Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stara dupa 22

zle mi, czuje, ze fak, iz przebieram w facetach kiedys zemsci sie na mnie

Polecane posty

Gość stara dupa 22

uciekam przed zwiazkami, koncze zanajomosci, bo niby to nie ten. jednak nie chce byc sam na zawsze, le odnosze wrazenie, ze zostane ukarana wlasnie samotnoscia, ze nie wchodze w zwiazki:O boje sie, ze los mi sie kiedys odpalci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebieraj mloda jestes i lepi
ej dluzej szukac i znalezc lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dupa 22
nie szukam meza, ale szukam faceta z ktorym CHCIALABYM byc. jakos nie potrafie byc w ziwazku z kims kogo tylko lubie:O wiem, moze to dziwne i beznadziejne. wszystko to dupa:( sorry, mam dola. potrzebowalam sie wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dupa 22
ostatanio krecilo sie kolo mnie 3, kazdego splawilam. pospotykalismy sie troche i juz nie chce wiecej. a z drugiej strony mam wrazenie, ze robie sobie krzywde takim uciekaniem, ale dobrze mi samej i z jednej stroyn chce kogos, a z drugiej zaden mi nie odpowiada:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szejkin_dudek27
przeciez sie nie zmusisz zeby z kims byc :/ jesli nie czujesz sieki w glowie to nie stworzysz zwiazku na sile... ja mam kilka lat wiecej od Ciebie i mam podobnie. w zyciu mialem jedna powazna kobiete, reszta przelotne znajomosci. spotykam sie, ale nie zmusze sie do zaangazowania i obdarzenia uczuciem. a gdy widze, ze moge zranic - wycofuje sie (niestety zranic czasem sie zdarza, ale takie zycie, sam tez zostalem zraniony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dupa 22
niby nie zmusze sie do uczucia, ale czuje sie zle, ze nie daje szansy? sama nie wiem, ale boli mnie to, ze ja tu tak przebieram, szuakajc chyba jakiegos jebanego idealu, ktory nie istnieje, a np moja kumpela nie poznaje nikogo i mam wrazenie, ze bylaby wdzieczna losowi, gdyby ktorys z tych, ktorych ja poznalam zjawil sie w jej zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś jebniętaaaaa
wiem bo miałam tak samo:P Kompleksy .To Ci dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oop
Bo my idealni tak juz mamy :classic_cool: Sami jestesmy super, to oczekujemy od drugiej strony tego samego. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szejkin_dudek27
tak to juz jest, gonimy bialego jednorozca hehehe sluchaj, przeciez spotykasz sie z nimi, a po kilku spotkaniach nie czujesz miety i odprawiasz ich z kwitkiem. nie mozesz wiec sobie zarzucic ze nie dajesz im szansy. jestes jeszcze dosc mloda i masz szanse trafic na odpowiedniego - a ja mam nadzieje, ze jest wiecej niezajetych kobiet w wieku 22 lat hehe bo wiadomo, im starszy tym bardziej przebrany asortyment i trzeba sie naszukac, zeby znalezc w plewie owoce, ktore dadza smaczne soki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szejkin_dudek27
jesteś jebniętaaaaa wiem bo miałam tak samo Kompleksy .To Ci dolega. interesujaca perspektywa, mozesz troche przyblizyc sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś jebniętaaaaa
Przybliżyć? Tak naprawdę bałam się bycia w związku,odpowiedzialności i wielu innych rzeczy. Tak ,szukałam idealnego faceta który istniał ,ale tylko w mojej głowie. Przebierałam ,wybierałam ,ba nawet raniłam facetów i .....byłam cholernie nieszczęsliwa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dupa 22
ta od kompleksow-mialas tak smao? i co juz nie masz? byc moze to jakies kompleksy, nie ukrywam tego. a pare spotkan nie pozwoli mi tez dobrze pozna czlowieka, byc moze po jakism czasie bym pokochala?:O w sumie to calkiem niedawno zaczelam sie troche bardziej otwierac na facetow i dopiero niedawno z jednym spotkalam sie wiecej niz raz, a tak to zwykle po 1 spotkaniu odcinalam sie. no chyba, ze na kims bardzo mi zalezalo, to wteyd spotykalismy sie tez wiecej niz 1 raz:P, ale jak mi zalezalo, to sie nigdy to nie udawalo, wiec nie bylam z tymi, z ktorymi chcialam w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szejkin_dudek27
a widzisz czyli z jakimis Ci zalezalo. wiec czekaj az bedziesz w zwiazku z tymi, z ktorymi chcesz :) a w historii o kompleksach brakuje mi kompleksow :) obawa przed byciem w zwiazku i przed odpowiedzialnoscia - to sa te kompleksy? stara dupa a Ty kiedykolwiek bylas z kims w zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś jebniętaaaaa
kompleksy mam nadal,ale już nie uciekam,bo nie mam przed kim.Nie umawiam się z kimś kto mi nie pasuje.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szejkin_dudek27
a wiec sednem sprawy jest umawianie sie z niewlasciwymi osobami. tylko co ma poczac stara dupa 22 ;) skoro wokol same niewlasciwe osoby, a ciezko byc samej wiosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dupa 22
nie bylam nigdy w zadnym zwiazku, jedynie przelotne znajomosci. a kompleksy? chyba glowny to taki, ze facet oczarowany mna na poczatku, po czasie stwierdzi, ze jestem nudna i beznadziejna i jak on mogl cos do mnie czuc:O a zwykle mam tez tak, ze ci z ktorymi ja bym chiala byc mnie nie zauwazaja, a ci ktorymi ja nie jestem zainteresowana uganiaja sie. teraz sie troche zmienilo, uwierzylam w siebie i czuje sie atrakcyjna i pod wzgledme fizycznym i psychicznym, jednak cos jeszcze gdzies tam we mnie siedzi. mam wrazenie, ze zyje w czyms pomiedzy bajka a realem, mam jakis typ faceta w glowie i kazdego, ktory sie pojawia skleslam, bo nie odpowiada temu typowi, ktory mam w swoim pojebanym mozgu:D:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dupa 22
jestes jebnieta--? a umawiasz sie z kims w ogole?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też takmysllam
byłam kiedyś w związku, potem po zerwaniu odprawiłam kilku chłopaków.w każdym czegoś mi brakowało. nie czułam tego czegoś, a nie chciałąm inie umiałam zmusić się do bycia tak na zobaczy się co będzie. spotkałam chłopaka, który wreszcie jest tym,którego szukałam. jest sielankowo. nie ma co się zmuszać. jak trafi sięna odpowiednią osobą,samemu będzie się chciało,nie będzie wątpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZatanekkkkkk
wiesz co nie martw się na pewno kogos znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś jebniętaaaaa
tak umawiam z 1 i tym samym od paru msc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dupa 22
jestes jebnieta--> no to super, gratuluje;) i wiem, ze jestem jebnieta, nie musialas sobie zaraz takiego pseudonimu dawac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś jebniętaaaaa
ok skoro wiesz ze jesteś jebnięta,to walcz z kompleksami,nie umawiaj się ze wszystkimi którzy tego chcą....tylko z takim który jest najbardziej przybliżony do ideału z Twojej głowy i będzie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dupa 22
ostatniego takiego splawilam, mialam powod, ale teraz zastanawiam sie, czy nie potraktowalam go zbyt surowo, sama niewiem, no ale co sie stalo, to sie nie odstanie, moze mialam racje, moze nie, tego sie nie dowiem, bo on mi prawdy nie powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×