mojejmu facetowi sztynią skarpy że nie moge wytrzymać jak mu o tym powiedzieć?

żeby go nie urazić?

O kurka to rzeczywiście problem może najpierw jak się spotkacie i będzie miał na sobie jeszcze buty to opowiedz mu ohydną historię z dnia dzisiejszego np powiedz ,że był u was w domu jakiś znajomy i strasznie śmierdziały mu skarpetki i musiałaś wietrzyć dom przez godzinę ,żeby zapach minął. Może wtedy facet załapie ,że trzeba o siebie dbać i zwracać na takie rzeczy uwagę bo to obciach.

Możesz np też zmyślić ,ze zauważyłaś ,że ostatnio w ciepłe dni więcej się pocisz i powiedzieć ,że specjalnie kupiłaś sobie jakiś płyn czy żel na nadmiernie pocące się stopy myślę ,że jak będziesz tak krążyć to facet zajarzy. Jeśli nie przyniesie to rezultatu powiedz wprost.

zaakceptuj go jakim jest (łącznie ze skarpetkami) albo zostaw śmierdziela

czy jak zdejmie skarpety to moze je postawic

Ale ogólnie facet dba o siebie? używa antyperspirantu nie ma przepoconych koszulek tłustych włosów nie jedzie mu z buzi?? jeśli na te pytania odpowiedz brzmi nie to może po prostu ma problem z pocącymi się stopami albo obuwie które nie przepuszcza powietrza i mimo codziennego zmieniania skarpeter i mycia nóg i tak po jakimś czasie nogi się przepocą i smród.

A mozesz mu normalnie powiedziec w czym rzecz i cos polecic, po co krecic? Czasami mezczyzni nie maja pojecia jak im stopy "pachna". I niestety trzeba wyprobowac kilka srodkow, nie wszystkie sa dobre i nie wszystkie pasuja :(

kup mu w prezencie proszek do prania i odświeżacz do stóp:-) powinien załapać aluzje

A po co jakieś durne aluzje? My faceci lubimy jak się stawia sprawę jasno - po prostu się zapytaj czemu facio nóg nie myje

a może i fakt ja raz mojemu facetowi powiedziałam żeby włosy umył bo miał nieciekawe a ma dłuuugie to od tamtej pory myje chyba częściej niż ja:-)

ja swojego kiedys zaprosilam pierwszy raz do rodzicow na obiad. on zdejmuje buty.. a tam? dziurawe skarpetki :o ostatnio przyszedl po mnie do kolezanki i byl proszony na chwile do srodka i mial dwie rózne :o faceci..

mój kiedyś się rozbiera do koszulki a ja patrze a tam koszulka tył na przód:-)

To niezłych macie roztrzepańców Nie jestem jakoś szczególnie przepisowy, ale mi się takie rzeczy nie zdarzaja... tak, tak jak mamusia nauczyła

:D:D

a najlepsze że to było przy jakiejś 60tce osób ale chyba zdążyłam mu kazać się ubrać zanim ktoś zobaczył:-)

czynnik, nikt nie jest ideauułem

Wiem, przecież nie mowię, ze ja jestem ideałem a oni są gorsi. Może ja robię rzeczy który oni w życiu by nie zrobili i na odwrót?

a ile musi być takich rzeczy których nie zauważamy aż strach pomyśleć:-)

Spytaj czy sobie sprawe zdaje, czasem nie. I polec cos dobrego. ja slyszalam, ze srodki dostepne w sklepach nie sa dobre i silne, najlepiej kupic boric acid i smarowac przez kilka dni, odchodzi pocenie i smierdzenie na dlugie miesiace

to nie chodzi czy go urazisz.chcesz do końca życia wąchać jego skary??kup mu zasypke do butów.pierz częściej jego buty.i tyle odlotek.pl http://odlotek.pl/zaproszenie/31074 odlotek.pl http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

"jebią ci syry" i tyle :D

pocenie się stóp swoja drogą ale smród nabiera niewyobrażalnych rozmiarów gdzy ktos noesi skarpetki ze sztucznych włókien :O Radzę kupić bawełniane takie za 10 zł para i wymyć nogi . A i buty skórzane bo w tych wszystkich chińskich skóropodobnych nogi jadą przestrasznie :O Uważam , że powinnaś mu wprost o tym powiedzieć a nie czaić się całe życie. Mój jest tak przewrażliwiony, że sam wacha skarpetki i pyta czy mu nogi nie smierdzą. Dodam że nigdy mu nie śmierdziały. Raz był u nas szwagier i tak strasznie mu smierdziały skarpetki że potem musiałam myć panele bo zostały takie jakby slady stóp - śmierdzące i nie dało się tego wywietrzyć. Więc myłam.

i mu tragicznie z niej jedzie i to wytrzymuje