wasze mega obciachy

moje drogie tutaj zapraszam do wpisywania najwięlszych tzw.obciachów w waszym życiu większość z nas dojrzała jest wystarczająco by śmiać się z siebie, a ja osobiście uwielbiam takie topiki mam nadzieję zaglądać często a i wpisać a póki co dobrej nocki

spilam sie na weselu przy rodzicach mojego faceta

husky i co? są jakies konsekwencje?:P

nie chce mi się juz drugi raz na ten temat rozpisywac. jak cie sprawa interesuje to masz :P http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4448678&start=0

ja juz kiedys opisywalam tu moje obciachy ale nikt mi nie uwierzyl:( nocowalam u mojego faceta, ktory jest strasznym pedantem i czystusiem. rano poszlam pod prysznic a on mial przygotowac sniadanie. i co? zrobilam siku pod prysznicem, poranny zolty mocz a tu nagle drzwi sie otwieraja i moj facet probuje wejsc do kabiny a woda nie splywa:( w koncu sie wmocowal spojrzal w brodzik a ja probowalam zazartowac, ze to ze strachu przed nim sie posikalam:( to taki moj ostatni obciach ale ogolnie to bylo ich wiele:(

:O z tymi sikami to szok! Ostatnio na lekcji jeden kolega, puścił głośnego bąka. Było trochę śmiechu.

jakbys zobaczylam jego mine:O choc minely juz 3 miesiace nawet gdybym chciala to nie puscilabym nawet malego strumyczka pod prysznicem:O czasem zastanawiam sie czemu po calym wstydzie jaki jemu i sobie narobilam on wciaz ze mna jest:O

w sikaniu pod prysznicem? jest ktos kto tak nigdy nie robił?

jesli ktos taki istanieje to wlasnie moj facet:O obciachowe nie bylo to, ze sie wysilakalam tylko to, ze on ten moj pomaranczowo-zolty mocz w swoim brodziku zobaczyl