Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość leonidaskaa

Czy podczas głodówki mozna ćwiczyć?

Polecane posty

Gość leonidaskaa

codziennie biegam jakąś godzinę. Chce sobie zrobić 3 dniową głodówkę ( oczyszczającą) zrezygnować z biegania???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rezygnuj. Jesli się będziesz czuła na siłach - biegaj nadal. Jeśli samopoczucie będzie srednie, to chociaż marsz. Nie bardzo rozumiem dlaczego ludzie uważają, ze podczas głodówki nei można cwiczyc. Owszem należy pamiętać, ze skocznosc i refleks są wtedy osłabione i tego typu sportów raczej unikać, ale ruch kondycyjny jak najbardziej wskazany. I powtarzam - wszystko zależy od samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonidaskaa
wielkie dzięki za odpowiedź;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonidaskaa
w tym przypadku tak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agawa znowu pewnie bedziesz zla, ale prosze Cie ... nie podawaj nieprawdziwych informacji odchudzaczkom, bo mozesz im spora krzywde wyrzadzic. Jak ktorejs odchudzaczce serce przestanie bic podczas wysilku fizycznego na diecie ... wezmiesz wine na siebie? Sama glodowka jest kompletnie nietrafionym pomyslem, a co dopiero cwiczenia podczas glodowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonidaskaa
oj:) no to teraz jestem w kropce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaaraa
raczej nie powinno się ćwiczyć. Podczas postu organizm żre najpierw mięśnie, później dopiero tłuszczyk. Im bardziej skąpe jedzenie tym więcej "zapasów" czerpie z mięśni. Głodówka - zero pokarmów - zero dostarczonych kcal - zeżre z mięśni ile wlezie. Tak prosto i na chłopski rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaaraa
Agawa_Agawa - ktoś tu miał rację - nie dawaj takich rad jeśli pewna nie jesteś, bo przy głodówkach zaleca się całkowitą rezygnację z wysiłku fizycznego. baaa, nawet zaleca się przeprowadzanie jej podczas np. weekendu, urlopu, kiedy możemy przyleniuchować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaraa i reszta - pewna jestem, ponieważ potrafie i czytać i mam kilka ksiażek na temat głodówek właśnie i sama kilka głodówek juz przeszłam i zapewniam Was, ze nie leżałam cały czas w łóżku - chodziłam na basen, jeździłam na rowerze, uczęszczałam w zajęciach tanecznych itp. Oczywiście OBSERWOWAŁAM siebie i wiedziałam na jaki wysiłek mogę sobie pozwolić. Głodówkę zalecaja przeprowadzać w weekend czy podczas urlopu, aby mieć czas dla siebie, aby sie odizolować od codzienności, aby MÓC sobie poleniuchować kiedy ma się na to ochotę, ale w żadnej z ksiażek nei przeczytałam, zeby wysiłek nie był wskazany. WIem, szanowny Borsuku, znowu powiesz, że niewłaściwe ksiazki czytam - cóż Ty masz swoje autorytety, a inni swoje. A Tobie się znowu wydaje, ze wszystkie rozumy zjadłeś .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, odzew wiadomego typu ;) Jestes przewidywalna :P Ale to nie chodzi o moje pozjadane rozumy, tylko o te prawdziwa prawde, ktora ma sluzyc osobom udzielajacym sie w tym miejscu. Skoro masz odpowiednia wiedze, przeczytalas wiele "madrych" ksiazek to pewnie masz juz idealna sylwetke - bo na pewno stosowalas rady w nich zawarte :) Gratuluje. Ile wazysz i mierzysz? Mozesz takze wrzucic foto sylwetki, zeby mi "zamknac palce" ;) Autor jednej z ksiazek, ktore stanowia podstawe mojej wiedzy wyglada tak: http://www.richardfwilson.com/Dr-Ellis_s-Ultimate-Diet-Secrets.jpg Ja tez wygladam calkiem dobrze, dzieki temu, ze stosuje "swoje" rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak - już mi pokazywałeś autora tej ksiażki. Rozumiem, ze to Twój popisowy numer. Zeby było jasne - nie uważem głodówki za metodę na schudnięcie, ale jedynie jako oczyszczenie organizmu z toksyn i tylko w tym celu ją stosują. Jeśli ktoś się chce w ten sposób odchudzić, to jest to bardzo głupia metoda. Poniewż stosowałam juz głodówki, więc wiem, że można wtedy prowadzić normalne życie i także UMIARKOWANE ćwiczenia. Jeśli ktoś się czuje źle i nie ma siły, nie powinien się zmuszać do ćwiczeń, ale jeśli kogoś akurat rozpiera energia, to dlaczego nie miałby sobie pobiegać? Ja piszę z własnego doświadczenia. A ile głodówek Ty przeprowadziłeś w swoim życiu? O teorii to mozna sobie pisać .... Mierzę 162 cm i waże 57 kg. Tak, uważam, ze motody na jakich się opieram są skuteczne. Jestem zwolenniczką zdrowego odżywiania, a nei żadnych krótkotrwałych diet-cud. Nie twierdzę, że Twoje metody są nieskuteczne, ponieważ z tego co sie zorientowałam i Ty jesteś zwolennikiem zdrowej, zbilansowanej diety i cwiczeń fizycznych. Acha i poczytaj sobie mit o Narcyzie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, atakujesz moja osobe ... to oznaka ... no dobra, nie bede Ciebie uswiadamial ... bo pewnie i tak odbierzesz to jako atak. Napisze tylko, ze na glodowce nikogo nie rozpiera energia, bo nie jest ona dostarczana. Tyle w temacie. P.S. zadnej glodowki w swoim zyciu nie przeprowadzilem, moja najwieksza "glupota" bylo jedzenie 800kcal, co bylo wynikiem braku odpowiedniej wiedzy. Na szczescie takie dzialania mialy miejsce wieki temu. P.S.2. to pewnie podawalem tez link do e-booka: http://www.pes6.neostrada.pl/ultimatedietsecrets.zip Oczywiscie polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie na głodówkach (oprócz jednej) energia rozpierała. O odżywianiu wewnętrznym nie słyszałeś? Nie stosowałeś, to się nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Ty, nie zartuj ... ze niby co? Mialbym sobie reke odrabac i przeslac ja Tobie kurierem? A tak na zarty, to wybralabys lewa, czy prawa? :) I jakie przeslanki musza zostac spelnione, zebys poprosila o noge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja poradzę tak - niech autorka w 4-5 dniu głodówki ukucnie i potem raptownie wstanie - będzie ciemno przed oczami, gorąco od środka, tak odrobinę przed omdleniem - brak żelaza. Zdecydowanie odradzam wysiłek fizyczny podczas głodówki. I każdy lekarz to powie (łącznie z tymi, którzy propagują taki sposób oczyszczania organizmu) Wy lepiej tych za mądrych książek nie czytajcie, tylko odżywiajcie się rozsądnie i ruszcie 4 litery na siłownię i do parku pobiegać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawa, zdecydowanie ... wloze Ci blyskotke na palec i odesle :D (chcialam napisac, ze golebiem poczt. ale w 'apogeum glodowkowym', ptaszyna gotowa wyjesc miesnie z Twojej raczki..a tego chcemy uniknac:) )... no i jestem leworeczna wiec prawa bedzie stanowila idealne uzupelnienie :P a tak poza tym..co jeszcze chetnie oddasz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje ze reke... doceniam i jestem wielce uradowana :D ..az sie mnie goraco zrobilo bo padla komenda-'zdjecie' :P Byl kciuk, byla lydka, byla klata... ...ladny ten bicu :) ..jeszcze troche i moze dasz sie poukladac 'w kupe' ;) PS.prawie, ze cyca dalam..ale chyba nie musze Ci przypominac z jakim 'policzkiem' sie wtedy musialam uporac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm ... no to zdejmuj, skoro tak goraco ;) Pewnie to wszystko dlatego, ze - jak sama piszesz - prawie dalas ;) A juz jestes "po"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Borsuku, moj Drogi..z racji tego, ze zaraz wybije godzina moich 'nauk' a za dwa tyg mam 'mature' (:D) i sama nie lubie, gdy zostawia sie moje pytania bez odpowiedzi (tak, to jest przytyk :P)..pozwalam sobie napisac z bolem w klacie, iz odezwe sie pozniej bo musze isc tam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie byly chlonne...i stalo sie cos 'strasznego'..cos co w moim zyciu, nigdy wczesniej nie mialo miejsca.. nigdy nawet sobie nie pomyslalam, ze cos tak odmiennego moze sie kiedys wydarzyc... .. przejechalam swoj docelowy przystanek tramwajowy .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..i to jeszcze taaaki kolosalny przystanek, nie zadne hop-siup..wiesz- wiadukty, mosty, wzniesienia...:D troszke mnie zamroczylo ...:P a Ty u siebie ladnie masz? w ogole, to Ty dzisiaj chyba bezrobotny byles, co?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty lepiej napisz o czym tak namietnie myslalas? :P "U mnie" dzis swieto, dzien wolny :) Ale najlepszy jest okres wielkanocny ... wolny czwartek, piatek, poniedzialek ... normalnie raj ;) Ja u siebie mam max. 35km w kazda strone do morza ... raj # 2 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az chcialoby sie napisac - 'jutro jestem ' i wpasc w odwiedziny ..:P a dlugo juz tam jestes?:) no.. calkiem namietnie musialo mi sie myslec, bo autentycznie pierwszy raz cos takiego mi sie zdarzylo :P a to wszystko przez...ehhhe 'figa z makiem'- milcze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×