Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pogubiona i zmęczona

problem z jedzeniem u 4 latki

Polecane posty

Gość pogubiona i zmęczona

mam problem z córką, zawsze była wybredna, niechętna do próbowania nowych rzeczy, miała kilka "ulubionych potraw" - na przykład pizza, chleb z masłem :o ja z kolei ja nigdy nie zmuszałam jej do jedzenia, nie kazałam jej siedzieć nad talerzem aż skończy wszystko, dawałam zawsze wybór (warzywa, mięso, frytki, pizza - to samo co każdy) ale nie zmuszałam, mogła jeść to na co miała ochotę i odkąd pamiętam był problem...ZAWSZE była awantura, że czegoś nie chce, czegoś nie lubi i nie chce tego na talerzu, pomimo, że nigdy nei była zmuszana i nie było presji, że musi zjeść - chcesz jedz, nie to nie ostatnio jest coraz gorzej, już mam dosyć, każdy posiłek zaczyna sie płaczem i krzykami, nie mam już siły i nei wiem kompletnie co mam robić :-( :-( macie może jakieś metody na normalne jedzenie? obecnie nie ma żadnego chleba z masłem, żadnych słodyczy - a ponieważ nie było ostatnio tez pizzy ani frytek ani niczego co by ona lubiła to nie jadła NIC od dwóch dni... pije, mówi, że jest głodna, ale chce chleb z masłem - nie z szynka, nie z serem, nic innego nie chce a ja się zaparłam i chleba jej nei daję, bo przez ostatni tydzień jadła wyłącznie ten chleb i nie chciała nawet próbować tego co jadła wcześniej... jestem bardzo konsekwntna, mam sporo cierpliwości, ale ostatnio to dziecko mnie kompletnie rozkłada na łopatki i nei wiem już czego próbować dodam, że syn, rok młodszy je wszystko co dostanie, a nawet jak nie lubi to chociaż spróbuje...tyle, że przyglada się jej krzykom i zaczyna powoli robić to samo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
moze wspolne gotowanie pomoze??? zawsze chetniej sprobowac czegos co sie samo robilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona i zmęczona
nie bardzo, niestety... robiłyśmy kiedys zupę razem, owszem, gotowanie było frajdą ale jedzenie juz nie - wyławiała wszystko z talerza co wczesniej wrzucała z ochotą do garnka i z obrzydzeniem na koniec odstawiła zupę :o problem jest taki, że ona jadła kilka potraw, ale całej rodzinie przeciez nie moge codziennie serwować frytek z rybą czy rosołu..a ostatnio nawet i te frytki wcale tak dobrze nei szły, tylko został chleb z masłem moi rodzice trzymali mnie do końca nad zimnym jedzeniem i miałam zjeść WSZYSTKO, słyszałam też o podawaniu tego samego na kolejny posiłek, dopóki nie zje - nie wiem czy to nie za bardzo extremalne rozwiązania, nie chcę, zeby miała kiedyś problemy z jedzeniem, dlatego staram się nei naciskać, ale mam wrażenie, że ona coraz bardziej chce rządzić i wprowadzać swoje reguły.. pozwolić i czekać aż się znudzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwiaca sie mama***
:D jak czytam to to sie smieje , bo to tak jakbym czytala o moim synku zapraszam do mnie to razem sobie pogrymasza :D juz nie wiem co robic i jak go zmusic do jedzenia , moze pani ma jakis pomysl :D ale z tego co pani pisze top raczej nie u mnie ostatnio tez nawet frytkow nie chce dzis rano wypil mleko , potem zjadl 2 nalesniki ( wczoraj jak zrobilam to nie chcial a mowil ze bedzie jadl ) no i chycil sie suchego chleba bo szynka mu nie smakuje , ciagle wola ze jest glowdny a jadlby tylko cos slodkiego jak mu chce dac cos innego to muwi ze boli go brzuch :D ale na lakocie to go nie boli , wiec robie mu glodowke bo na lakocie nie pozwalam aby w koncu uczciwie cos zjadl jest maly i chudy ma 102 cm , 14 kg wagi i 4,5 roku wczoraj facet na miescie cos go zagadal i mowi mi ze ma 3 latka ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×