Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tajemnicza sprawa

Związek z psychologiem... ???

Polecane posty

Gość tajemnicza sprawa

Czy ktoś tu jest z psychologiem/psycholożką/terapeutą ?? Możecie powiedzieć czy się rozumiecie i czy dobrze Wam się układa, czy jednak ten zawód sprawia więcej problemów z porozumieniem, połówka ma za duże wymagania/za dużo szczegółów zauważa ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza sprawa
Hmm, no nie wiem czy można to tak porównywać. Problem w tym, że psycholodzy zwykle są "czuli" na więcej rzeczy niż większość ludzi (teoretycznie), zauważają więcej w zachowaniu tej drugiej osoby, więc są prawdopodobnie dwa wyjścia - albo to takiemu pomaga w zrozumieniu i kochaniu drugiej osoby, albo przeszkadza, bo jest zbyt wymagający, zbyt wielu szczegółów się "czepia" i analizuje.... Poza tym ginekolog jak już, to mógłby "badać" tylko w krótkim czasie, a relacje międzyludzkie to większość codzienności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trzeba
być psychologiem z zawodu,zeby dużo zauważać..I wymagać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ciekawe jak to jest z takim życ, ja mam współlokatora psychologa i jest bardzo....ekscentrycznym człowiekiem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza sprawa
Zgadzam się, że nie trzeba być psychologiem żeby wiele zauważać, ale mówię teoretycznie, o osobach, które w tym ciągle "siedzą" i mają nawyk analizowania wszystkiego. Znacie jakichś psychologów poza pracą?? jacy są naprawdę? jakie są ich związki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trzeba
jedni pewnie są ekscentryczni,sklonni do "dzielenia włosa na czworo" a inni zupelnie normalni.Tak jak w kazdym zawodzie-ludzie sa rózni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ten mój to ulwielbia analizowac. A jego związki? Swietnie potrafi się bawic paroma dziewczynami naraz, to musze mu przyznac, ze dobrze zna schematy myślenia lasek w jego wieku :classic_cool: Jednak kręci go tylko jedna - ta, która trzyma go na dystans :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z lekarzem
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza sprawa
Ciekawią mnie szczególnie ci, bardzo powściągliwi, baaardzo spokojni, bacznie obserwujący... Czy faktycznie tacy są i jacy są poza pracą. Znacie takich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ktos nie chce byc analizowany to nie będzie :o do tego potrzebna jest wspolpraca obu stron! no i psycholog moze roznic sie tylko tym, ze wie jak fachowo nazywaja sie niektore zachowania, a zauwaza je kazdy. no i tez zalezy od czego jest psychologiem. jaka ma specjalizacjie? jest jakas tam zdolnosc manipulacji, ale jesli sie kocha to nikt jej nie wykorzysta :o psycholog ma wieksza wiedze o zwiazkach o ludziach, watpie zeby wymagal niestworzonych rzeczy, gdyz on jak ktokolwiek inny wie znacznie lepiej gdzie sa granice, kiedy sa przekraczane. co wolno a czego nie wolno. czego mozna wymaac a przedewszystkim akceptowac. mnie moj partner sobie chwali zwiazek ze mna. juz nie ma takich spiec miedzy nami. potrafie juz fachową ręką tak pokierowac sporem, ze obydwoje jestesmy zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza sprawa
Dzięki Husky za długą odpowiedź :) A jak poznać jaki jest taki powściągliwy psycholog, który patrzy się długo i badawczo, jeśli nie można go spotkać po pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli poza pracą zawodową patrzy się na swoich znajomych dlugo i badawczo to sam potrzebuje psychologa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie popadajcie w panike. psycholog to normalna osoba jak kazda inna. czy na punkcie lekarzy tez macie jakas shize, ze przyglada sie i analizuje kazde wasze kichniecie, zakrztuszenie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijan
ja jestem psychologiem i uwazam, ze nie taki diabel straszny jak go maluja, chociaz w towarzystwie jak ktos nie wiem, a pozniej sie dowie to jak byl dotychczas wyluzowany to sie natychmiast spina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psycholog po pracy chce jak najszybciej zapomnieć o tym co usłyszał i nie ma już chęci na analizowanie zachowań domowników. Ale zdarzają się wyjątki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak by było związać się z... hmmm... weterynarzem? Nie pozwoliłby mi się depilować? A jakby to było ze sprzedawcą w kiosku Ruchu? Pewnie mielibyśmy na ścianach gazety zamiast tapet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w jednym dość krótkim związku z psychologiem więziennym w dodatku Anglikiem.....cos tam mogę powiedzieć. Znał się na mowie ciała cholernie dobrze i nie było mowy żeby cos przed nim skryć:) Czytał ludzi jak otwarte księgi. Jednak zawsze mi się wydawało że taki człowiek powinien być bardzo dojrzały emocjonalnie, on jednak raczej taki nie był....miał 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjbhiuog
eee tam, teraz każdy jest psychologiem, bardziej by cie 'analizował' gdyby był psychiatrą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza sprawa
Wow, widzę sporo ciekawych wpisów :D Jak rozgryźć takiego baardzo spokojnego i powściągliwego psychologa? Chyba nie wszyscy tacy są, to jest właśnie ciekawe czy niektórzy aż tak potrafią udawać kogoś innego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjkortlyuk
ja byłam z psychologiem, wcale cie nie analizuje, mój sam miał jakieś fobie i problemu które zauważałam ja a nie on, phi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też chciałabym wiedzieć
... oraz czy oni udają kogoś tak innego od siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na psychologie to ida
ludzie,ktorzy przewaznie sami maja problemy z wlasna osobowoscia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak to z nimi jest
z tymi psychologami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jestttttt
Podnoszę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisae
Ja poznałam jednego przeuroczego psychologa. Ma czarujący uśmiech. Na dodatek jest moim uczniem ;) Hipnotyzuje wzrokiem, jest miły i szarmancki, co znacznie utrudnia mi wykonywanie pracy. Cholera podoba mi się, ale związku z nim to bym się bała... Poza tym nie wiem, czy mu się podobam, czy po prostu jest miłym dżentelmenem z poczuciem humoru. Ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszłam do psychologa bo miałam problemy z wybieraniem nie tych facetów, a wdałam się w nim w romans. I teraz mam jeszcze większe problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×