chce mi wywiezc dziecko! jak uniemozliwic widzenia?

jestem w trakcie sprawy rozwodowej. mam 3letnią córke, maż nigdy sie nią nie interesował, nawet nie mial czasu na zabawe, ze juz nie wspomne o czym innym. Odeszłam jak mała miała 2,5 roku. Teraz na sprawie rozwodwej gra dobrego tate, opowiada w sądzie głupoty, jakies wymyślone rzeczy a sędzina mu wierzy na słowo we wszystko! odeszłam bo był skończonym dupkiem , po odejsciu groził mi ze zabije mnie i małą a potem siebie bo dla niego to wstyd. RAz zgubił mi ją w hipermarkecie i nawet nie zaczał jej szukac bo uwazał ze "zaraz sie znajdzie"!!!! szukał ją cały sklep i monitoring i ochroniarze bo zgłosiłam zaginięcie, córka była juz za kasami , mogla wybiec na ulice! mała była przerażona Co przyjedzie na widzenia, pije piwo na placu zabaw, dzieckiem i tak zajmuje sie ja a on tylko siedzi i patrzy albo chodzi za nami. Na sprawie gra super tate, sędzia jest po jego stronie! powiedzialam ze zgadzam sie na nieograniczone widzenia ale tylko w mojej obecnosci a on chce ją zabierać do siebie. nie moge do tego dopuscic, boje sie o nią a on teraz wyjechal do niemiec , wynajął tam mieszkanie, znalazł prace i chce ją tam zabrać, boje sie że jak do tego dojdzie to juz nigdy dziecka nie zobacze!! co ja mam robic? czy wynajme adwokata za 1-1,5 tys? nie mam pieniedzy, jestem bezrobotna bo mała chodzila do przedszkola , ja pracowałam ale ciagle chorowała i lekarz zalecił wypisanie wiec wypisalam i rzucilam prace. Alimentow nie placi, dopiero przed sprawą w poniedzialek dal mi pierwsze 400zl (alimenty zasadzone po 300 zl ale wisi mi juz za 2 miesiace) przepraszam ze tak duzo pisze ale chce po krótce wyjasnić wyprowadziłam sie po porzuceniu pracy na mazury (ze śląska) bo nie mialam tu gdzie mieszkac, starałam sie w katowicach o mieszkanie ale dostalam odmowe. Nie mam wyjscia, mieszkam u babci , pomagam jej , pracuje dorywczo jak sie gdzies da a ona nas w sumie utrzymuje i pomaga. Sędzina mowi ze ja mu dziecko wywiozlam ,ze mu kontakty utrudniam, powiedziala ze ja nie obchodzi za co ja mam mieszkac i gdzie ale mam byc na slasku! a ze on w niemczech to nie wazne !!! ja juz nie mam sily :(

mam 25 lat, nick to tylko nick - dla tych którzy najpierw zaczynają oceniać..

powinnas mu ograniczyc prawa rodzicielskie idz do sadu dla nieletnich,porady prawne sa darmowe. mysl

w moim pozwie rozwodowym jest tez punkt o ograniczenie praw ale wszystko narazie kręci sie wkoło tych widzeń bo on zarządał ustalenia ich i teraz wychodzi na to że mój pozew, moja sprawa a sąd zajmuje sie nim i jego żądaniami :/

witaj! miałam podobną sytuacje, ale jednak inna; cóz przede wsyztskim do sadu przyprowadz swiadków, którzy widzieli i widza do dzis jego postepowanie; popros kolezanki/ znajomego zeby robił notorycznie mu zdjecia jak np mała bawi sie a on pije piwo wezwij policje w momencie kiedy jest po alkoholu i bawi sie z małą! koniecznie zrób wsyztsko zeby sad Tobie uwierzył! załóż sprawe o znecanie! dlaczego do tej pory jej nie załozyłas skoro groził ci , ze Cie zabije/ albo idz na policje i zgłos, ze mąz nadal Ci grozi; to Ci pomoze a zwróci tez uwage policji, ktorzy juz beda mieli cos odnotowane; nos przy sobie dyktafon, informuj go, ze jest nagrywany jak zacznie krzyczec itp moze sprowokuje to go nawet do jakiejs awantury! i dobrze, pokaz całe jego oblicze; wiem, ze to trudne ale dasz rade!!! ja dałam a tez miałam gnoja i jeszcez jego rodziców i siostre, którzy krecili nieustannie!!! tez wymyslali bzdury! pamietaj jedno- nie przyprowadzaj fałszywych swiadkow- on przyprowadziła to wyjdzie i od tej pory sedzia go rozpoznał (na moje szczescie); co do dzieck,a to jesli mała nie ma wyrobionego paszportu ani dowodu, to jej nie wywiezei raczej a to za sprawa tego, że dlaw yrobienia tych dokumewntów potrzebna jest zgoda obojga rodziców; ale w sadzie powiedz o swoich watpliwosciach i porpos sedziego o ustranowienie ciebie faktycznym opiekunem; co do pomocy prawnej to wnioskuj o adowkata z urzedu! tacy adwokaci sa zupelnie za darmo; uzasadnij we wniosku, ze nie stac cie na wynajecie adwokata a nie jestes w stanie (zarówno psychicznym jak i merytorycznym - czyli nie znasz sie na tym- zeby sie bronic, czy nwercz zeby uczestniczyc czynnie w sprawei) raczej powinno sie udac nie daj sie chamowi!!! chamstwo trzeba tepic:):):)

zrob zdjęcia jak pije piwo przy dziecku,nie pozwól sie szantażować,idż do adwokata po poradę

dlaczego spłodziłaś dziecko z jak piszesz "...skończonym dupkiem, nierobem, chamem, oszustem, pijakiem ..."?

moze sprobuj uzyskac jakis dowod, moze spotkaj sie z nim i nagraj rozmowe. bedziesz miala dowod ze jest zlym ojcem. ciezka sytuacja ! przykro mi, ale mam nadzieje ze nie odbierze ci malej

tu nie jest miejsce i czas na pytania dlaczego masz dziecko z takim cżłowiekiem; nie przejmuj sie tym, dobrze wiem, ze juz nic sie przeciez teraz nie da zrobic; masz jednak szanse zapobiec temu, zeby on deprawował Ci córke pamietaj, ze jesli nagrywasz rozmowy na dyktafon musisz wczesniej poinformowac osobe nagrywajaca; w przeciwnym razie własnie Ty mozesz zostac ukarana, jednak zdjecia mozesz robic, jak bedziesz go widziała pijanego itp popros koleznake zeby przyjechała na to miejsce i zobaczyła jak sie prowadzi; jesli korzysta z usług jakichs dziwnych agencji (a takie typy czesto ta, zagladaja) to tez mozesz wykorzystac staraj sie miec dobry kontakt z kims kto nie jest do niego dobrze nastawiony a duzo o nim wie; niestety to długa droga i mnostwo trzeba przejsc,a le warto; ja jestem juz na koncu swych meczarni i naprawde chwilami miałam ostre załamania ale dzieci są najwazniejsze a nikt nie ma prtawa mowic o Tobie czegos czego nie robiłas; moj eks tez byłw spaniałym ojcem i mezem a to ja do niczego na poczatku sedzina mu wierzyła a mnie miała za skonczona natomiast po pewnym czasie, kiedy swiadkowie zeznawali, dowody mowily same za siebie (takze te, ze namawiał innych do fałszywych zeznan) sprawiły ze sprawa inaczej sie juz teraz ukazała; nie daj sie!!!!!!

Z tym nagrywaniem to problem bo i tak nie mam dyktafonu i niestety nie stać mnie teraz na takie wydatki, co gorsza on mieszka w innym mieście 30 km od miejsca gdzie teraz przebywam więc mam problem z obserwowaniem go Jesli chodzi o adwokata z urzędu to nie chce dlatego ze oni się w tym sądzie wszyscy napewno znają i boje sie że mi taki adwokat niewiele pomoze, wole pożyczyć pieniądze i wziąść jakiegoś np wiem juz tez ze psycholog u której bylismy na badaniach zna sie dobrze z sędziną.. tez nie jestem pewna przez to jaką opinie wystawi.. bylam dzis u radcy prawnego, powiedzial ze zajmie sie moją sprawą, ma wziąść 1-1,5 tys , jeszcze mamy sie dogadac. Tylko nie wiem jaka jest róznica między radcą prawnym a adwokatem?

a i jeszcze odnosnie sprawy o znęcanie... on mi po tym jak odeszlam groził ze zabije mnie i małą i bylam na policji ale oni mi doradzali zeby nie robic oficjalnego zgloszenia bo to czesto tak bywa ze faceci po odejsciu kobiety tak sie zachowują, zeby nie niszczyc mu zycia tylko zaczekac kilka dni , prawdopodobnie sie uspokoi i tylko byc z policja w kontakcie a ja glupia sie posłuchałam... :/ wiecznie sie nad tym głupkiem litowałam a teraz mam ://

nie bierz radcy prawnego! przede wszytskim dlatego, że: dopiero od roku(czy dwoch lat) radcowie prawni mają prawo wystepowac w charakterze obronców - nie maja przygotowania do prowadzenia spraw- na studiuach nie maja takiego przygotowania jak adwokaci najlepiej poradz sie znajomych jaki adwokat jest najlepszy i wez jego; musisz zakasac rekawy iw ziac sie w garsc, jesli udowodnisz ze Toba pomiatał, to dasz rade, zeby zatrzymac dziecko przy sobie mało tego- jesli byłąs na policji, to był chyba sporzadzony jakis protokol, jesli nie to postaraj sie udowdonic, ze bylas na policji!!!

no cóż.. w takim razie zadzwonie jutro do poleconego adwokata i zapytam ile on bierze za sprawe.. ten radca u którego byłam juz dwa razy udzielił mi porady za darmo, z tego co wiem zajmują się głównie prawem kanonicznym , ich specjalizacją jest prowadzenie spraw "rozwodów kościelnych" a własciwie unieważniania małżeństw , bo rozwodu ze slubu kościelnego jako tako nie ma.

Najlepiej przygotować mu jak będzie pijany potrawę z czernidłaka pospolitego-to działa jak esperal.