Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jukanka

itercyza przedmałżeńska

Polecane posty

Gość jukanka

Hej mam pytanie czy podpisywać czy nie?? Planuje ślub ja pracuje mój narzeczony też. Ostatnio moja koleżanka wyszła ze mąż za chłopaka który miał swoją firmę. firma zbankrutowała i teraz oboje muszą spłacać firmę męża. W USA intercyza jest na porządku dziennym. A ja sie wacham, W sumie ani ja ani mój facet nie mamy żadnego majątku, ale ja ciężko pracuje na moje wynagrodzenie nikt mi nigdy kasy za darmo nie dawał i nie chciałabym w przyszłości płacić za coś czego nie zrobiłam - tak jak moja koleżanka. A taka intercyza to gwarancja na to że jesteśmy ze sobą bo sie kochamy a nie dla kasy/ co o tym myślicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze podpisujcie intercyzę. Pewnie i tak weźmiecie kiedyś rozwód a to znacznie ułatwia postępowanie, bo nie ma podziału majątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukanka
ja też tak myśle, chyba lepiej podpisać niż płacić za kogoś potem. Wiem może gadam jak egoistka ale tyle sie słysz o różnych przekrętach małżonków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukanka
Mi nie chodzi o to że weźmiemy rozwód nie chciałabym tego, ale różnie w życiu bywa, i ja wole sie zabezpieczyć przed, jejku jekie to trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relksa
ja podpisalam intercyze...mieszkam w niemczech...a maz ma wlasny biznes...bog zaplac, ale nie chce splacac jego dlugow , jakby cos nie wyszlo...mam jednak nadziej, ze wszystko bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak mozna
ciekawy temat! ja w sumie narazie niemam t akiego problemu bo jestem samotna ale kto wie...;) moze kiedyś;) ale i tak interesuje sie takimi sprawami.kiedys mialam meza,rozstalismy sie po parunastu latach.no i zakuje ze nie zrobilam intercyzy.ulatwiloby to wiele rzeczy.np. w trakcie trwania malzenstwa moja mama przepisala na mnie mieszkanie,w ktorym nota bene mieszkalam prawie od urodzenia,jest to mieszkanie po moich rodzicach (teraz zmarłych).no i teraz wychodzi na to ze polowa jest męza,choc on nigdy niczego nie wniosł do tego mieszkania.oczywiscie to bylo głupotą z mojej strony-sie nie zabezpieczyć,no ale kto to wiedzial ze sie tak skonczy? kochalismy sie na zabój i nigdy bym nie przepuszczała,ze sie rozstaniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majątek i potencjalny rozwód
to trudne tematy, dalece trudniejsze niż wybór lokalu na wesele i imiona dla dzieci, rozmowa na te tematy wymaga od młodych zakochanych osób sporej dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×