Poroniłam i co teraz....?

Chciałabym poradzić się dziewczyn które też poroniły. Ja poroniłam w 8tc. Wczoraj miałam łyżeczkowanie macicy. Dziś wypuścili mnie ze szpitala już z rana po obchodzie. Przy zabiegu spałam i nic nie czułam tak samo po zabiegu nie odczuwam żadnego bólu w dole brzucha. Chciałabym się dowiedzieć do kiedy (ile dni) po tym łyżeczkowaniu wystepuje jeszcze krwawienie? I czy tabletki antykoncepcyjne będe mogła zacząć brać już od miesiączki która będzie miesiąc po tym zabiegu? Tak slyszalam,że powinna się pojawić około miesiąca po nim.Czy to prawda? PO zabiegu spytałam lekarki czy wszystko dobrze i czy będe mogła miec dzieci(bo tego sie boję) powiedziała ,że tak jak najabrdziej już moge zajść w ciąze i ze wszystko ok. Czy po takim zabiegu napewno tak jest? Prosze doradzcie bo mam mieszane uczucia...

odrazu mozesz zajsc w ciaze? czy ona postradala zmysly? minimum przerwa 3 m-ce a najlepiej odczekaj pol roku aby wszystko wrocilo do normy i w srodku sie zagoilo

moja bratowa poroniła i musiała odczekać jakis czas ( fizycznie i psychicznie ) zaszła w ciąże i ma cudowne bliźniaki

Tak mi powiedziała,że od razu mogę zajść w ciąże.To moja pierwsza ciąża,pierwsze poronienie i pierwszy taki zabieg.Nie mam o tym pojęcia dlatego chcę sie poradzić. A co z seksem kiedy mozna go uprawiać?

dodam ze poroniła w lutym a zaszła w sierpniu

O tym,że w środku musi się zagoić wspominał mój lekarz prowadzący ciąże który skierował mnie do szpitala na ten zabieg. Jednak nie wspomniał ile czasu to będzie się goić,ile czasu poczekać z seksem i czy bez problemu będe mogła się postarac o kolejną dzidzię no i ewentualnie kiedy?

Bardzo mi przykro, że Ciebie też to spotkało... Na www.poronienie.pl znajdziesz pomoc i dużo wiedzy...

zazdroszczę Twojej bratowej .Teraz ma dwa maleństwa to pewnie wynagrodzenie za to co przeszła

pewnie tak :) chłopcy maja juz dwa latka

Ja nie miałam zabiegu bo nie było takiej potrzeby lub pani doktor zbagatelizowala wszystko bo stwierdzila ze to bylo poronienie samoistne. Powiedziala tez ze moge od razu starac sie o dziecko ale zaszlam w ciaze po 3 miesiacach.

w maju, około półtora tygodnia po zabiegu dostałam @, we wrześniu zaszłam w ciążę... W drugą ciążę możesz zajść dopiero po 3 miesiączce od zabiegu!!! chyba zle zrozumiałas tą panią..rana musi się zagoić a endometrium odbudować! a krwawienie to bardzo indywidualna sprawa, ja prawie wcale nie krwawiłam i bardzo szybko dostałam @, a inne babki czekają na pierwszy @ po np 2 miesiące..

Ja odstawiłam tabletki antykoncepcyjne w sierpniu i zaszłam w lutym czyli ok pół roku. Boje się,że teraz będe miała jakieś problemy z zajściem

przeszłam to samo w 9 tygodniu ciąży i współczuję ci serdecznie. możesz krwawić jeszcze około tygodnia i czuć ból w podbrzuszu. może być tak że w tej chwili nie krwawisz ale zaczniesz za jakieś dwa dni, to też jest norma. dopóki nie ma silnych bóli brzucha i gorączki powyżej 37,5 znaczy że wszystko jest ok. dzień łyżeczkowania traktuje się jako 1 dzień cyklu więc jelłi masz cykle regularne za jakiś miesiąc powinnaś dostać nasępny okres. nie wiem jak z tabletkami. jeśli chodzi o starania, lekarze ogółem zalecają minimum 3 mce przerwy po zabiegu. macica musi się lekko obkurczyć i dojść do siebie, czekając te 3 mce zwiększysz szanse donoszenia następnego, chociaż znam laski które zaszły w 1 cyklu po wczesnym poronieniu i donosiły zdrowe dzieciaczki. ja zaszłam ponownie w 4 cyklu po łyżeczkowaniu i jestem teraz w 23 tygodniu ciąży bez komplikacji:) nie martw się, takie poronienia we wczesnym etapie ciąży zdarzają się bardzo często i nie przesądza to sprawy że musisz mieć potem trudności:D wykorzystaj ten czas na branie witamin kwasu foliowego i zmianę nawyków na bardziej zdrowe, to ci zaprocentuje w następnej ciąży. powodzenia!

Lusia dzieki za rady pocieszyłaś mnie trochę :) . Dziś mija równo miesiąc jak dowiedziałam się,że jestem w ciąży(dowiedziałam się w 5tc) .A jeśli chodzi o seks trzeba poczekać 3 miesiące? Ja planuje się zabezpieczać.Bardzo pragnę dziecka ale chyba musze odczekac jakiś czas zanim zaczne starania bo boje się powtórki. Dlatego od następnej miesiączki planuje się przez jakiś czas zabezpieczac tabletkami.Tylko czy jak przestane krwawić to od razu mogę uprawiac seks?

Kardashio ja Ci polecam zrobić badania, znalezc przyczynę, zeby to sie nie powtorzylo w następnej ciąży, ja zrobiłam badania tarczycy i okazało się że jest chora...gdybym nie brała leków to drugą też bym mogła stracić, a tak biorę leki i jestem już w 9 miesiącu..

z tego co pamiętam to mi lekarka poleciła odczekać 6 tyg. z seksem...

w 12 tyg, dr 4tyg zabronił uprawiać seks,a po 6 msc powiedział,że możemy się znowu starać o dzidzię.Teraz mam dwóch synów!

Dziękuje za rady dziewczyny! :* Na razie do pierwszej miesiączki po tym zabiegu odczekam z seksem. Przez ten czas pomysle czy zacząć brac tabletki anty czy może jednak zacząć się starać za jakiś czas o dzidzie i nie truc organizmu tymi tabletkami. Słyszalam,że czasem po tabletkach mija kilka miesięcy zanim mozna zajść w ciązę.Chociaż jest wiele dziewczyn które by pewnie temu zaprzeczyły. Najgorsze jest to,że ja nie moge się z tym psychicznie oswoić. To byla moja pierwsza ciąża,znosiłam ją na prawde dobrze czułam się tak jakbym w ogóle w ciąży nie była. Mimo,że jestem młoda bo mam 20 lat mój partner tak samo to bardzo chciałam tego dziecka. On mnie pociesza,mówi,że wszystko będzie dobrze ale ja czuje taką niewyobrażalną pustkę i boje się,że ten stan mi nigdy nie minie. Że nigdy nie zapomne.Ciągle będe myślała jakie było by moje dziecko,jak by wyglądało,po kim miało by nosek a po kim usta itp. Jak leżałam dziś w nocy w szpitalu i slyszałam na oddziale płaczące niemowlęta to tak przykro mi się zrobiło,że ja tam musze leżeć z takiego powodu a nie z tego co tamte dziewczyny karmiące swoje głodne niemowlaki.Żal mi serce ściska a mój partner mówi mi,że zapomne... Łatwo mu mówić bo to facet. Jak mu tłumacze to się za wiele nie odzywa bo chyba nie wie co powiedzieć żeby bylo dobrze.Mówi,że będzie dobrze...ale tak mówi każdy... Zrozumiec to może tylko osoba która tak jak ja stracia dziecko

nie zapomnisz...ale oswoisz sie z tym wspomnieniem :( przykro mi ze Cię to spotkało, znam ten ból... powodzenia

Wiem,że nigdy tego nie zapomne. Mam nadzieję,że z czasem będzie mi łatwiej się z tym pogodzić bo narazie zamiast z dnia an dzień lepiej to jest gorzej.Jestem strasznie płaczliwa i byle co wprawia mnie w płacz.Szczególnie gdy przy mnie nie ma nikogo.Przy znajomych i przy moim partnerze się jakoś opanowuje.Szczególnie przy nim czuję większą ulgę.Może dlatego,że mam poczucie,że on jest przy mnie.Wiem,że jak uda mi się zajść w ciążę i urodzić dziecko to będe je kochała za dwoje