieśmiały ale faktem jest że tak jest i nie tylko ja mam tak z grona moich znajomych - zwyczajnie piękna laska onieśmiela

nie wiem czy mam za dobrze... Właściwie to czasem mam tendencję do stwarzania sobie problemów To chyba wiele wyjaśnia, dlaczego masz takie przemyślenia (jakaś forma masochizmu).

Hmmm, nie sądzę żeby to była jakaś forma masochizmu... Zazwyczaj tak myślę, po jakiś konkretnych sytuacjach. Np po napotkaniu się na niepożądaną osobę, czy np tak jak napisałam wcześniej, to nie chciałabym, żeby faceci interesowali się jedynie moim wyglądem. Chciałabym, żeby dostrzegali coś innego niż jedynie "oprawę".

oleoleolek a co robisz jak dziewczyna sama pierwsza zagada? zaloze sie ze ta srednia musialaby sie bardzo napracowac, a ta naprawde ladna tylo dobrze zaczac :)

ja z policjantami miałam tylko dobre. pozwolili mi przejść na czerwonym świetle :)

ale przyszło mi jeszcze jedno, odnośnie tego że faceci boją się pięknych kobiet. otóż mimo że ogólnie się podobam i nasłuchałam się komplementów (szczególnie od kobiet, ha!) , to kiedy widzę jakiegoś wysokiego, bardzo przystojnego faceta, od razu zaczynam myśleć takie rzeczy: "taki pewnie na mnie nawet nie spojrzy; jestem za niska, mam za mały biust, za skromnie ubrana, nieumalowana" i myślę że to może równie dobrze działać w drugą stronę.