Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Berry222

mam dość w kółko pielęgnacji- dla seksu z męzem się nie opłaca

Polecane posty

Gość Berry222
Polakita, dziękuję za trzeźwą ocenę sytuacji. Zdaję sobie sprawę, że on jest uzależniony. Rozmawialiśmy o tym wielokrotnie. Póki mieszkaliśmy osobno to mi nie przeszkadzało. Dopiero kiedy zamieszkaliśmy razem, a ja starałam się być doskonałością w domu, po ambitnej męczącej pracy, a wieczorem czekałam w makijażu w łóżku, a on nie przychodził, nie przychodził, nie przychodził... to się w końcu połapałam. Nie walczę z pornografia jako taką. Nie mam co być obłudna- sama popatrzę od czasu do czasu.. Nawet z nim. Ale odkąd się połapałam, że on się tam podnieca na maksa i trzepie konia za moimi plecami, albo podjarany przychodzi i chce ze mną realizować to co tam widział, to czuję się jak na planie pornosa. Od czasu do czasu mogę, ok. Ale brakuje mi romantycznego seksu czasami, szczerze mówiąc pozycji misjonarskiej, w której mam tyle frajdy, bez cholernego rozkraczania się w górze, robienia nożyc i innych akrobacji po których mam kurcz łydek. Wczoraj go zostawiłam wieczorem samego. A dziś upominał się od rana. Była oczywiście awantura.Pretensje, że ja go szkaluję o pornosy i jestem zazdrosna, a jak on ma dziś i wczoraj ochotę na bzykanko to ja nie. Potem bylo obrażenie się i każdy siedział we własnym pokoju. Potem się zgłosił po loda ale zeby mi wsadzać wibrator. Powiedziałam, że nie chcę i obraził się. W końcu wrócił po samego loda, a ja go wykonałam perfekcyjnie, chociaż z obowiązku. Atmosfera w domu ciut lepsza. każde wróciło do swoich zajęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berry222
Napiszcie coś jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berry chyba nie tak powinien wyglądać seks... ale ja nie mam męża a z chłopakiem się rozstaję więc może niech ci rady da jakaś mężatka... ja uważam że pornografia zabija normalne pojmowanie seksu, bo w filmach porno ten seks nie jest normalny. a ty nie jesteś panną z filmów porno żeby musieć spełniać jego wszystkie zachcianki... myślę że on w ogóle nie rozumie czego ty potrzebujesz... jeżeli macie taki problem już na początku małżeństwa to wydaje mi się duży problem! Mój facet też ogląda czasem porno ale on się na porno nie wychował i raczej mnie nie zmusza, choć ma czasem dziwne zachcianki, ale ja nie lubię się czuć jak aktorka z filmu... bo nią nie jestem. Ważniejsza jest czułość i bliskość... daj znać jak sobie poradzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żal mi ciebie kobieto. jeżeli kochasz swojego męża, to mu się oddawaj. on z pewnością dla ciebie flaki wyprówa ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co sie stroić 5 godzin w lazience? mój chłopak ma na mnie ochote newat jak mnie widzi nie uczesaną w dresie albo gdy pomagam mamie przy kwiatkach i jestem cała brudna, nie stroje sie dla niego bo uwazam ze ejsli mnie kocha to nawet taka potargana bede mu sie podobała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_Mi_9
Współczuje i trzymam kciuki żeby sie poprawiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×