pytanie do samotnych

Jak byl malutki to wtedy wedrowal do babci, ale to bylo sporadycznie. Jak juz podrosl to zawsze ze mna, lub z nami. A propo roztkliwiania sie, coz no mialo w pewnym sensie miejsce na poczatku po tym jak odeszlam od niego. Ciagle zadawanie sobie pytania-DLACZEGO?????!!!!!!!! Mialo byc tak pieknie, mielismy byc super rodzinka, dlaczego tak sie nie stalo... Ehhh... Dobrze ze mialam wsparcie mojej mamy. A i najwazniejsze, to ten malutki czlowieczek, on dawal mi wieeeelka sile, i nadal tak jest:D Pozniej zaczelismy troche niesmialo siebie poniekad wspierac, ulatwiac sobie zycie z moim mezem, no i jakos jest ok:D

Blanka, to ja was podziwiam za to, że jakoś sobie to wszystko ułożyliście i potraficie wychować dziecko w poczuciu bezpieczeństwa. To dojrzała postawa. A rozstać się z mężem i żyć z nim w pozytywnych relacjach to już w ogóle sukces.

Dziewczynki, zmykam spać. Życzę dobrej nocy i aby żyć, nie żałując podjętych działań.

Kochana ja tez w to sama nie wierzylam, ale chcialam i sprobowalam sil, on tez i jak widac da sie. Nie Ty jedna to podziwiasz, ale jezeli chce sie dla dziecka jak najlepiej to naprawde da sie... Trzeba tylko chciec i robic cos zeby bylo dobrze.

Tak, Hania ma recję.Nie tylko trzeba dojrzeć do bycia w związku, ale i do rozstania na poziomie. Choć zaryzykuję,że i do samotności tez trzeba dojrzeć, tzn pogodzić się z nią. Ja nadal nie umiem-chciałabym już na nic nie liczyć, nie mieć krztyny nadziei. Zmykam spać Dobranoc wirtualne koleżanki!

Hanus juz uciekasz??? :( Ale dziekuje za mila rozmowe, milo sie rozmawialo:D Dobrej nocki!

Aga Ty tez uciekasz? :( Dobranoc kochana:D Non lans gdzie sie podziewasz??????????????????????????

Haaaalo... Jest tu ktos?

Jestem. Po baaaaaardzo ciężkim dniu:-( Depresja wielka jak były Związek Radziecki:-( :-(

Witam Was dziewczyny ! Jeden wieczór bez Was a już mi się stęskniło. Blanka- Pani z teledysku nie wiem czy mi się śniła, ale coś w tym musi być, bo pierwszy raz od kilku lat zdarzyło mi się zaspać do pracy. Czyżby jakiś podświadomy błogostan we śnie????? Hmmmm, czytałem Twoje wypowiedzi - pełny szacun; Hanuś - co do włosów, to ..... wole czarnule, choć jak zwykle od reguły są odstępstwa. A kolor włosów u Pani z teledysku zauważyłem jak po raz drugi ogldałem go, za pierwszym razem patrzyłem na co innego ..... Aga 32 - ten tekst z Titaniciem i Arką Noego, BOMBA, od dziś staje się moim mottem w pracy. Pozwól mi go sprzedać dalej, proszę.

i jeszcze jeedno Hanuś, ważniejsze to co w głowie, a nie na głowie :)

Witaj Haniu. A coż się stało? Może napiszesz,to bedzie lżej? Hej lans-a może imię podasz czy wolisz pozostać incognito? A sprzedawaj ten tekst,ja go w sieci znalazłam. Cudny jest,aż w pracy sobie powiesiłam.

Hej, zaraz jutro ten teskt pusczcze w pracy, tymbardziej że narade mamy jutro, nie muszę być incognito, dano mi Grzegorz na imie

nie ma to jak mądrość ludowa

Fajne takie mądrości. Ja to chyba umieszczę pod galerią moich prac, w końcu amatorka jestem! Ale zauważ...takie to oczywiste, a ciężko byłoby wpaść na takie zestawienie,co? Tu Arka, tu Titanic, hi hi hi.

Aha, to witaj Grzegorzu!

nie no zestwanienie prima sort, oczywsite i życiowe, wybacz ale ja dziś tak troche z doskoku. Pryncypałowi zachciało się jutro narady i musze pare rzeczy przygotować. Jaeny jak ja nie trawie tych nasiadówek i słuchania mojego szefa

tymbardziej że koleś nawet wysłowić się poprawnie po polskiemu nie potrafi, mieszanka Ferdka Kiepskiego z Kononowiczem

O rany, to mieszanka wybuchowa! Ja też "doskakuję",bo robię dekoracje do pracy, no nazywa się,ze to dzieciaki robią. Jednak nie narzekam, lubię takie dyrdymały robic. Ot, odskocznia np po sprawdzeniu sterty zeszytów i czytaniu głupot.

a na jakie święto szykujesz dekoracje???

zadne święto. Ja lubię dekoracje-byle by kolorowo było.Mam więc ich w pracy sporo-no część dziecaki zrobiły. Ponadto mnóstwo kwiatów. to tak przeciwnie do domu-ogrom dekoracji w pracy,a w domu niemal nic. Ale kwiaty i tu i tu. A ty pewnie w myśl zasady -szewc bez butów chodzi, skoro leśnik, to zero roślin w domu? Czy się mylę?

Witajcie kochani!!!!!!!!!!!! :D Czesc Grzegorzu... http://www.youtube.com/watch?v=WRE6ssTulcI

nie no racja u mnie w domu rośliny jakoś nie mają się za dobrze i nie służy im mój squot, no poza grzybami na ścianie, ale grzyby to nie rośliny :) cześc Blanka - Ty znowu swoje? Jako DJ?

Co ja zrobie ze podoba mi sie ten teledysk i ta muzyka...:) Swietnie odwzorowuje moja nature;)

Hej Blanko. Oj, zostałaś wczoraj sama, wymiękłyśmy z Hanią. A ja dziś też nie za długo, kurcze, trzeba rano wstawać-nie znoszę tego!

A u mnie kwiatow prawie zero, stoi jakis storczyk i kaktusow kilka. Nie lubie i nie znam sie na doniczkowych. Wez sie polap co ktory lubi, czego nie lubi, co mu przeszkadza, itd. I moze jeszcze mow do nich bo lepiej rosna niby, he he. Wole kwiaty ciete.

Ja nic nie ma do Twoich kawałków Aga, a kto rano lubi wstawać i to wcześnie?

a ja wole rośliny wok-ół domu i za płotem, w domu zazwyczaj padają

No są tacy wariaci,co z radością wstają rano.Ja nie-dla mnie praca mogłaby sie zaczynać od 9, to byłoby ok. Choć co tu narzekać, inni wstają jeszcze wcześniej,a ja marudzę jak panienka z okienka! Ale co mi tam....mogę sobie pomarudzić, stara panna, to wolno mi!

też pasowałoby mi od 9.ale Ty masz za to stado młodxzieży na obudzenie