Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotnaANIAbardzo

pytanie do samotnych

Polecane posty

qrde Blanka, ale mi smaka narobiłaś tą imprezą firmową, ale bym sobie potańcował na parkiecie, jeeeeeeeeeeeeenyyyyyyyyyy, normalnie żal mi doopę ściska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanuś u mnie na wioskach nie urządza sie potupajek, poza tym to ja już raczej na dancingi chyba bardziej, w disco to średnia 17 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym z Toba Grzesiu chetnie potanczyla, ja do tanca to pierwsza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka, może w duperelach się mijacie, ale per saldo chyba nie tak do końca skoro możecie na sibie liczyć a chyba to jest bardziej ważne niż nietańczliwy chłop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz Blanuś ja też lubie wywijać piruety na parkiecie i szaleć, chyba mi to zostało, bo dawno nie szalałem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat tego nie mialam okazji sprawdzic czy jest tancujacy. A jak bylismy na weselu u mojej siostry ciotecznej to tanczyl ze mna troche. I nawet nie narzekal nic a nic ze zaglosno jest. A juz od jakigos czasu to mowi ze zaglosno jest dla niego na takim koncercie, ale idzie ze mna mimo ze mu mowie ze nie zmuszam go zeby tam szedl. Ehhhh... Zrzedzi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, Grzegorz ma rację - możecie na siebie liczyć, a to więcej niż niekiedy można oczekiwać od niejednej osoby. No ale nie pytamy, co oprócz pracoholizmu małżonka przyczyniło sie do rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie Hauś, -nie jesteśmy, tylko jak patrze nie raz na relacje z dyskotek, to jedno co mi do gółowy przychodzi to: qrwa, ja też tak robiłem???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozemy liczyc na siebie? To byl glowny powod mojego odejscia od niego-nie moglam na niego liczyc bo siedzial sobie w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie Hauś, -nie jesteśmy, tylko jak patrze nie raz na relacje z dyskotek, to jedno co mi do gółowy przychodzi to: qrwa, ja też tak robiłem??????? -podejrzewam, że nie wszystko robiliśmy, co dzisiejsza młodzież, a jak już robiliśmy, to w późniejszym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banka, a teraz nadal na niego nie możesz liczyć??? Ale tak w sensie że Go nie ma, czy po prostu Mu nie ufasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym chciala krola parkietu to bym go miala;) Chodzi mi o to, ze dziwnie to jak dla mnie wygladalo, ze obcy faceci prosza mnie do tanca i wywijamy, szalejemy a slubny nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zreszta jak jestesmy na koncertach to tez, ja tupie nozka a on nic. Pierwszy raz mam z takim czyms doczynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym dzisiejszy świat chyba stanął na głowie. Fryzjerka mi opowiadała, jak dwie 13-latki zaciazyły podczas zabawy w słoneczko i nie wiedzą teraz, kto jest ojcem... Przy dzisiejszej młodzieży to jestem megakonserwatywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed slubem nie chodzilismy na koncerty, oprocz jednego koncertu Wilkow. Ale akurat same wolne kawalki Gawlinski spiewal bo nie bylismy na calym. To trzymal mnie w ramionach. A czy moge teraz na niego liczyc? Jak dzieje sie cos naprawde zlego to tak, moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka, bo Twó małżonek to radzaj ochroniarza. Patrzy, podziwia, zawiezie, przywiezie, dba o ciepły szalik, ale nie musi kręcić tyłeczkiem na widok Kate Ryan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa słyszałem o tej zabawie w słoneczko, niezłe sie wiara bawi, że hoho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepszy tak,niż mój eks: jak chcesz, nie wiem, nie myślałem o tym... a jak co do czego przyszło, to głośno i z wbijaniem sztyletu w serce wyrażał dezaprobatę... wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o taka zabawe bedac w sytuacji takiej jak ja, to jasne ze jest to dobre bo wytancze sie ale jednoczesnie nikt mnie nie traktuje jak panienki ktora moze mozna wyrwac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×