Problem.. oczywiscie z facetem.

Sprawa wygląda tak, jesteśmy razem od tygodnia, a znamy się rok czasu. Ja mam 20 lat, on 27. Wszyscy nam kibicują. Jest naprawdę fajnie, a bynajmniej było.. Przed wczoraj moja babcia trafiła do szpitala z rozległym zawałem. Stan jest bardzo ciężki. Mój M przyszedł do mnie niespodziewanie, otworzyłam mu w dresach i rozciągniętej bluzie. Byłam zaskoczona, że przyszedł bo mieliśmy tego dnia się nie widzieć. Gdy wszedł zapytał się co się stało. Opowiedziałam mu o babci , że się bardzo denerwuje i mi smutno z tego powodu, a on na to "Przygotuj się na pogrzeb, to starsza kobieta". Wryło mnie. Następnie zaczął mnie wkurzać tekstami typu "fajna z Ciebie dupa", mimo, że dobrze wie ze nie lubie tego okreslenia na dziewczyne. Zdenerwował mnie. A to co zrobił poźniej to już szczyt wszystkiego. Wyciagnal swojego laptopa i zaczal grac w jakas gre!! Mam to skonczyc poki jeszcze jest wczesnie?? ..

cyniczna świnia

Koniecznie! Aha - "bynajmniej" powinno występować w zdaniu z zaprzeczeniem:p

masakra... jakis prosak ci sie trafil Tak skoncz to bo juz widac ze on wogole nie szanuje ciebie ani innych a z czasem bedzie jeszcze gorzej! Boze widzisz i nie grzmisz......

"Jest naprawdę fajnie, a bynajmniej było.." "roku czasu" "przed wczoraj" Co masz robić? nauczyć się mowy ojczystej przede wszystkim i nie używać słów, których znaczenia nie rozumiesz :P

mialo byc prostak...;)

Czarne glany----------- wyręczyłaś mnie, bo tamtych błędów nie chciało mi się wymieniać, tylko to "bynajmniej" mnie ruszyło

masakra... ja mam dość obojętny stosunek do samego faktu śmierci (bo każdy kiedyś umrze) ale nigdy bym nie wyskoczył z takim tekstem tym bardziej jakby śmierć dotknęła kogoś z rodziny bliskich mi osób :o

prostaczek, ale widocznie dobrze się czujesz w takim towarzystwie ..

Wczoraj się nie widzieliśmy, bo poszedł na mecz. Nie mam o to żadnych pretensji. Nie odzywa się w ogole. Myśli, że to ja bede za nim latac :O

Ale doceńcie, że kobieta postanowiła zapytać nas o zdanie:p Że nie podejmuje pochopnych decyzji pod wpływem tego, co dyktuje jej rozum:p

Klitajmestra--- do usług ;) A teraz czas na odrobinę empatii. Daj sobie z nim spokój, przecież to jakiś niedojrzały burak jest :O Rozumiem, że to nie jego osobista tragedia, ale jakieś wyczucie taktu trzeba mieć :O