Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ups..................

pora siewu

Polecane posty

Gość Ups..................

Co macie już posiane na działce, bo ja tylko koperek,szczypiorek,cebulę(dymkę),czosnek,buraki, marchewkę i rozsadę sałaty. Zimno się zrobiło i nic nie chce wychodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja posialam to co Ty , oprocz tego jeszcze groch, bob, pietruszke, rzodkiewke, rzepe. Tez jescze nic mi nie wyszlo ale zrobi sie cieplej to bedzie wszystko rosnac a najbardziej chwasty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups..................
O tak chwastom to nawet zimno nie przeszkadza we wzroście i panoszeniu się na całej działce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups..................
W tym roku strasznie dużo wyszło podagrycznika ( taki bardzo uciążliwy i trudny do wytępienia chwast) ale nie zauważyłam turkuci podjadków, chyba je mróz wykończył.Dzisiaj wsadziłam rozsadę kapusty, kalarepki i kalafiora chociaż z kalendarza biodynamicznego wynika że powinny być sadzone jutro. A Wy pilnujecie faz księżyca przy pracach ogrodniczych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zwracam uwagi na fazy ksiezyca bo w to nie wierze :) Dzis bede siac jescze dodatkowo rzodkiewke i jesczze troche pietruszki berlinskiej zeby byl zapac naci na zime do zupy. U mnie na szczescie podagryczni nie rosnie na grzadce (nie mam dzilki tylko pole niedaleko domu) ale za to jest nostwo nnych m.in trawa ktorej za chiny nie mozna wytepic a nie chce uzywac oprysku :P Od paru dni plewie ogrodek kolo domu bo jest bardzoz arosniety wlsnie trawa:O w tamtym roku bylam w ciazy wiec nie moglam plewic ale w tym roku jestem zmuszona. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda, ja tez nie zwracałam uwagi na fazy księżyca, ale w tym roku siałam owies, by mieć na święta dla ozdoby. Pierwszy raz siałam na próbę w lutym - wyrósł jak szalony w tydzień. Drugi raz tuz przed świętami i ledwo ledwo wylazło kilka ździebełek! teściowa przyszła i pyta, kiedy go siałam, ja na to, że wtedy i wtedy, ona, aha, w pełnię? to co się dziwisz, ze nie urosło? Jutro sianie. działka zaorana, nawóz rozsypany, nasiona przygotowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak narazie mam szczypior i pare kwiatków,niedlugo posieje warzywa, zastaniawiam się tez nad konopiami indyjskimi...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurka, nawet mnie nie strasz :( My z M sialismy jarzyny w sobote tydzien temu, jesczze nic nie wyszlo ale to dopiro raptem tydzien jest. A wiecie moze jaka byla wtedy faza ksiezyca? Bo ja sie na tym kompletnie nie znam :O cux, fajna stopka :) Ja dalej walcze z trawa i chwastami w moim ogrodku ... Wy sadzicie jakies kwiatki teraz , jesli tak to jakie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inndygo
witam ogrodnictwo :) ja jestem cała wprost erotycznie podniecona - bo w tym roku pierwszy raz sieję isadze w ogrodku :)- tzn - przeprowdzilismy si w pażdzierniku do domu i mamy spory ogród i pomyslałam ,zę glupio tak tylko trawę zasiać :) działka straszan - za kazdym razem jak wbijam ogły - to wyciagam kamiń czasami wielki jak moja glowa - ale traktuję to jako gomnastykę :) posialam coś tam wszystkiego po trosze - ale musże sobie zapisać żeby na następny rok wiedziec czego bylo za malo , czego za dużo - i jakie popełniłam bledy . a z tym ksiezycem - to oco chodzi ? bo chyba nie żeby siać w niocy ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups..................
Dzisiaj walczyłam z chwastami m.in. z podagrycznikiem ale sporo zrobiłam, jutro dokończę i będzie już coraz ładniej. A z tymi fazami księżyca to są cztery pełnia, nów, 1 kwadra i 3 kwadra. Ja mam kalendarz biodynamiczny i wg niego staram się siać i sadzić np. dzisiaj dzień na rośliny gdzie częścią jadalną jest liść i ostatni dzień na kwiaty i zioła. sobota- liść niedziela- liść, "jagoda"(pomidor,papryka,ogórki,truskawki,fasola, groch..) poniedziałek- jagoda wtorek- jagoda, korzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups..................
Jagoda 369- tydzień temu 24 kwiecień to był dzień na warzywa i owoce gdzie częścią jadalną jest jagoda, ale od niedzieli zaczynały się korzeniowe to może nie będzie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups.........., dzieki 👄 uspokoilas mnie troche bo myslalam ze pierwsze zbiory beda gdzies kolo wrzesnia. inndygo--- gratuluje domu z ogrodem mam taki sam tylko z sadem owocowym a kolo mojego domu jeszcze pole gdzie sadze moje jarzynki. Przeprowadzilas sie z jakiegos duzego miasta pewnie? Teraz to bardzo modne jest bo do mojej wsi bardzo duzo "misastowych" sie sprowadzilo, niestety nie integruja sie z reszta spoleczenstwa tylko tkwia w swoich domach, co mnie bardzo dziwi. W koncu przyjechali na wies zeby byc blizej przyrody... corka wulkanizatora, tez mialam truskawki ale z nich zrezygnowalam bo bardzo duzo roboty jest prrzy nich. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inndygo
nie trafiłaś z tą przeprowadzką :) mieszkałam na wsi - ale przedtem mieszkałam na jej pocżątku w bloku - a teraz sie przenioslam bardziej do śodka wsi :) i znam tu wszystkich i wszyscy mnie znają - bo mam tu sklep :) czy selery kwalifikują sie na dzisiejsze sadzenie według kalendarza bio....? i na deszcz siezbiera - zebrać nie moze - pewnie na sąsiednia wieś popada - bo " u nas za mało na tacę dają ";))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups..................
inndygo- wg kalendarza bio korzeniowe od 4 maja, chyba że to seler naciowy to od dziś do niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej zasadz w polowie maja jak ja w tamtym roku. Urosly mi baaardzo duze. :) Ja sadzilam z rozsady. indygo - to super, ja tez mysle zeby sklep zaozyc tylko z ubrankami dzieciecymi :) ale to dopiero gdzies na jesien. :) Lubisz wies? Bo aj to bym satad uciekla jak najdalej do mista bo nie znosze moich sasiadow ktorzy sa delikatnie mowiac dziwni. Niedawno bylam na emigracji i mieszkalam 3lata w centrum miasta i bardzo mi to odpowiadalo ale moijemu M nie wiec musielismy wrocic na stare smieci. Nie znosze tej wiejskiej mentalnosci :P A Ty ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups..................
Cześć, miałam dzisiaj jechać na działkę ale niestety pada i muszę siedzieć w domu. W poniedziałek będę siać ogórki na rozsadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inndygo
jak sobie wyobraże ,ze miałabym mieszkać w mieście - to po prosti mi slabo . zresztą mieszkam 3 km od dość duzego miasta - wiec wszystko jest dla mnie osiagalne , ale nie musze w ty,m uczestniczyć jak nie chcę . Co do mentalności -wiesz to najczęsciej jest tak ,ze ludzie oddają ci to - co od ciebie dostają . Mieszkałam w bloku i mimo ,ze sasiedzi pomiedzy sobą sie zarli - my zawsze trzymaliśmy sztame ze wszystkimi , nie optując za żadna ze stron . Podobnie jest tutaj - nie mieszkamy na pustyni , sasiadów mamy w pewnej odległości - ale zawsze staramy sie okazać zyczliwe zainteresowanie - i oni zachowują sie podobnie . Lubię pojechać do miasta , pochodzić ,pozaławiać sprawunki , posiedzieć w knajpie ,kinie , spotkać sie z kimś - ale jak słyszę spokój wokł mojego domu - ...ach , szkoda słów . jak byłam mlodsza nie przeszkadzał mi chałas wokól siebie - a mieszkałam we Wrocławiu - teraz po dniu tam spędzonym - glowa mi pęka :) czy brokułom to też trzeba tak liscie zawiażywać jak kalafiorom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups..................
Brokuły, w odróżnieniu od kalafiorów, nie wymagają osłaniania róż przed promieniami słonecznymi. Zabieg taki byłby wręcz szkodliwy dla jakości ich róż powinny one mieć żywo zieloną barwę. Odcięcie dopływu światła do powierzchni róży powoduje jej żółknięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja siałam w deszczu. jak już zaczęłam, to szkoda było przerywać, no i zmokłyśmy z mamą obie jak kury. niestety, nie dało rady skończyć, bo się rozpadało na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups..................
Deszcz,deszcz, i nie można nic zrobić a miałam tyle czasu żeby nadgonić ale znowu chwasty będą górą im deszcz to tylko pomaga rosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , u mnie juz cebulka wyszla :) rzodkiewka ktora tydzien wczeniej posialam pod szklanym duzym pojemnikiem tez juz wyrosla jeszcze z tydzien i juz bedzie mozna ja jesc :) Tez jestem zyczliwa dla sasiadow ale problem polega na ty ze oni mieszkaja bardzo blisko naszego domu jakies 50m :O i to jest uciazliwe bo wszystko widza co sie u nas na podworku dzieje. A wogole to oni sa dziwni - malzenstwo 20lat a zachowuja sie jak dzieci , zazdrosni o siebie , bija sie , kloca, pija wóde mimo ze sa dobrze materialnie sytuowani. :O :O :O Ja sie ciesze ze pada bo juz skonczylam sianie i teraz mi bedzie ladnie roslo. W sobote posialismy z M dynie, szparage, groszek cukrowy i slonecznika. :) piszcie co u WAS :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inndygo
byłam wczoraj z męzem W Ksiażu na targach wszelkiej ozdobnej zieleniny . Zapowaidało sie fantastycznie a na miejscu okazało sie - przynajmniej dla nas - jedną wielką kicha .Strasznie drogi parking , żeby zobaczć zielenine trzeba wejśc na teren zamku -czyli zapłacić za bilety a jak już wesziśmy to okazło sie ,ze owszem wszystkiego pełno , ale w cenach wyższych niż w sklepach xzy na bazarach ;( Całe szczęscie ,ze potraktowaliśmy to też jako wycieczke , poogladaliśmy też różne rzeczy zamku ,kompozycje kiatowe - cudo po prostu - kupiliśmy jedną:) różę pnącą , parę ziół - i do domu :) upatrzyłam sobie werbenę na taras - bo mam taką dużą glinianą donicę - ale to pojadę do sklepu i tam kupię -moze będzie tańsza ?:) jagoda - masz 50 m do sąsiadów i narzekasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, indygo narzekam :( dla mnie to za blisko. Chcialbym miec cos takiego jak w USA farmerzy, takie duuze ranczo hehehe ale to tylko sfera marzen. :) Tak wlasnie teraz naciagaja ludzi na kazdym kroku bo chcieliscie ogladnac rosliny a trzeba bylo jeszcze za bilet na zamek placic. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups..................
Hej, u mnie jak na razie wyszła rzodkiewka, szczypior z dymki i przyjęły się kalarepka, kapusta, seler, kalafior.Jakieś głodne stworzenie podgryzło mi dwie sałaty ale mówi się trudno. Czekam aż wyjdzie mi marchew, koperek, szczypiorek,buraki. A jeszcze trochę do wysiania, groszek, fasolka szparagowa, w szklarence na balkonie czeka rozsada pomidora, papryki i por.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups..................
inndygo- tak to jest z tymi targami byłam kilka razy na targach ogrodniczych i zauważyłam że czasem lepiej pójść na targowisko a niż jechać 100km na targi. Właśnie znalazłam na targu dziadka z rozsadami warzyw i kwiatów ale ma super rozsady zdrowe, krępe i niedrogie. Aż była do niego kolejka a obok na stoiskach klientów brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inndygo
odpocznę trochę przy kompie 0 i idę posadzić tą rózę - ale muszę ja jakoś ochronić bo mój pies" coś ma "do róż - juz 2 powyciągała z ziemi i poszarpała , teraz musze być mądrzejsza . Pohakam pomiedzy tą zieleniną , bo jak popadał deszcz - to pierwsze " ruszyły " chwasty :) Kupiłam też w tym Ksiażu lilię - ale bulwę ma taką jak moje dwie pięści - pani sprzedawczyni zachwalała ,ze to lilia super- duper świecąca - pachnąca - zobaczymy co z tego wyjdzie :) Myśle że pojutrze powyciagam już pierwsze rzodkiewki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×