Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ratunek w drodze

stałam sobie na chodzniku i jakiś facet z samochodu ryczał do mnie

Polecane posty

Gość ratunek w drodze

było tak: szłam sobie na przystanek przez miasto i mijał mnie jakiś srebrny samochód i dwa razy szybko nacisnął na klakson... wjechał w jedną z bocznych uliczek i widząc, że miejscem docelowym mojego 'spacerku' jest przystanek, podjechał samochodem i chciał mój numer... :| na przystanku ok. 20 ludzi(w tym osoby które znam :o:o:O) a ten gość zaczyna prosić :| za nim kolejka samochodów, trąbią mu, a ja twardo NIE NIE NIE NIE NIE NIE!!! ale z uśmiechem, bo na przystanku znajomi, wiec nie chciałam sobie wiochy robić ;p chodziaż przystojny facet to był ;d hehehe jak Wy zachowujecie się w takich sytuacjach? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienarzeczona
musisz być beznadziejna skoro podobasz się takim typom i mają odwagę się tak zachowywać Masz włosy blond albo czarne Na solarium bywasz 3 razy w tygodniu masz żelowe paznokcie, tipsy etc masz tanie dzinsy, białe, rózowe lub zlote paski i bujasz sie w autonusach standardowa labadziara ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunek w drodze
mam brązowe włosy, duże fale... także z opisem nie trafiłaś :D ubieram się w dopasowane do figury ciuchy, ale nie są wyzywające. :) ja nie chciałam facetowi robić nadziei.. :P zresztą gdybym dała mu ten numer przy tych wszystkich ludziach, to może pomyśleli by sobie o mnie coś konkretnego, albo sami by go zanotowali na wszelki wypadek, żeby sobie ze mnie robić jaja i pisać do mnie jako ten gość.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunek w drodze
miałam też jedną sytuacje, której cholernie żałuje :o poszłam do ośrodka egzaminacyjnego złożyć wniosek o egzamin, ale była długa kolejka.. i pewien miły blondyn zaproponował, żebym stanęła przed nim :) ale babka z okienka mnie wyrzuciła na koniec kolejki :/ wredna zołza. później znowu zrobiła to samo.. :| w efekcie stałam na końcu kolejki i ten blondyn, nie wiem czemu też.. :D miał ładny głos, duże niebieskie oczy, był miły, całkiem ładnie ubrany, widziałam kątem oka, że na mnie patrzał, ale wstydziłam się do niego odezwać :o:o:o teraz żałuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienarzeczona
buahahahahaha przepraszam ahahahahahaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunek w drodze
Nienarzeczona! 🌼:) nie muszę Ci tutaj niczego udowadniać :D tipsów nigdy w życiu nie miałam, na solarium też nigdy nie byłam, podobnie z włosami: nigdy nie farbowałam... oczywiście pozdrawiam Twoje kompleksy, które tutaj wyładowujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienarzeczona
''moim największym kompleksem jest brak tipsów a kolejnym, ze nie mogę się opalić na heban. No a ostantim z moich kompleksów jest fakt, że włosy wychodzą mi za mało czarne albo za mało blond'' no i kurw* a muszę się wyładować bo tak zazdroszcze, że po prostu nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunek w drodze
uspokój się, zaparz sobie meliski :D albo zażyj psychotropy zgodnie z zaleceniami lekarza :) WYLUZUJ! :) nie przypominam niczym osoby przez Ciebie opisanej, a zazdrościć możesz powodzenia wypowiadającym się w temacie dziewczynom :) domyślam sie, ze Ciebie nigdy nikt nie zaczepił przypadkiem na ulicy..? widocznie każdy na odległość wyczuwa, że masz hu.jowy charakter... :(🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienarzeczona
niezaczepiają mnie bo jestem brzydka i mam odpychającą twarz. A chujowy charakter swoją drogą. Zawsze marzyłam żeby ktoś mnie zaczepił np na przystanku. Niestety mój wygląd pozostawia wiele do życzenia...:((((( Mam blizny po trądziku, noszę bardzo grube szkła, ledwo widzę litery na kafe. Masakra. A przez moją bramę między jedynkami wpadają insekty ;/ zwłaszcza wiosną :( to takie przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ratunek w drodze - we Włoszech takie coś to standard podobnie jak stada szczypiorków przesiadujących przy światłach dla pieszych i komentujących kobiety. Będą cały czas w drodze musisz się liczyć z obcymi kulturami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunek w drodze
we Włoszech byłam w te wakacje z facetem i podobało mu się to, że inni krzyczą do mnie "bella" :D hehehe na plaży podobnie, podchodzili i ze mną rozmawiali, a mój sie śmiał.. :D tym kolesiom nie przeszkadzało to, że miałam faceta.. ;) teraz już go nie mam, niestety... :P a ten podszyw do Nienarzeczonej to nie mojego autorstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość primrose22
Mieszkalam pol roku we Wloszech i potwierdzam. Oni mysla 24h na dobe fiutem i nie potrafia odpuscic zadnej kobiecie, szczegolnie takiej z ladna figura:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienarzeczona
to nie podszyw pisałam to ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienarzeczona
mozliwe ze zbyt z grubsza Cie oceniłam. Wybacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunek w drodze
gratuluje samokrytyki :D ja mam krzywe zęby, krzywy nos, krzywy kręgosłup, duże stopy i nieładną cere... ale nadrabiam intelektem ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienarzeczona
to witaj w clubie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunek w drodze
On był pierwszy raz za granicą, zabrałam go ze sobą do Włoch :D i oczywiście pokochał ten kraj i otwartość tych ludzi :D ogólnie ich mentalność i taką radość życia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunek w drodze
ja ich właściwie nie znam :) we Włoszech bylam 8 razy, ale w celach turystycznych i rekreacyjnych, także żadnego Italiano nie poznałam bliżej, zresztą włoskiego też nie znam, a wymiana zdań odbywała się w jęz. angielskim :P oni sami w sobie stanowią jakąś atrakcję turystyczną, jeśli ma się z nimi kontakt 5 minut i nie dłużej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunek w drodze
nie zamierzam :D wolę blondynów z błękitnymi oczami... :)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam taką koleżankę która relacje mi zdawała z całego tygodnia kto ją zaczepił na ulicy, co powiedział, zagwizdał itp Przy tym udawała że wcale ją to nie interesuje i jak mogą oni się tak zachowywać, przecież to karygodne i blablabla. Czułam się zażenowana jak ją słuchałam, podobnie czuję się jak to czytam. Może po prostu dlatego, że jak usłyszę komplement na ulicy czy gdziekolwiek to zatrzymuje to dla siebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chujnia z wiejnia
oj, badzcie wyrozumiali, kolezanka pierwszy raz w zyciu komplement uslyszala i przezywa jak mrofka okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×