Jakie macie cele

Moim celem jest ważyć 45kg i być w końcu szczęśliwą ,a waszym co jest?

jest em zdania ze nawet nieszczescie jest pozywka dla umyslu i pozwala rozsadniej patrzec na pewne sprawy oraaz lepiej przezywac rozne stany emocjonalne i pozwala rozwijac sie w dobrym kieeerunku

macie jakieś cele?

W moim przypadku nic nie pomoże tylko odchudzanie jak będe ważyć 45 kg to wtedy będe szczęśliwa :)

szczescie mozna znalezc w nieszczesciu, o ile ieszczescie jest celem samym w sobie,

45 kg ... HEHEH

bedac nieszczesliwym, drobne rzeczy nas ciesza i sprawia

jestesmy bardziej wrazliwwscsi i mozemy w nikac umyslem w sens wszechswiata

drzewiecki ----- HEHEH co w tym śmiesznego?

no może rzeczywiście 45 kg to jeszcze nie tak pięknie ale chce dojść do tej wagi na początek wystarczy .Potem najwyżej jeszcze 10 kg się zgubi :)

mam obsesję na punkcie mojej wagi codziennie się ważę i oglądam w lustrze z dnia na dzień czuje się gorzej , nigdy nie miałam takiego problemu.Teraz bez wagi nie mogę normalnie żyć no i oczywiście mega wyczerpujące ćw 8 szklanek wody dziennie i dieta warzywa i owoce .Przez tą moją wagę nie umiem się cieszyć życiem jak dawniej .Co zrobić by przestać się tak przejmować,nie mogę przestać myśleć o wadze

:D ha

Ja nie widze w tym nic śmiesznego , boję się że jeszcze troche i popadne w anoreksję

cos mi sie wyswietlilo:P

juz masz pierdolca i szoruj do psychiatry. odrazu ci powiem, ze tylko ci sie wydaje ze 45kg da ci szczescie. to choroba, potem znajdzie sie jakas kolejna "przeszkoda" do szczescia i tak do usranej smierci. nigdy nie bedziesz szczesliwa jak bedziesz chora i siebie nie akceptowac

powietrze takie swieze, i ten wentylator... dmuchawce

sam masz pierdolca ja jeszcze nie jestem chora bo się kontroluje i jem 3 posiłki to minimum by mieć siłe.a do psychiatry to ty idź

bvcbvcn-------- co???

powietrze tak pachnie po deszczu roslinnascia ze nie chce sie spac

aha

HE

no wiesz jak byście mieli koleżanki naturalnie chude to byście mi przyznali rację że warto chudnąć jak najwięcej się da ae by można było żyć

ile ty masz lat w ogole? chociaz gimnazjum skonczylas? :o za jakis czas wspomnisz moje slowa. na miliard % czeka czeka cie pieklo anoreksji. a zaburzenia od.żywiania juz masz - wnioskuje po tym co piszesz. to juz jest wystarczajace na leczenie się. to oburzenie pewnie z racji mlodego wieku, bo ja nie widze nic obrazajacego czy upokarzajacego w chodzeniu do psychiatry czy psychologa :o

owszem niska waga zapewnia szczęście , jest takie powiedzenie chcesz być piękna to cierp , dużo wysiłku i cel osiągne

gimnazjum o ja kiedy to było haha skończyłam dawno

przeciez takie wychudzenie ok 40 kg wyglada OBLESNIE hahha 100x lepiej miec 10kg nadwagi niz niedowagi. chcesz miec kosci na wierzchu? ble.. zaden facet cie nie zechce

w dzisiejszych czasach najbardziej liczy się wygląd osoby szczupłe mają łatwiej w życiu

moj cel to wyjsc z domu i znalesc znajomych ;O

kości mi jeszcze nie widać nie jest ze mną źle ja poprostu chce poczuć się piękna