Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotnaANIAbardzo

pytanie do samotnych

Polecane posty

wiem, co to są walonki, takie ciepłe obuwie do łydki,ale nie sądziłam, że to się nosi do spania. No to mam kolejne pytanie z serii zboczonych: w czym śpicie? tylko proszę nie ściemniać. Blanka, poszłaś do wanny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy Hanuś zwykła wzajemnośc, ale taka szczera jeśli coś jest, bo jak nie ma i nie będzie to wolę jasne sytuacje nie chodzi tu o jakieś zabieganie, broń Boże z kolei takie chodzące gwiazdy niczym monstrancja do adoracji, to też nie dla mnie - jejku, doskonale rozumiem. Najgorsze jest zachowanie na pokaz, a bez widowni to już inny człowiek, jakby miłość z niego spuszczoo jak powietrze z balonika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bo to są takie walonki do kostek, sam nie wiem jak to sie nazywa, ja na to mowie walonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś nie trawaie lasek co to sobie myślą nie wiadomo co co to trzeba im do tyłka bez wazeliny włazić , taka metoda uciekającej kury przed kogutem "zrobię sobie jeszcze 3 kółka niech nie myśli sobie że taka łatwa jestem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
le one nie są robione na drutach, taka podróba futerka, a poza tym pidżamka, albo koszulka+bokserki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, a nie jakieś tam umizgi i granie na zwłokę, niech będzie parytet, tak co by dwoje chciało na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorzej jak dwoje nie chce na raz, to wtedy te umizgi są lub... brakuje cierpliwości. z tym ściemnianiem to rozumiem. goni się króliczka, a on ucieka i ma tylko dobra zabawę, a i tak nie da się złapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie to nazwałaś z tym króliczkiem, dla mnie to raczej igranie z czyimiś uczuciami i karmienie pustą nadzieją, a to to już jest okrutne, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż z drugiej strony - nie można nikogo zmusić, by pokochał. Jednemu przyjdzie to szybciej, drugiemu wolniej lub wcale, ale wiem - miłość jest następnym etapem wtajemniczenia chemicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po której stronie byłaś, tej bawiącej się czy tej jako zabawka. Jak nie chcesz to nie pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Hanuś ale jak sie widzi że nic z tego nie będzie to po co męczyć tą drugą stronę, Boże ludzie też mają serca, a łzy nie są tylko po to by przynosić ulgę oczom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to było daaaaawno temu. jak mówią: dawno i nieprawda. no ale dowiedziałam się, jak można manipulować człowiekiem, zachęcać do gonitwy. czyli nikomu nigdy w życiu bym czegoś takiego nie zafundowała, gdyby ktoś chciał za mną biec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhhhmmmm, zegoś jak to mówią sumienie nie przeszkadza nam czynić czegoś złego, przeszkadza tylko cieszyć się z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzesiu, jak ktoś cię nie zrani, to nie będziesz wiedział, co czyniłeś źle. czasem taka zasada ma zastosowanie. Widzisz - teraz jesteś mądrzejszy, wiesz, czego nie robić drugiemu człowiekowi i w drugą stronę - jak postępować, by było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko czasem warto byłoby wiedzieć gdzie popełniło się błąd, gorzej jak człowiek nie czuje sie winnym, a wkręca mu sie winę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i było cieżko, wiele łez się wylało (wyjdę na płaczkę), ale takie doświadzczenia ukształtowały mnie jako człowieka. I jak kiedyś spotka mnie to szczęście, że będe miała kolejną szansę na zbudowanie trwałego związku, to będę próbować z całych sił, by nie rozbić tego, co się stworzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja tu piję do mojej ex bo ona całą winę na mnie próbowała zwalić zarzucając- mi rzczy które nigdy nie miały mioejca i co gorsza wiele osób jej uwierzyło w to, niektórzzy z mojej Rodziny też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×