Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulka brzydulkka

życie w Londynie czy Irlandia?

Polecane posty

Gość ulka brzydulkka

Co byście wybrali? Samotne życie w Londynie, mieście marzeń, skazana na samą siebie Czy Irlandia gdzie jest się z byłym , miłym chłopakiem, w jego mieszkaniu? Na pewno chce mieszkać w londynie na stałe. Ale nie wiem czy od razu tam jechać, czy najpierw do byłego obyć się z ang itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech zycie
facet w ktorym sie podkochiwalam mieszka teraz pod londynem, wiec pewnie tam bym sie wybrala w nadziei ze go spotkam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maxaxaxaxa
Zapewne Jego i Irlandię. Londyn na bok - ale ja już tak mam, że potrafię wszystko zostawić dla ukochanego. A kocham Anglię. Mój obecnie jest w Londyniee, tam mieszka i pracuje. A tak dokładnie to w Perivale koło Ealing :) jadę do niego w czerwcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka brzydulkka
no ja tez chce się przenieść i to do Londynu, ale tak myslalam, czy czasem wcześniej nie popracować w dublinie. Ale tam też cięzko o pracę. więc może od razu UK:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maxaxaxaxa
No fakt. W Anglii jest łatwiej znaleźć robotę. Mieszkanie da się znaleźć w jeden dzień, podobnie z robotą. Tylko jak ktoś wie gdzie szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka brzydulkka
Wkurzona wreszcie coś optymistycznego przeczytałam bo jak wchodzę na fora o życiu za granicą to wciąż czytam o tym, jak jest źle, jak się mało zarabia, że w ogóle nie ma pracy jak jest naprawde w uk??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maxaxaxaxa
W Uk siedzi duża część mojej rodziny. Tata - w prawdzie narzeka, ale po prostu już mu to zbrzydło pracowanie tam i mieszkanie, bo siedzi tam już przeszło 16 lat. Mój narzeczony pojechał tam tydzień temu, mieszkanie znalazł w jeden dzień zaraz po przyjeździe na miejsce, pracę miał już załatwioną. Na razie nie narzeka, mieszka w spokojnej dzielnicy, nawet kiedyś śmiał się, że mało kiedy widuje anglików, zaś strasznie dużo jest polaków co słychać po gadce na ulicach. A co do zarobków - można się dorobić. Za samo stanie za zmywakiem spokojnie możesz zarobić 200f. na tydzień. Mój zarabia jakieś 300-350f. tygodniowo, ale nie pracuje na zmywaku, tak dla jasności. Najbardziej opłaca się praca sprzątaczki (prywatnie, po domach) jak ktoś nie ma większych ambicji :P oczywiście bez obrazy,tu już można zarobić spore pieniądze. Tylko już gorzej jak się pracuje legalnie, wtedy dużo kasy idzie na podatki i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam pomysly mam
w Londynie pracy jest pelno, tylko tak jak poprzedniczka napisala - trzeba wiedziec gdzie szukac ;) jak chcesz cos robic - to idziesz na kurs, a pozniej do pracy. tu nie tzreba miec znajomosci zeby miec dobra prace, trzeba znac jezyk, byc pracowitym i prace mozna znalezc. nie liczy sie w Uk wyksztalcenie - za to doswiadczenie ejst bardzo wazne :) Londyn jest fajnym miastem :) zawsze jesc gdzie wyjsc :) takze polecam ! my niedlugo bedziemy wracac do PL (w nastepnym roku) - pewnie bedzie tesknic za tym miastem ;) no ale zawsze mozna przyleciec np. na weekend ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
jesli chcesz sobie popracowac kilka miesiecy i wrocic do kraju to owszem mozesz sie bawic w prace na czarno, ale jesli zamierzasz zostac w UK na dluzej to jednak proponowalabym legalna prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maxaxaxaxa
No właśnie, i tak lepiej legalnie. Przynajmniej latka pracy lecą... i ma się pewną emeryturę jak się przerobi ileś tam lat. A tak na czarno? Na starość zostajesz z niczym :/ trzeba myśleć troche przyszłościowo jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam pomysly mam
praca sprzataczki? mysle, ze spokojnie mozna znalezc lepsza prace legalna - nie wyobrazam sobie pracy na czarno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka brzydulkka
Bele de jour mam nadzieje, że to tylko nick.,.. na jaki kurs powinnam się zgłosić , możecie mi coś podpowiedzieć? Czy 450 funtów wystarczy mi na miesiąc życia, na to by się wkręcić? nie mam dużych wymagań, wiem, ze zacznę od zera, choć jak napisałam mam swoje studia tutaj, ale ich nienawidzę i chcę spróbować czegoś nowego. uwielbiam wielkie miasta i nie boje sie pracy na zmywaku i chcialabym taką na początek, albo w sklepie. nie wiem, byleby coś mieć. Później już chyba będzie tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maxaxaxaxa
No, oczywiście że można znaleźć lepszą ;} ale w sumie co może robić dziewczyna zaraz po skończeniu liceum? Bez w sumie żadnego doświadczenia? Trzeba zacząć od "nie zbyt specjalnej roboty" tak mi się wydaje przynajmniej. Bo od razu nie wiadomo jakiej roboty się nie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
tak to tylko nick. Mieszkam w Londynie od ponad 2 lat i nie wyobrazam sobie pracowac na czarno. Co z tego, ze odciagaja na podatki i takie inne? Skoro wszystko mam na legalu, platny urlop wypoczynkowy, macierzyński i lata pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka brzydulkka
To powiedzcie mi dziewczyny, tylko tak szczerze? jest ta praca czy nie ma? Dla kogoś KTO CHCE SZUKAĆ? Głupie pytanie- Wiem, ale po tym co się naczytałam, to wyobrażam sobie, że w Londynie jest straaaasznie z pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
wkurzona na maxa mozna chociazby pracowac w kawiarni czy sklepie. Oczywiscie jesli zna sie angielski na odpowiednim poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka brzydulkka
I na co bym musiała się nastawić? Rent na mieszkanie Jedzenie swoje ( niewiele mi potrzeba), choc wiadomo jak to jest Pozwolenie na pracę w UK. Bilet mc na metro Gdzie najlepiej szukać pracy? Przez portale? Agencje pracy (polskie, angielskie?), jakas gazeta wychodzi możę jak w Polsce z ofertami, może? bede wdzięczna za odpowiedź. A może praca jako opiekun do osób starszych? Zawsze trzeba mieć doświadczenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
ulka szczerze?? Jesli chce sie pracowac to prace sie znajdzie. Ja swoja pierwsza prace w Londynie znalazlam za posrednictwem agencji w Polsce. Nie pobierali zadnych oplat, byla rozmowa kwalifikacyjna z przedstawicielami firmy i pozniej dzwonili czy sie dostalo prace czy nie. Pracowalam na Heathrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka brzydulkka
A mogłabyś mi powiedzieć nazwę tej agencji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
chwila musze poszperac w mailu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam pomysly mam
za 450 funciakow na miesiac spokojnie sie utrzymasz - tylko: -musisz zamieszkac w wynajetym pokoju - gdzies w dalszej dzielnicy koszt: 200-250 funciakow na miesiac z oplatami: http://www.gumtree.com/, chyba, ze chcesz mieszkac np. z polakami na poczatek (chodz nie wiadomo na kogo trafisz ) : http://londynek.net/accommodation/view-ads?sid=3&cat=1&view=72&type=6&str=Dzielnica+lub+kod - kupic tania travelke (tj bilet na metro i busy) - zalezy gdzie bedziesz mieszkala, najlepiej jak 2-3 strefa (plus praca w okolicy) wtedy travelki nie bedziesz na metro potrzebowala i kupisz np. na busy tylko, badz tez znajdziesz prace na dzielnicy i bedziesz chodzic pieszo (wiec Ci koszta odpadna) :koszt travelki miesiecznej zalezy od strefy, w ktorej mieszkasz: http://www.londontoolkit.com/briefing/underground.htm -na jedzenie starczy Ci mysle ze 100 funciakow, przy rozwaznym kupowaniu produktow i gotowaniu w domu ;) Jak podszkolisz jezyk to spokojnie mozesz zmienic prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maxaxaxaxa
Wiem o tym doskonale, bele de jour. Mieszkanie? Mój facet płaci za pokój 60f. tygodniowo, no ale mieszka razem w nim ze znajomym (nie wynajmuje czegoś lepszego bo nie ma sensu, jeszcze z 3 miesiące i wraca do PL) a pokój jest w idealnym stanie, bardzo przyjemny, fajnie urządzony, tak że nie ma na co narzekać. Jedzenie? No fakt. Kasy na to troche trzeba. Mój np. kupił sobie wczoraj lasagne za 2f :D w Tesco :D bleh :D i jakoś jedzie na takim żarciu. Np. znajomy, z którym mieszka kupuje co wieczór kuraka pieczonego...za 4f. jak się nie mylę :D buahaha Bilet? No tam transport jest drogi. 10f. kosztuje bilet na metro chyba na tydzień czy jakoś tak, kurcze nie wiem.... ale nie jestem pewna. Nie pamiętam jak to było jak rozmawiałam o tym z tatą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam pomysly mam
ulka - prace najlepiej moim zdaniem znalezc na miejscu :) i jak na pierwsza prace to polecam w okolicy gdzie bedziesz mieszkala :) polecam tez kawiarnie sieciowki, nie placa kokosow , ale zawsze przyjmuja ludzi, wiec na poczatek praca ok :) a w miedzy czasie mozesz szukac nowej :) Polecam Sturbucks, Cafe Nero i Coste ;) tam zawsze ludzi zatrudniaja, to samo w Pret i Eat :) poza tym jest tu tego wszystkiego pelno, rotacja jest spora, wiec latwo sie wbic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
agencja sie nazywa Christopher Martin Doradztwo Personalne. Maja biura w Krakowie i Gdansku. Ale niestety chyba zmienili strone internetowa, bo nie moge wejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka brzydulkka
Dziękuję Wam dziewczyny za pomoc. Tak patrze w google za pracą jako opiekun do osób starszych albo do dziecka. Może w tym bede miala szansę. jak myślicie? powinnam już rozsyłać CV? Chcę jechać 1 czerwca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
oczywiscie, ze powinnas juz myslec o pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maxaxaxaxa
Ja jednak brałabym się za szukanie pracy dopiero na miejscu. Wydaje mi się, że tak by było lepiej. Ale zrobisz jak uważasz ;}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam pomysly mam
ulka brzydulkka - Cv mozesz rozsylac, tylko bez zdjecia (bo z tego sie tu smieja) - przynajmiej u nas w pracy w HR ;) mozesz sobie ustawic juz jakies rozmowy o prace :) choc i tak jestem zdania, ze najlepiej jest szukac na miejscu, pojsc osobiscie i zapytac i menadzera, pogadac i zostawic CV :) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka brzydulkka
DZIEKUJE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×