Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takbardzoboliogromnybol

zostawiła mnie po pięcu latach :(

Polecane posty

Gość Dorota z netu
Do autora: zadales pytanie Jak może być tak że mówi że kocha ale nie chce być " MOZE !!!!!!! ja tak mam :( rozstalam sie pare lat temu z chlopakiem w podobnych okolicznosciach, bylismy dla siebie pierwszymi,wymarzonymi, drugimi polowkami etc... kochalismy sie szalenczo, po prostu szalenczo....ktoregos dnia po klotni nie wytrzymalam i powiedzialam,ze to koniec. On wtedy padl na kolana i przepraszal, plakal, blagal, prosil a ja juz nie mialam sily kolejny raz wybaczyc, uparlam sie mimo ogromnej milosci do niego, ze to koniec, ze sprobuje sama, ze na pewno sie uda i tak tez sie stalo. Mijaly dni, tygodnie, miesiace, ja wylam w poduszke,bylam zalamana on pol roku blagajacy, zdruzgotany, wycofany z zycia, jego koledzy mowili mi,ze zniszczylam chlopaka :( mimo iz chcialam do niego biec, pedzic, rzucic sie na szyje, nie zrobilam tego, poniewaz balam sie,ze znow sie to powtorzy za jakis czas, po prostu nie widzilam juz sensu trwana w takim zwiazku..... Teraz po latach jestesmy juz w innych zwiazkach malzenskich, pozornie szczesliwi choc nadal tesknimy za soba i kochamy sie (platonicznie) nie pytajcie skad wiem? po prostu wiem nie od niego a od kogos jemu bliskiemu i powiem Ci, ze takie zycie pozornie szczesliwe, udane ma drugie dno, w glebi serca czuje pustke :( Dlatego walcz do upadlego albo ona albo byle jakosc uczuc w zyciu, bo tylko TA JEDYNA tak sie kocha, to uczucie jest niepowtarzalne ...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie ktoś kto mnie rozumie.Właśnie dlatego będę walczył!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i nie dam sobie spokoju,nie dam przekreślić tych lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeśli nie Ona to już żadna, tak czuję i wiem że tak będzie jeśli nigdy nie wróci :( Będę czekał z ogromną nadzieją że może kiedyś wróci :( ciężkie to i bolesne ale tyle mi zostało , i przede wszystkim te piękne chwile które były razem dają mi otuchy.A to że było większość złych ? co z tego , tak to już w życiu jest.Ale wolę kochać i być kochany niż kochać i nie być kochanym lub zostawionym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota z netu
I jeszcze jedno - Ty kladziesz nacisk na lata wstecz spedzone z nia, podkreslasz, ze to piec lat, ze sa wspomnienia itd. i to jest prawda, ale wydaje mi sie ,ze ona w tej chwili patrzy w przyszlosc, boi sie powtorki z rozrywki, boi sie niepewnej przyszlosci z Toba a w koncu to mloda osoba i na pewno ma swoja wizje jak chcialaby by wygladalo jej zycie w przyszlosci - szczesliwe, udane u boku osoby, ktora da jej poczucie bezpieczenstwa, stabilizacje i wielka milosc a Ty kojarzysz jej sie z niepewnoscia... musisz postarac sie na nowo przekonac ja do siebie, ale nie tym co BYLO a tym co chcesz jej podarowac na wspolna przyszlosc i nie mowie tu o rzeczach materialnych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że idealnie mnie rozumiesz.Jak zapewne wiesz każdy z nas w życiu przynajmniej raz porządnie namieszał,zakręcił się itp.Ja właśnie tak zrobiłem i bardzo żałuję , natomiast wiadome jest to że przed faktem bym o tym nie wiedział..Takie plany i zabezpieczenie zawsze miała by ze mną ale nie pomyślałem że to aż takie ważne dla niej jest skoro ze mną mieszka i kochamy się, mamy siebie 24 godziny na dobę itp.No ale jak widać myliłem się bardzo :( gdybym mógł cofnąć czas to dawno bym się z nią ożenił i dawał jej to wszystko czego Ona tak bardzo pragnęła a ja swoim zachowaniem jej to odebrałem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota z netu
wiesz, wspomniales, ze malowaliscie wspolnie pokoj i dla Ciebie to pewnie bylo oczywiste, ze jest to formalnosc by pokazac, ze jestescie razem, bo przeciez mieszkacie razem etc...ale nieraz jest tak, ze mozna byc z kims pod wspolnym dachem a jednak osobno :( Nie liczy sie wspolny adres zamieszkania ale to czy jestescie tak naprawde razem - wspolne plany, wspolna droga i wszystko co Was laczy, widocznie Ty uwazales, ze tak jest a ona czula co innego. Niemniej jednak widze swiatelko w tunelu, wszystko w Twoich rekach, jesli znow poczuje sie zdobywana, pozadana i ewidentnie pokazesz jak Ci na niej zalezy, jak bedziesz sie potem staral, powinno udac sie ja odzyskac. Badz cierpliwy, pamietaj, ze to zraniona osoba, takt i wyczucie beda tutaj wlasciwe. POWODZENIA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, nie doceniałem tych wszystkich dni tak jak Ona :( żyłem jak śmieć a Ona się tak starała mieć kogoś na kim może polegać i mieć kogoś przy sobie :( Jestem ewidentnym skurwysynem i mam do siebie tak ogromny wstręt że serce złamane.Najgorsze jest to że nie mogę póki co do niej pisać bo tak będzie dla niej lepiej :( i tak miałem nie pisać od wczoraj a i tak parę smsów znowu musiałem jej napisać bo inaczej bym się pociął gdybym nie zobaczył jej wiadomości w komórce.Nie chcę jej ranić ale jak mam zabiegać o nią skoro nie mogę napisać :( trudno muszę przeboleć,obiecałem to sobie że dla niej to zrobię i nie napiszę aż ona da znać tak jak mówiła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna45Nikt
Oj kobiecino wybacz mu bo ludzie się ranią i to jest niestety na porządku dziennym ale czy miłość nie jest najważniejsza ? Dajcie sobie czas razem ale nie zostawiaj go samego w tych ciężkich dla niego chwilach a z tego co czytam to zabroniłaś mu nawet do siebie pisać.Wcale się nie dziwię że tak wariuje i wychodzi z siebie a Ty piszesz tutaj że go kochasz..Gdybyś go kochała to nie zostawiałabyś go teraz samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgyrtghytdgfbdfgrf
Olej ją i znajdź sobie inną, dla takich kobiet nie warto nic się starać.Ty myślisz że dlaczego Ci kazała spierdalać i nie pisać ? bo chce o Tobie jak najszybciej zapomnieć i ułożyć sobie życie z nowym facetem.Laski taki są i nie ważne czy jesteśmy z nimi 1,4,czy 20 lat.Odwali nagle i zostawia bez niczego , tak to już z nimi jest.Nie mówię że wszystkie takie są ale większość tak, po prostu nie była Ciebie warta.Zainteresuj się innymi , znajdź inną.Zobaczysz że ta stara jeszcze nieraz zatęskni za Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZwanaWandzią
Skoro Ona Cię tak olewa to Ty olej ją.Przyjdzie kiedyś taki dzień że to Ona będzie chciała się rozliczyć a wtedy Ty jej pokaż środkowy palec.Dziewczyna po prostu nie ma serca do Ciebie ,mam problem z samą sobą.Nie warto chłopie nie wartoo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdfhgdx
moj facet ma podobny charakter do ciebie, wlasnie dlatego jestem przy nim bo boje sie ze jak go zostawie bedzie mysal, jak ty, zalamie sie, nigdy nikogo nie bedzie chcial..a ja przy nim tkwie nieszczesliwa :(((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie ja ją rozumiem całkowicie i jeśli chce odejść to nie będę ją trzymał przecież na siłę !!!! Jest tylko jedna sprawa która mnie boli do tego stopnia że nie odpuszczę.Po tym wszystkim co gadała, po tych pięcu latach z nią za to wszystko co dla niej zrobiłem Ona zostawiła mnie z tym wszystkim samym i odeszła.Nie chce żadnej rozmowy,nie chce spotkania ,a ja mam siedzieć sam w domu między naszymi wspólnymi rzeczami i jej szafą pełną jej ciuchów i i czekać ??? na co! skoro chce to skończyć to niech wykaże troszkę szacunku i nie przyjedzie ,porozmawia że byłem taki a taki że to dlatego itp niech zabierze swoje rzeczy i jedzie gdzie chce ale niech postawi mi sprawę jasno a nie olewa i jeszcze raz olewa.Przez 5 dni nic prawie nie jem,schudłem 4 kg ;/ znowu zacząłem jarać fajki a rzuciłem ponad pół roku temu.Dodatkowo boję się o nią, chcę to wszystko wyjaśnić bo należy mi się za ten cały czas z nią rozstanie na poziomie a nie jak u gówniarzy typu "nara już Cię nie chcę, nie pisz ! nie odzywaj się i zostaw mnie w spokoju"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DKJRJRNBGFBFGJE
Nie chciales sie z nia ozenic ??? Moj tez nie chce i watpie w moj zwiazek i sie zastanawiam jestesmy prawie 6 lat Czy napewno ona byla szczesliwa z Toba czy miala prace? Czy tylko byla twoja sluzaca ?? Mysle ze cie nie zdradzila miala dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałem się z nią ożenić ale najpierw chciałem założyć firmę i jakoś się ustatkować żeby zapewnić jej pieniądze na życie.Ona nie pracowała ale stara się cały czas ją znaleźć.Czy była szczęśliwa ? myślę że przez parę lat tak ale przez ostatnie dwa raczej nie.Ja mimo tego co między nami było byłem z nią bardzo szczęśliwy bo to miłość mojego życia.Teraz już nie ważne bo wiem że Ona nigdy nie wróci, ostatnie nadzieje we mnie wygasły.Chciała skończyć to miała zabrać rzeczy i odejść ale widać albo sama nie wie czego chce i się waha albo jestem na tyle dla niej zerem że mnie zostawiła.Ale naprawdę ciężko mi to zrozumieć bo wiem jaka była dobra dla mnie przez te wszystkie lata.Naprawdę takiej osoby która dba o drugą osobę to jak ze świeczką szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koralikowa-ja
Facet, trochę godności i honoru miej. Wiadomo,że takie sytuacje bola, ale nie zachowuj sie jak zdesperowana 15nastolatka, bo tak to własnie wyglada. Tez jestem po takim rozstaniu, tez bolało jak cholera,ale nie rozklejałam sie tak jak Ty. rany, co to teraz za faceci są, tacy słabi,tacy marni... Czasem mam wrażenie,że pomimo tego,że jestem dziewczyna to jednak mam wieksze jaja niż niektórzy panowie. Zal,żal,żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DKJRJRNBGFBFGJE
Moim zdaniem kazdy zwiazek po jakims czasie sie konczy albo sa ciagle awantury Widocznie czegos jej brakowalo ja jestem z moim prawie 6 lat i nie jestem szczesliwa Czy mowiles ,ze ja kochasz czy wiedziala ,ze jest ta jedyna ??? Jestes mlody wszystko prze toba czas leczy rany wiem ,ze ci ciezko jest teraz ona napewno czuje sie tak jak ty tez jest jej treraz ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koralikowa-ja
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4455784 autorze tematu, tu masz przykład jak powienien sie zachowywac prawdziwy facet. Może to Cie zainspiruje,chociaz watpie, bo jestes za słaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dupie mam jak wd kogoś powinien zachowywać się prawdziwy facet.Nie zmienię siebie i swojego uczucia do niej.A to że jesteś ode mnie silniejsza to też mam gdzieś, i co ? mam Cię podziwiać. Mam już tego wszystkie dosyć i ledwo co żyję.Chciałem tylko szczerego rozstania i zakończenia tego raz na zawsze a nie "danie do zrozumienia smsem czy chuj wie czym że to koniec" nie odzywanie się i olanie mnie na całego !!!!!!!!!! Ciekawe jak Ty byś się czuła gdyby facet Cię zostawił po tylu latach i zabraniał pisać i dawać znać o sobie ! a na dodatek to Ty mieszkała byś w pokoju w którym byliście razem !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DKJRJRNBGFBFGJE
musisz sie z tym pogodzic napisz od niej sms ze zawsze moze na ciebie liczyc jakby cos nie bylo tka to zawsz emoze sie odezwac napisz ze zrozumiales ,ale chicialbys z nia byc w kontakcie zebyscie byli przyjaciolmi nie wiem kur.. wiem ,ze ci ciezko ale ona si etak samo teraz czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koralikowa-ja
Czy Ty jestes taki głupi czy tylko udajesz? Każdy z nas ma jakies swoje tragedie, ja też, może nawet bardziej dramatyczne niż Twoja. Nie TY pierwszy i nie ostatni, więc przestan sie mazać jak baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tedybirrr
Jak bym czytał siebie parę lat temu Kobieta z którą miałem podobny związek do Waszego zrobiła mi to samo co Ciebie czyli pewnego dnia wybuchła i odeszła zostawiając mnie z wszystkim na głowie i też zabroniła się odzywać.Wiesz co Ci powiem ? nie słuchaj tych co mówią Ci że jesteś słaby bo jest odwrotnie.To Ona jest słaba i ucieka przed Tobą a Ty za bardzo ją kochasz i masz dużo sił żeby o nią walczyć.Mnie się to udało ,walczyłem,prosiłem,dużo się zmieniłem i powiem Ci że warto było bo po paru ciężkich tygodniach sama do mnie zrobiła pierwszy krok kiedy ja już traciłem nadzieję.Pamiętaj że nadzieja nigdy nie umiera i zawsze jest.Może Ona po prostu się zagubiła i ciężko jej samą ze sobą, pozwól jej dojść do tego samej i nie odzywaj się do niej.Jeśli Cię kocha to na pewno wróci.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koralikowa-ja
Wcake nie wróci, bo go nie kocha, i przestan kolesiowi dawac nadzieje i mydlic oczy, bo przez to Twoje głupie gadanie narobisz większej szkody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koralikowa-ja
No własnie, nikt nie kaze mi tu pisac, ale staram sie uswiadomic Ci,ze Ty wraz z Twoją osobista tragedia nie jestes wcale pępkiem swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd Ty wiesz że mnie nie kocha !? jesteś kurwa nią ?!! żeby tak mówić ? może jej spytaj ! po za tym wczoraj przez przypadek znalazłem na kompie jakąś kopie zapasową jej wiadomości mailowe które pisała z jakimś kurwa obcym kolesiem od dawna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ten koleś jasno do zrozumienia mydlił jej oczy że ma ode mnie odejść i mnie zostawić !!!!!!! prosiłem ją że jeśli coś jest to możemy pogadać i zmienić bo nie chciałbym żeby Ona coś przede mną ukrywała i co ? gówno ! przez długi okres czasu pisała z kolesiem który robił ze mnie gówno ! a moja dziewczyna nie patrzyła na mnie tylko na to co On jej pisze ! namydlił jej do oczu i odebrał mi ją !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DKJRJRNBGFBFGJE
do Koralikowa: Ty chyba jestes zacofana i wierzysz w stereotypy W dzisiejszych czasach nie tylko kobiety sa wrazliwe Dawniej sie mowila a bo faceci zdradzaja g.. prawda z kim musilei zdradzac Niech chlopak sie wyplacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koralikowa-ja
Do autora tego tematu , Pytasz skąd ja moge wiedziec,że Cie nie kocha po czym za chwile sam dajesz potwierdzenie tejże tezy. Skoro jak piszesz znalazłes jej mejle do innego faceta, to chyba masz odp. Tak? To chyba logiczne,że to nie jest prawdziwa miłosc, skoro dała sie przekrecic innemu facetowi. Kumasz to koleś, czy masz masz za daleko do łba? Ps. rozumiem,ze rozstania są bolesne, cholernie bolsne, ale stało sie i przestan sie tak z tym obnosic i użalac całemu swiatu, ponieważ to już zrobiło sie meczace. Kobiety nie potrzebuja takich słabych facetów. Przepłacz swoje w samotnosci i zacznij życ człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżesa
Moim zdaniem to jest Twoja wina, bo zatwardziale i w chamski sposób broniłeś swojego stanowiska. Jestem w związku od 10 lat i mieliśmy z moim (już) mężem pół roku przerwy właśnie przez to, że powiedział o parę słów za dużo, a potem nie wycofał się ze swojego błędu i nie chciał przeprosić. Słowa potrafią ranić i mogą wszystko między wami zaprzepaścić. Nie zdziwiłabym się, gdyby Twoja dziewczyna naprawdę się z kimś przespała, bo źle ją traktowałeś, a ona pewnie teraz szuka akceptacji, adoracji i chce wiedzieć, że jest coś warta. Ani przez chwilę nie pomyślałabym o niej jak o dziwce, bo takie ostre słowa to jest nic innego jak agresja w słownej postaci. Pomyśl o tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżesa
Moim zdaniem to jest Twoja wina, bo zatwardziale i w chamski sposób broniłeś swojego stanowiska. Jestem w związku od 10 lat i mieliśmy z moim (już) mężem pół roku przerwy właśnie przez to, że powiedział o parę słów za dużo, a potem nie wycofał się ze swojego błędu i nie chciał przeprosić. Słowa potrafią ranić i mogą wszystko między wami zaprzepaścić. Nie zdziwiłabym się, gdyby Twoja dziewczyna naprawdę się z kimś przespała, bo źle ją traktowałeś, a ona pewnie teraz szuka akceptacji, adoracji i chce wiedzieć, że jest coś warta. Ani przez chwilę nie pomyślałabym o niej jak o dziwce, bo takie ostre słowa to jest nic innego jak agresja w słownej postaci. Pomyśl o tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×