mam jedno dziecko nie marzę o drugim, bo nie wspominam tego dobrze-ma ktoś tak??

moje dziecko ma 1,5 roku. miałam CC, w szpitalu trauma, zerowa opieka, ból i ból , nie mogłam sama sobą się zając a co dopiero dzieckiem, potem chyba dostawałam lekkiej depresji, wyobrażałam sobie że upuszczam dziecko, przez momenty nawet go nie lubiałam a potem wyrzuty sumienia, mąż nie opiekowała się nami jak powinien uciekał z domu, teraz jest super ale ja nie mogę tego zapomnieć, z kasą nam się nie przewala, jest ok ale przy drugim by było dość biednie. Myślę że mi jedno starczy,czy jest ktoś kto mnie rozumie? czy może jestem jakaś dziwna:(

a co w tym dziwnego, chcesz jedno i już. Ja tez się raczej na drugie nie pisze. Mimo że mały jest super, jak się urodził tez było super, oprócz bólu oczywiście przez 5 miesięcy. Ale chyba z własnej wygody nie decyduje się na drugie.

ja też raczej do wygodnych należę, bo lubię pospać w nocy,,,ale jakbym była bogatsza inaczej też bym patrzała.

Ja Cię rozumię, chociaż nie przeszłam tego co Ty Poród wspominam dobrze, ale pierwsze miesiące opieki nad dzieckiem koszmarnie :) Poza tym nie czuję wewnętrznej potrzeby posiadania drugiego dziecka. Cieszę się, że moje jest już /"odchowane"/, że nie muszę Go niańczyć. Małe dzieci mnie strasznie irytują, fajne są na chwilę i cudze oczywiście :) I takich kobiet jest więcej niż myślisz :) Posiadanie gromady dzieci nie jest wyznacznikiem szczęścia. Jedne kobiety się w tym spełniają, inne nie :)

Ja się raczej nie zdecyduję na drugie - choć cesarki i całej reszty nie wspominam źle - bo żal by mi było pierwszego. Nasz bowiem status materialny bardzo istotnie by się pogorszył.

no właśnie...dziecko rośnie i dopiero będzie wydatków.

oj zaraz topik zniszczy ci sluzebnica jania :(

noo służebnica ma swoje teorie:)

mam synka, świetnego, zdrowego,a le nie marzy mi się drugi maluch - uważam, ze to całkiem normalne i nie ma się czym martwić

hmm ja moze niedlownie ze nie chce drugiego bo mi sie marzy drugie dziecko pomimo cc i zlego samopoczucia po cc eh ale synek ur sie z wada serduszka mial operacje i tu sie wlasnie boje czy drugie dziecko znowu by sie ur z wada i te strach nas paralizuje kto wie moze za 4-5 lat sie zdecydujemy na razie jest strach , za malo czasu minelo od tych zlych wydarzen