Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotnaANIAbardzo

pytanie do samotnych

Polecane posty

Gość Blanka Zet
Coz, ja powiem tak-gdybym nie byla dorosla nie mialabym mojego synka. Wiec mysle, ze doroslosc moze byc fajna, choc na pewno nie rozowa. A ciaza, narodziny, uczenie, obserwowanie jak rosnie, rozwija sie, nabywa caly czas nowe umiejetnosci to jest naaaaaaaaaaaaaaaaajcudowniejsze co moze czlowieka spotkac w zyciu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak Hanuś masz 100% rację.... żeby człowiek miał w głowie przycisk reset, byłoby zupełnie inaczej, każdy z nas niby homo sapiens, a każdy inaczej ma z tym sapiens i jest inaczej skonstruowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poduszka oberwała za to, że już oficjalnie wiem, kto i kiedy zajnie mój stołeczek w pracy. Im więcej się staram, tym mniej to inni dostrzegają. [czyli za dużo w pracy pracuję, jakbym tylko robiła dobre wrażenie, to bym była wielka] Zaakceptowałam to. Nie ma w życiu sprawiedliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanuś, jeeeeeeeeny nie od dziś wiadomo że sztuka to mówić że się pracuje a nie pracować, ja już dawno się o tym przekonałem i wdrożyłem plan minimum i jak ktoś sie mnie pyta czym sie zajmuje w pracy t o mówie: czekaniem na 15:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka Zet
na imię mi Hania I moje odkrycie: żeby móc iść dalej, trzeba sie pogodzić z tym, że coś minęło. Nie rozpamiętywać tego zbyt długo, bo to będzie jak rozdrapywanie ran wyciagnąć wnioski, otrząsnąć się ze złych emocji i... ŻYĆ! Bo szkoda czasu na głupoty Hanuś wlasnie napisalas jakim to sposobem doszlismy do porozumienia ja i moj slubny. Bez tego nie osiagnelibysmy tego co jest. A jesli chodzi o resetowanie, to mozna bardzo latwo zresetowac emocje. Ja mam sporo sposobow na reset:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem przykre to jak Cie zlewają ja iałem tak 3 lata temu, starałem się wychodziłem przed orkiestrę i doopa, teraz mam ich gdzieś i nawet swoich propozycji nie zgłaszam a na naradach to słucham a nie mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz, a ja jestem taka głupia, że prację jak mrówka, staram się byc najszybsza, najdokładniejsza. Osiagnęłam to, że ludzie do mnie przychodzą z trudnymi kwestiami, problemami, wątpliwościami, ale... nie układam pasjansa:-) Life is brutal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanuś a ten Twój nowy stołek to wyższy czy niższy bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzesiu - zapytam o coś ni z gruszki, ni z pietruszki, z brakiem ogłady towarzyskiej: czy Ty jeszcze kochasz tę dziewczynę, która wzięła w kwietniu ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm Hanuś, a co to znaczy kochać??????????? NIe Hanuś nie kocham i tak z perspektywy czasu to wiem, że z tej mąki chleba nie byłoby, ja mam tylko zajebisty żal do niej o kłamstwo, no i do siebie ....... o naiwność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanuś a ten Twój nowy stołek to wyższy czy niższy bedzie? - zostaję na miejscu zamiast iść wyżej tam, gdzie bym mogła iść, czyli na najwyższe stanowisko, jakie mogłabym w chwili obecnej zajmować. Osobiście jest to dla mnie porażka, no ale przez 2 tygodnie nie wyjdę za mąż i nie urodzę dziecka, więc nic się nie da zrobić. I ludzie będą gadać, jak się dowiedzą, że nie ja awansowałam, choć pracowałam na to 2 lata. Życie. proza życia. Trzeba iść dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka Zet
Grzechu to juz Ty wiesz w jaki mozesz sobie wcisnac sobie ten magiczny reset, bo Ty wiesz najlepiej co Tobie sprawia przyjemnosc, jakie zajecie, itp. Jesli chodzi o mnie to np.jak jedziemy nad wode, to zostawiam moich panow na pol godzinki zeby sie pobawili beze mnie, a ja biore swoja torbe z lustrzanka i ide w teren-czyli moja wielka pasja fotografowanie:) Inny sposob, to np. tak jak teraz za oknem pada deszcz a ja siedze sobie w domu i jem lody tiramisu i pisze z Hania i Grzechem:D Wypad do pubu w sobotni wieczor to rowniez jest dla mnie wcisniecie resetu choc teraz niebardzo mam co resetowac. Teraz to bardziej jest zwyczajny relaks niz resetowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy kochać??????????? - a skąd ja mam to wiedzieć?:-) Każdy inaczej to widzi. Kiedys pisałeś, że kochasz. Dziś widać, że uwalniasz się od emocji. A co do naiwności - mam nadzieję, ze jest uleczalna. Jak znajdziesz lek, podeślij linka, dobrze? :-) Blanka, co z tymi sposobami na reset?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety taka ta proza jest, z dropsami do doopy przyklejonymi i wyciulaniem przez twardogłowych, spoko Hanuś jeszcze im pokarzesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka to Ty jesz teraz lody????????????????????? O TY okrutnico ale mi smaka narobiałaś, no nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka, ja retuję dziwnie: rozpamiętując, płacząc, pisząc głupoty na forum (próbkę zaprezentowałam w ciagu ostanich dwóch tygodni naszej "znajomości"), po trochu układając sobie w głowie stan obecny z otwartą szufladą z napisem: UWAGA. A wszystko to w pełnym emocji wnętrzu ukrytym w ciele oazy spokoju... na przekór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka Zet
Hi hi:D Kochana zaopatrzona jestem i mam Nesquika bo moj synek lubi i tiramisu cart d'or. Mniammmm... Pychota. A skoro moge bezkarnie jesc o kazdej porze dnia i nocy wszystko co chce to czemu nie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka, udusze Cie smaki mi zrobiłaś, w lodówce tylko światło a do najbliższego sklepu 15 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka Zet
Kurde no, z wieeelka checia bym Was poczestowala kochani ale jak...?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzesiu, czy Ty sobie sam gotujesz? hahha Hanuś, sorry ale roześmiałem sie, może tak: staram się, choć najlepiej na tym mój pies wychodzi, jestem totalnym beztalenciem kulinarnym i gdyby ludzkość nie wymyśliła parówek i jajek na twardo to marniem skończyłbym. Choć czasem ja sie zaprę to i zjadliwe to "coś" potrafi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka Zet
Powiem Wam jak to jest z tym gotowaniem. Jak sie nie ma dla kogo, to sie czlowiekowi nie chce za to brac i je to co umie zrobic, albo to co mu sie chce zrobic-najczesciej sa to gotowce he he;) Ja nie umialam gotowac, jak tylko jakas zupka mi nie wyszla albo kotlet to rzucalam to w cholere i dawalam sobie spokoj. Pozniej w moim zyciu pojawil sie... ten he he jedyny...;););) Wymarzony...:P O matko boska jakie dania mi zrzadzal superaśne, jak uwielbial dla mnie gotowac, a ze lubie jesc i moge tak jak juz wspomnialam-bezkarnie, brzuszek plaski:) Totym bardziej nie uczylam sie gotowac, bo mialam sobie lezec i pachniec;) I czekac na wykwintne danie ,a najpierw powiedziec co bym chciala sobie dobrego zjesc. Az w koncu... Pojawil sie na swiecie moj kochany SKARB!:D I tak jak juz pisalam wczesniej, uwielbiam gotowac i do kuchni codziennie frune na skrzydlach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka Zet
Grzesiu nie lubie czekolady z orzechami. Orzechy laskowe uwielbiam!:D Ale czekolade to ja jem tylko Kinder.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×