Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość danone

nie rozumiem go.

Polecane posty

Gość danone

od poltora roku jestem z moim chlopakiem, z zewnatrz zwiazek idealny. rok temu poszlam z innym chlopakiem do kina, tak wiem, bylo to beznadziejne i idiotyczne bedac w zwiazku idealnym. mimo wrazenia ze to bedzie koniec, nasz zwiazek przetrwal a od tamtej pory bylo jeszcze lepiej niz wczesniej, prawdziwa magia milosci. niestety mimo uplywu czasu to caly czas do niego wraca, bardzo duzo o tym mysli, mowi o tym, pojawiaja sie klotnie, wyrzuty.. nie jest w stanie mi tego wybaczyc i wiem, ze nigdy tego nie zrobi. dlaczego po uplywue takiego czasu nie jest w stanie przesdtac o tym myslec i wraca to do niego z jeszcze wieksza siła?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lallalalalaaaaaaaaaaa
musisz zrobic wszytsko co w Twojej mocy by odzyskac jego zaufanie, jesli on nie zrobił nic złego. a jelsi zrobił to obydwoje musicie mocno sie starac by na nowo sobie zaufac. nie dawaj mu powodów do zadzrosci i pomoz mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danone
ale nie potrafie sprawić, aby przestał o tym myslec. nie wiem co robic. kiedy jesteśmy razem jest dobrze, najgorzej wieczorami.. przeciez rok to sporo czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mów codzinnie że go kochasz, i że CI go brak, i ze cieszysz się ze jestes z nim. Z drugiej strony mów, że boli Cie jego zazdrość, że po części się nia cieszysz, bo wiesz dzięki temu , że bardzo mu na Tobie zalezy, ale kiedy jest jej za dużo, to zaczynasz się martwić i jest Ci smutno. On musi to zrozumieć. I w końcu zrozumie. Powodzenia i cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
to chyba zart! za pojscie do kina z innym facetem takie fochy stroi? to za zdrade (sex) by cie chcial moze zabic a tak w ogole, to dlaczego poszlas nagle z innym do kina? Byliscie w jakims kryzysie, czy o co chodzilo wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mów codzinnie że go kochasz, i że CI go brak, i ze cieszysz się ze jestes z nim." swietna perspektywa ciekawe o kiedy go zmuli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba zart! za pojscie do kina z innym facetem takie fochy stroi?" odwrócimy sytuacje? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
Regres zakladam, ze cos sie u nich musialo wtedy zakotlowac. bo tak bez przyczyny to raczej nikt takich wypadow nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to chyba zart! za pojscie do kina z innym facetem takie fochy stroi?" odwrócimy sytuacje? ;) " :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakladam, ze cos sie u nich musialo wtedy zakotlowac" niekoniecznie ;) może akurat do autorki napisał na gg , piękny nieznajomy a że kobiety to istoty ciekawskie? to spróbowała :P nie wiemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz danonku dlaczego poszłaś z tym kolegą do kina? bo jeżeli w waszym związku było wszystko dobrze, a mimo tego szukałaś "czegoś" gdzie indziej, i do kina szłaś nie jako z kolegą a myślą, że może wymienię model na inny, to nie dziw się, że teraz jak jest też "dobrze" twój facet się boi... wtedy też było dobrze. Poza tym - to tylko nasze domysły. Musiałabyś coś więcej napisać. Co, jak, dlaczego z tym kinem i co było potem ( nie po randce ;), a jak to między sobą wyjaśniliście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
ja pikole co za durny facet jak jest z toba tzn ze powinien wybaczyc i zaufac znowu jesli nie potrafi to niech da ci spokoj kiedy cos sie dzieje w zwiazku nalezy wyjasnic sytuacje porozmawiac jesli nie jest to cos strasznego i zdarzylo sie 1 raz nalezy dac szanse i do tego nie wracac jesli ktos do tego ciagle tzn ze nie dojrzal do zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" jak jest z toba tzn ze powinien wybaczyc i zaufac znowu jesli nie potrafi to niech da ci spokoj" taaa, oczywiście :p a wszystko jest czarne, bądź białe i proste....jak sznurek w kieszeni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
fireflies czytaj ze zrozumieniem jesli on nie umie wybaczyc to niech ja zostawi i nie meczy siebie i jej to jest wyraz dojrzalosci a nie takie ciagle wypominanie sytacji sprzed roku buhehehe jezeli ktos decyduje sie na pozostanie zwiazku wyraza tym samym ze daje szanse a jak daje szanse zapomina o wszystkim i zyja tak jakby nic sie nie stalo dopiero kiedy sytacja sie powtarza trzeba zadac sobie pytanie czy nie powinnismy sie rozstac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
fireflies i to jest wlasnie jedna z tajemnic szczesliwych malzenstw 1 raz wybaczamy i zapominamy NIE WYPOMINAMY ale jezeli sie powtarza sa podstawy zeby sie rozejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1234.... On jest niedojrzały, a autorka to jest nad wyraz dojrzała prawda? Jak jej z nim źle, to niech sama zerwie. Nie znamy całej sytuacji, nie znamy jego wersji. Może ona robi coś co sprawia, że on się boi. "1 raz wybaczamy i zapominamy NIE WYPOMINAMY ale jezeli sie powtarza sa podstawy zeby sie rozejsc" Nie wiem z jakiego poradnika to wzięłaś, ale raczej odbiega to od rzeczywistości. Najważniejszą sprawą jest rozmowa i wspólne wyjście z problemu. A nie skrzywdziłaś mnie w tej kwestii 1 raz, więc nic się nie stało... No proszę Cię. "jezeli ktos decyduje sie na pozostanie zwiazku wyraza tym samym ze daje szanse a jak daje szanse zapomina o wszystkim i zyja tak jakby nic sie nie stalo" Nie prawda. Jak zostaje tzn. że mu/jej zależy i faktycznie daje szansę. Ale wcale się nie zapomina i żyje jakby nic się nie stało, tylko NAPRAWIA WSPÓLNIE to co zostało zepsute, tutaj legło w gruzy zaufanie. A to bardzo trudno odzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciiiejka
to jakiś żart :) Już z kolegą DO Kina nie można pójść :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
piszcie, piszcie...a pani danone...i tak to wcale nie interesuje, haha...wziela i sobie poszla, wiec widac problem nie jest az tak powazny (sic!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danone
dlaczego z nim poszłam? ciezko powiedziec, moze nie tyle z ciekawości co po prostu mnie zamroczyło, nie byłam chyba w pełni świadoma jaką krzywdę mojemu chlopakowi robię tym.. a wiem, że przeżył to bardzo, bo wszystko jakos tak nagle wyszło wszyscy faceci probelmy w wybaczaniem mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta solidarnosc jajnikow
mnie rozpierdala ... gdyby moj facet poszedl z jakas laska do kina bez powiadomienia mnie o tym, tez bym strzelala focha ;/ Tak jak tu dziewczyny pisaly, odwroccie cala sytuacje i dopiero wtedy wyciagajcie wnioski ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danone
focha to i ja bym strzelił i też bym wypominała, ale no kurcze tyle czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapewne nie wszyscy, ale ten twój tak ma. Wdać musiało go to baaardzo zaboleć, bardziej niż powinno. Ale zabolało. Porozmawiaj z nim o tym jeszcze raz, wyjaśniając wszystko, mówiąc, że przez ostatni rok nie dałaś mu żadnych powodów by do tego wracać (o ile tak było :p) i że chciałabyś, żeby ten rozdział został zamknięty. Jeżeli to nie pomoże, i zacznie cię to denerwować na tyle by się z nim rozstać, to się rozstań. Musicie być bardzo młodzi, żeby takie kino było powodem takich wielkich problemów. Wyciągnij z tego wnioski na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
jasne mozna strzelic focha mozna rozpaczac tego powodu byc wscieklym itd ale jezeli sytacjia zostala wyjasniona osoba pokrzywdzona nie rezygnuje ze zwiakzu powtarzam NIE WYPOMINAMY nigdy wiecej i konczymy fochy po cholere ciagnac zwiazke jezlei zamierzamy w kolko przerabiac ten sam problem boczyc sie i droczyc na siebie nic noweog to nie wnosic tylko jeszcze bardziej niszczy a jak ktos tu tego nie rozumie to moze kiedys kiedys do tego dojrzeje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danone
ale on o tym nie mówi, ostatnio bardzo długo była cisza, walczył z tym i trzymał w sobie, dla związku. kilka dni temu wszystko znow wrociło.. w zwiazku dużo się dzieje, to nie jest cały czas wałkowane bo kiedy on jest czyms zajety, albo przebywa ze mna, z ludzmi to o tym nie mysli, najgorzej wieczorami jak sam lezy, wtedy zawsze. no i pojawiają się problemy.. mówi też, że po prostu chcialam go wymienic na lepszego, ze szczesliwsza z tamtym bym byla etc. robie wszystko, zeby go przekonac ze tak nie jest, nie dociera mimo to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1234... Nie denerwuj się tak, bo po co. Może on wraca do tego coraz rzadziej, a wraca jak ma gorszy dzień. Przecież widać, że oni są młodzi. Dopiero się uczą. "a jak ktos tu tego nie rozumie to moze kiedys kiedys do tego dojrzeje" jeżeli to było do mnie - to ja to rozumiem, ale to nie jest takie proste, i tylko o to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
moim zdanie z twoim facetem cos jest nie tak ma problem z poczuciem wartosci skoro wypowiada takie bzdety ppdczas gdy jestes z nim a nie tamtym facetem robi halo z pierdoly zycie jest dlugie jeszcze nie raz zorbisz mu krzywde o wiele wieksza siwaodmie czy nie tak jak on tobie i nie wytrwacie jesli bedziecie sie tak na siebie boczyc non stop i ciagle cos sobie wypominac wypominanie zamienia zwiazek w pielko i nie pozwala na odbudowanie zaufania madrosc zyciowa wlansie polega a tym o czym ciagle tu pisze ale powtarzac sie nie bede jasne zrobilas cos zlego ale kazdy ma prawo sie mylic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
ja bym autorko odeszla jezeli jestes wobec nieog szczera przez ten rok nie zawiadoals juz go ani razu okazujasz mu swoja milosc a on ciagle chce sie taplac w blocie powstalym z powodu takiej glupoty to poprostu psychicznie cie wykancza Szczerze to on chyba zyje tym glupim wydarzeniem to chyba jest jego powietrzem i wypominanie sprawia mu przyjemnosc czego on teraz od ciebie oczekuje? co masz zrobic zbey wybaczyl?? to sie juz stalo i nalezy sie z tym pogodzic a jak nie stac go na taka dojrzalosc to naprawde nie ma sensu tego ciagnac skoro tak mu to przeszkadza tak go trapi to czemu sam tego nie zakonczy i nie postapi jak mezczyzna?? Co za palant ci sie trafil ... naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro tak mu to przeszkadza tak go trapi to czemu sam tego nie zakonczy i nie postapi jak mezczyzna??" bo chce mieć Asa w rękawie ;) Zawsze może miec co chce , bo wie że on tutaj rozdaje karty i on ma władze .... przy najmniejszym błedzie autorki ( gdy zabraknie argumentów) chłopak moze wytoczyć w "bitwie"swoja tajna broń a jaką to chyba wszyscy wiemy?;) rozwiazanie jest proste ... Rozmawiasz z nim autorko rzeczowo i na temat I stawiasz ultimatum ze albo zaczynacie żyć normalnie albo żyjecie przeszłoscia a co za tym idzie już osobno ... I walisz prosto z mostu ze skoro nie umiecie życ terazniejszoscia to lepiej bedzie jak sie rozstaniecie ( nie na chwile , nie na jakis czas ) lecz Na Zawsze !!!! Jesli bedziesz konsekwentna i radykalna w sowim działaniu a chłopakowi bedzie na was zależało , to wiecej niz pewne jest to ze sytuacja może sie odmienic .... nic nie tracisz , spróbowac mozesz :) najlepszego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×