Mój facet chce pożyczyć ode mnie sporo kasy

mieszkanie bez kuchni to znaczy jakie - a aneksem kuchennym w tym jednym pokoju czy jak? nie rozumiem myślenia tego faceta, prawdopodobnie chce Cię autorko wykorzystać. rozumiem propozycję kupna mieszkania na spółkę - każdy płaci połowę i oboje zostajecie właścicielami. wtedy po ew. rozstaniu sprzedajecie mieszkanie, dzielicie kasę na pół i jest sprawiedliwie.

Sam nie posiada żadnych oszczędności, pracuje jako ochorniarz. Pieniadze na mieszkanie ma glownie od matki, ktora siedzi w USA i od ojca zaoszczedzone latami. Mieszkanie jest w kamienicy i w malo bezpiecznym miejscu. Sama nie wiem.

jeju, jaka z Ciebie mimoza, nad czym Ty sie w ogole zastanawiasz?

nie dawaj mu tej kasy!!! a jeśli coś Cię podkusi, żeby jednak dać, to spisz to na piśmie, że w dniu x pozyczylas mu kase w wywsokosci x i ze on ma Ci ja oddac w terminie do dnia x.

On Jest za przeproszeniem pojebnny nie dawaj mu ani grosza wychuja cie

ale on sie nie zgodzi na umowe! pomyscie jakby wam kazał facet podpisac umowe, ze oddacie mu kase! powie,. ze mu nie ufasz itp itd powiedz, ze nie masz. wymysl cos! on powie, jak pisali inni, że to Twój wkład bo co, on dał kase, a Ty za darmo masz mieszkać? jak on kupi te mieszkanie to przez 20lat tam bedzie mieszkac! pogadajcie o przyszlosci!!!!

a ja kiedys tez chciałam facetowi pozyczyc kase, ale nie zgodził sie i teraz mysle, ze całe szczescie,bo on by mi za 10lat oddał! teraz bym mu nie zaproponowała juz pożyczki, ani nikomu innemu!

no nie wierze ze facet chce taka klitke kupic.wedlog mnie to chce pozyczyc te pieniadze i po prostu wywiac i widac ze nie mysli o waszym wspolnym zyciu