Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yllllllllllona

czy instruktor nauki jazdy ma racje?

Polecane posty

Gość yllllllllllona

Jezdze juz 10 godzin po malym miescie, 40 tysiecznym, po kilku godzinach jedzie sie na miasto w ktorym jest WORD , ale instruktor uwaza ze sobie nie poradze bo tutaj czasami robie bledy, ale umiem jezdzic no nei wiem, boje sie ze bede musiala doplacac do jazd jak tak dalej pojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ueueueeeeee
co za roznica gdzie bedzisz sie uczyc chyba lepiej w duzym miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooollaalaaa
z jednej strony moze chce dobrze ale z drugiej moze na kase naciagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w jakim mieście będziesz zdawać egzamin?no nie wiem może pojedz raz na te większe miasto i zobaczysz jak będzie Ci tam szło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyl__ciemnosci
Ja uwazam, ze powinnas juz dawno jezdzic po miescie, w ktorym bedziesz zdawala egzamin. Powinnas tam wyjezdzic maksymalna ilosc godzin, aby oswoic sie z drogami i poznac miasto. Nie wiem na co Twoj instruktor czeka. Ja w zyciu nie siedzialam za kierownica samochodu, pierwsze dwie godziny jezdzilam po to, aby nauczyc sie gdzie jest sprzegla, gaz, biegi, a potem od razu na gleboka wode - miasto, w ktorym mnialam zdawac. I powiem szczerze, nie widzialam wielkiej roznicy w jezdzeniu. Drogi jak to drogi, wiecej moze rond itp, ale nie wyobrazam sobie sytuacji, w ktorej moj istruktor pociskalby mi kit, ze jeszcze nie jestem gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy jest inny i tyle
jak robi błędy faktycznie to po co ma się pchać w duży ruch? może chce ją naciągnąć, a może ratuje przed stłuką? sama oceń, czy popełniasz często te błędy i jak poważne one są. bo o tym nic nie piszesz. istruktor za każdym razem powinien powiedzieć co robisz źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beble
a ja uwazam , ze jak sie umie jeździć to sie zda nawet w miescie , w którym jest się pierwszy raz, drogi sa wszedzie takie same, to znaki pionowe poziome sa wazne . co da ze sie nauczysz na pamiec 5 skrzyzowan ? przeciez i tak mozesz trafic na taka trase na której nie byłas na jazdach a na egzaminie nia pojedziesz.tudno stwierdzic czy insktruktor cie naciaga czy poprostu nie dajesz sobie rady,każdy inaczej przyswaja wiedzę i umiejętnosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka 24
pewnie ma racje , w wiekszym mieście jest ruch , korki , natłok , a kierowcy dodatkowo jeżdzą jak swirki , ja wyjeżdziłam 5 godz. na razie w mniejszym mieście , raczej w wiekszym mogłabym miec na razie klopot , miesza mi sie jeszcze gdzie gaz , hamulec, biegi , ale instruktorka powiedziała , ze juz niedługo pojedziemy do wiekszego miasat , tam gdzie sie zdaje , nic na siłę , jak bedzie trzeba to sie dokupi godzinki i już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest....
nie ,instruktor niema racji ja mieszkam w wiekszym miescie i odrazu uczylam sie jezdzic od pierwszej godziny na najbardziej ruchliwych ulicach ,a nie na zadupiu. Uwazam ze od samego poczatku powinnas jezdzic w miescie gdzie bedziesz zdawac ,miedzy innymi po to aby poznac trase egzaminacyjna i jej ewentualne pulapki. Polecam zmiane instruktora,a nawet OSK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna babaaa
do motyl__ciemnosci nie zartuj ze dwie godziny sie tego uczylas..... ja po 20 minutach pojechalam na miasto... a nigdy wczesniej nie mialam do czynienia z samochodem. wiec wydaje mi sie ze instruktor powinien kursanta rzucac od razu na "gleboka wode" ja zdalam za pierwszym razem i to chyba wlasnie dlatego ze nie jezdzilam po zadupiach tylko od razu miejsca ruchliwe i trudniejsze trasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest....
a tak poza tym po 10 godzinach jazdy masz prawo jeszcze robic bledy,a on jest od tego zeby ci te bledy wytlumaczyc itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bordowa i czarna
ja w swoim mieście jeździłam 16 godzin, od 17 jeździłam po mieście gdzie był WORD. Instruktor też mnie wcześniej nie chciał puścić, bo mówił że muszę być lepiej przygotowana. Także jak widzisz i później wysyłają, zależy jak komu idzie na poczatku. Zdałam za pierwszym razem także chyba miał rację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna babaaa
haha nawet jak juz sie ma prawko to sie robi bledy. powiedz mu ze chcesz jezdzic tam gdzie bedziesz miala egzamin. przeciez placisz za jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bordowa i czarna
przed egzaminem dokupywałam dwie godzinki - jedną na parkowanie, bo mi średnio szło parkowanie równoległe i jedną na łuk (bo miałam na samym początku i nie wiedziałam czy jeszcze potrafię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest....
oczywiscie ze tak,majac prawo jazdy i jezdzac to jest dopiero szkola jazdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodzi na to , że mamy
samych uzdolnionych wręcz genialnych kierowców co już po 20 minutach wiedzieli co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest....
sluchaj to nie jest tak ze zaraz ktos wiedzial co i jak po paru chwilach.moj instruktor pokazal mi jak sie wrzuca biegi ,wytlumaczyl mi co nie co i jechannaaa,co nie znaczy ze jechalam idealnie,oczywiscie ze mi gasl i zabki robilam itd.zreszta instruktor duzo pomaga ma przeciez swoje sprzegla pod noga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha a ja mialam tak
mi po wyjezdzonymch 30tu nie dal zaswiadczenia na egzamin..musialam dokupic chyba z 20 kolejnych a i tak zdawalam 4 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyl__ciemnosci
taka jedna babaaa - Nie, nie. Pierwsze dwie godziny, które jezdzilam były orientacyjne. Najpierw pokazał mi co gdzie jest, potem zabrał na plac manewrowy, pokazał ruszanie z recznego i co jest pod maską. Ogólnie wszystkie 30h wyjezdzilam w miesiąc. Z tego 28 h w dąbrowie górniczej. Powiem szczerze czułam się tam pewnie, znałam praktycznie każdy zakątek, instruktor zabierał mnie w miejsca, gdzie jezdzi się na egzaminach. I byc moze dlatego zdalam za pierwszym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×