Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość f5ititk

Jak czesto matka chrzestna powinna odwiedzac chrzesniaka malego"???

Polecane posty

Gość f5ititk

Jak czesto? Zakldajac ze dziecko ma pol roku i ona mieszka 10 km dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak .....
odwiedzaj tak często jak będziesz czuła taką potrzebę jeśli oczywiście rodzice dziecka będą zadowoleni z częstych odwiedzin ...nie ma czegoś takiego jak grafik odwiedzin chrześniaka ...dużo zależy jak blisko jesteś związana z rodzicami dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jedną chrześnicę widuję kilka razy w miesiącu, nieraz rzadziej a druga odwiedzam codziennie -jest moim oczkiem w głowie (ma 4 miesiące) - ale mieszka praktycznie po sąsiedzku więc to mi po drodze z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
A po co ma odwiedzać? Żeby za każdym razem prezent przynieść? Dziecko odwiedza się "z okazji" urodzin, imienin (zależy co obchodzi), świąt (w przeddzień), albo jak rodzice zaproszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f5ititk
alew mowi sie ze matka chrestna to jak druga matka.. nie wiem.. moze matka dziecka czyli moja batowa ma mi za zle ze rzadko odwiedzam jej synka.. Ja przyjezdzam raz na 3-4 tygodnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcekitkata
niewazne jak czesto, wazne, aby byly prezenty, takie jest rozumowanie dzisiejszych mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam gadanie jak często tak często jak ci się wydaje za odpowiednie ale też nie za często żeby nie wyszło że druga mamusia z ciebie i żebyś rodzicom dziecka tyłka nie zawracała ja tam swoją chrześnice odwiedzam tak samo jak i zanim się nawet urodziła spotykam się z mama dziecka tak samo jak wcześniej z tym że teraz spotykam się z obojgiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdora
Chrzestna mojego synka nie jest chętna odwiedzać bo zawsze gdy zapraszamy ja to ma wymówki by nie przyjechać. Raptem była na chrzcinach i na roczniku A syn ma 16 miesięcy. A mieszka nie daleko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo że każdy z nas ma swoje życie jeśli masz dzieci pracę która zajmuje dużo czasu alb nowego faceta to wiadomo że poświęcisz dzieciaczkowi mniej uwagi. gorzej by było jak byś widziała maleństwo tylko od święta urodziny itd. bo czym starsze dziecko może czuś ze go nie kochasz tylko z obowiązku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od swojego chrześniaka mieszkam ok 3 km wcześniej bywałam u niego ok 1 w miesiącu za to jego mama jest chrzestną mojej córki i ona była tylko na urodzinkach a jak ją zapraszałam to mówiła że nie ma czasu i żebym to ja przyjechała niestety ja powiedziałam dość i teraz ubolewam nad tym ale go nie widziałam już 6 miesięcy a we 2,5 miesiąca temu z nim rozmawiałam przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdora
To podobnie mówi że czasu nie ma choć nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat jestem ojcem chrzestnym, ale powiem tak: moja chrześnica ma 6 lat i dotąd niezbyt często u niej bywałem, żeby nie powiedzieć bardzo rzadko. Chrzest, urodziny i czasem tak bez okazji. Ostatnio obchodziła szóste urodzinki i po raz pierwszy porządnie się z nią powygłupiałem na imprezce. Uśmiech zadowolenia i błysk w jej w oczkach są nie do opisania. Wspólna zabawa dała jej [i mnie] tyle radości, że mógłbym odwiedzać ją codziennie żeby z nią poszaleć. Wiem natomiast, że to byłaby przesada i też zastanawiam się jak często się pojawiać żeby nie zaburzyć jej porządku w głowie... Prezenty? Owszem, są potrzebne ale z umiarem i nie przy każdej wizycie. Nie chcę, żeby dziecko kojarzyło mnie tylko z prezentami. Ogólnie mówiąc jest mi strasznie głupio że wcześniej ją zaniedbywałem...mam przez to ogromny dylemat jak to naprawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×