Gość tajemnicza sprawa Napisano Kwiecień 29, 2010 Czy ktoś tu jest z psychologiem/psycholożką/terapeutą ?? Możecie powiedzieć czy się rozumiecie i czy dobrze Wam się układa, czy jednak ten zawód sprawia więcej problemów z porozumieniem, połówka ma za duże wymagania/za dużo szczegółów zauważa ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza sprawa Napisano Kwiecień 29, 2010 Hmm, no nie wiem czy można to tak porównywać. Problem w tym, że psycholodzy zwykle są "czuli" na więcej rzeczy niż większość ludzi (teoretycznie), zauważają więcej w zachowaniu tej drugiej osoby, więc są prawdopodobnie dwa wyjścia - albo to takiemu pomaga w zrozumieniu i kochaniu drugiej osoby, albo przeszkadza, bo jest zbyt wymagający, zbyt wielu szczegółów się "czepia" i analizuje.... Poza tym ginekolog jak już, to mógłby "badać" tylko w krótkim czasie, a relacje międzyludzkie to większość codzienności... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie trzeba Napisano Kwiecień 29, 2010 być psychologiem z zawodu,zeby dużo zauważać..I wymagać.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czynnik psi 0 Napisano Kwiecień 29, 2010 No ciekawe jak to jest z takim życ, ja mam współlokatora psychologa i jest bardzo....ekscentrycznym człowiekiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza sprawa Napisano Kwiecień 29, 2010 Zgadzam się, że nie trzeba być psychologiem żeby wiele zauważać, ale mówię teoretycznie, o osobach, które w tym ciągle "siedzą" i mają nawyk analizowania wszystkiego. Znacie jakichś psychologów poza pracą?? jacy są naprawdę? jakie są ich związki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie trzeba Napisano Kwiecień 29, 2010 jedni pewnie są ekscentryczni,sklonni do "dzielenia włosa na czworo" a inni zupelnie normalni.Tak jak w kazdym zawodzie-ludzie sa rózni.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czynnik psi 0 Napisano Kwiecień 29, 2010 No ten mój to ulwielbia analizowac. A jego związki? Swietnie potrafi się bawic paroma dziewczynami naraz, to musze mu przyznac, ze dobrze zna schematy myślenia lasek w jego wieku Jednak kręci go tylko jedna - ta, która trzyma go na dystans Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a z lekarzem Napisano Kwiecień 29, 2010 ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza sprawa Napisano Kwiecień 29, 2010 Ciekawią mnie szczególnie ci, bardzo powściągliwi, baaardzo spokojni, bacznie obserwujący... Czy faktycznie tacy są i jacy są poza pracą. Znacie takich? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czynnik psi 0 Napisano Kwiecień 29, 2010 Najlepiej samemu się przekonac jacy są Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Husky 0 Napisano Kwiecień 29, 2010 jesli ktos nie chce byc analizowany to nie będzie :o do tego potrzebna jest wspolpraca obu stron! no i psycholog moze roznic sie tylko tym, ze wie jak fachowo nazywaja sie niektore zachowania, a zauwaza je kazdy. no i tez zalezy od czego jest psychologiem. jaka ma specjalizacjie? jest jakas tam zdolnosc manipulacji, ale jesli sie kocha to nikt jej nie wykorzysta :o psycholog ma wieksza wiedze o zwiazkach o ludziach, watpie zeby wymagal niestworzonych rzeczy, gdyz on jak ktokolwiek inny wie znacznie lepiej gdzie sa granice, kiedy sa przekraczane. co wolno a czego nie wolno. czego mozna wymaac a przedewszystkim akceptowac. mnie moj partner sobie chwali zwiazek ze mna. juz nie ma takich spiec miedzy nami. potrafie juz fachową ręką tak pokierowac sporem, ze obydwoje jestesmy zadowoleni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza sprawa Napisano Kwiecień 29, 2010 Dzięki Husky za długą odpowiedź :) A jak poznać jaki jest taki powściągliwy psycholog, który patrzy się długo i badawczo, jeśli nie można go spotkać po pracy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Husky 0 Napisano Kwiecień 29, 2010 jesli poza pracą zawodową patrzy się na swoich znajomych dlugo i badawczo to sam potrzebuje psychologa :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Husky 0 Napisano Kwiecień 29, 2010 i nie popadajcie w panike. psycholog to normalna osoba jak kazda inna. czy na punkcie lekarzy tez macie jakas shize, ze przyglada sie i analizuje kazde wasze kichniecie, zakrztuszenie się? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mijan Napisano Kwiecień 29, 2010 ja jestem psychologiem i uwazam, ze nie taki diabel straszny jak go maluja, chociaz w towarzystwie jak ktos nie wiem, a pozniej sie dowie to jak byl dotychczas wyluzowany to sie natychmiast spina ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mila8 0 Napisano Kwiecień 29, 2010 psycholog po pracy chce jak najszybciej zapomnieć o tym co usłyszał i nie ma już chęci na analizowanie zachowań domowników. Ale zdarzają się wyjątki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klitajmestra 0 Napisano Kwiecień 29, 2010 A jak by było związać się z... hmmm... weterynarzem? Nie pozwoliłby mi się depilować? A jakby to było ze sprzedawcą w kiosku Ruchu? Pewnie mielibyśmy na ścianach gazety zamiast tapet:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aggie:) 0 Napisano Kwiecień 29, 2010 byłam w jednym dość krótkim związku z psychologiem więziennym w dodatku Anglikiem.....cos tam mogę powiedzieć. Znał się na mowie ciała cholernie dobrze i nie było mowy żeby cos przed nim skryć:) Czytał ludzi jak otwarte księgi. Jednak zawsze mi się wydawało że taki człowiek powinien być bardzo dojrzały emocjonalnie, on jednak raczej taki nie był....miał 30 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anielskooki 0 Napisano Kwiecień 29, 2010 polecam film "Przypadek 39" http://www.filmweb.pl/f318437/Przypadek+39,2009 jak mała diablica radzi sobie z psychologami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hjbhiuog Napisano Kwiecień 29, 2010 eee tam, teraz każdy jest psychologiem, bardziej by cie 'analizował' gdyby był psychiatrą :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza sprawa Napisano Kwiecień 30, 2010 Wow, widzę sporo ciekawych wpisów :D Jak rozgryźć takiego baardzo spokojnego i powściągliwego psychologa? Chyba nie wszyscy tacy są, to jest właśnie ciekawe czy niektórzy aż tak potrafią udawać kogoś innego?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjkortlyuk Napisano Kwiecień 30, 2010 ja byłam z psychologiem, wcale cie nie analizuje, mój sam miał jakieś fobie i problemu które zauważałam ja a nie on, phi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość też chciałabym wiedzieć Napisano Maj 1, 2010 ... oraz czy oni udają kogoś tak innego od siebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość na psychologie to ida Napisano Maj 1, 2010 ludzie,ktorzy przewaznie sami maja problemy z wlasna osobowoscia:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to jak to z nimi jest Napisano Maj 3, 2010 z tymi psychologami??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jestttttt Napisano Sierpień 12, 2012 Podnoszę:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dyhtd Napisano Styczeń 23, 2013 ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dyhtd Napisano Styczeń 23, 2013 ??:> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lisae Napisano Luty 26, 2014 Ja poznałam jednego przeuroczego psychologa. Ma czarujący uśmiech. Na dodatek jest moim uczniem ;) Hipnotyzuje wzrokiem, jest miły i szarmancki, co znacznie utrudnia mi wykonywanie pracy. Cholera podoba mi się, ale związku z nim to bym się bała... Poza tym nie wiem, czy mu się podobam, czy po prostu jest miłym dżentelmenem z poczuciem humoru. Ehh... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 18, 2014 Poszłam do psychologa bo miałam problemy z wybieraniem nie tych facetów, a wdałam się w nim w romans. I teraz mam jeszcze większe problemy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach