pytanie do samotnych

eeeeeeeeeee no - to nie zawody w wyszukiwaniu

sierpc? pewnie nie. Blanka, napisz o tych rejestracjach.

Blanka, a propos sexu w aucie iw wlesie, kupiliśmy teraz do lasu taką ukrytą kamerę do wieszania na parkingach itp miejscach, ciekawe co tam na niej będzie, nie mogę się doczekać :)

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7975321,Groteskowe_smoki_paradowaly_po_ulicach_Krakowa.html Aaaaale super!:D

Zalezy czy ktos lubi na parkingu i ten dreszczyk ze ktos moze zobaczyc czy jedzie w glab lasku;)

jeden woli pokołdrą przy zgaszonym świetle, inny na ławce w parku... wolna wola.

ło Blanka a wiesz ile jest takich, co raz ich sie spotyka, albo "ślady" po nich

"ślady" po nich -niektórzy ludzie to większe brudasy ode mnie:-)

Nigdy ale to nigdy nie zrozumiem ludzi ktorzy zasmiecaja i niszcza las... To jakies bydlaki bez krzty kultury i wychowania. Wrrrrrrrrrrrrrrr...

znalazłam 4 mężczyn o imieniu Grzegorz, nazwiska na S, S, C, L. moje google na więcej nie pozwalają. Poddaje się. Blanka co z tą rejestracją? ty tylko o seksie:-p

ej dziewczyny, tak na moment zmienie temat. Dziś facet przyniósł mi rybe, leszcza, niby za coś tam, blebleble. Pyatnie: macie jakiś tam sprawdzony przepis na rybę???? Marzy mi sie leszcz w zalewie octowej, tyle że ja jestem antytalent kulinarny. Jak macie jakiś sposób na dobrą i nieskomplikowaną rybę to podrzudźćie na topik kiedyś tam. Sorry za zmiane tematu :)

"ślady" po nich -niektórzy ludzie to większe brudasy ode mnie no wiecie ślady po zakochanych, różne tam: smakowe, kolorowe, z bajerami itd :)

a tak w ogóle to przecież nei musimy wszystkiego sobie pisać na forum, byłoby nudno, gdybyśmy byli jak otwarte księgi: imię, nazwisko, grupa krwi, numer buta... lepiej zostawmy trochę tajemnic, co Wy na to?

różne tam: smakowe, kolorowe, z bajerami itd - ja bym to określiłą jednym słowem: zużyte, bez konieczności przygladania się materiałowi genetycznemu co niektórych i opakowania tego materiału.

Jadam rybe moze dwa razy w roku. A jak juz to jest to sa to filety sledziowe w sosie musztardowym Lisner. Czesciej robie synkowi paluszki rybne na obiad lub stek rybny z ziolami:)

znalazłam 4 mężczyn o imieniu Grzegorz, nazwiska na S, S, C, L. moje google na więcej nie pozwalają. Poddaje się. Hanuś to może ja Ci napiszę na privie, nie męcz się nie te litery :)

Wiec z przepisem nie pomoge.

Blanka ja tam lubie rybkę \wpałaszować, kurde nie wypadało kolesiowi odmówić wieć wziąłem no i leży w lodówce, oskrobana i wypatroszona

lepiej zostawmy trochę tajemnic, co Wy na to? Jestem ZA a nawet przeciw;) Ja lubie tajemniczosc, lubie gdy ktos jest troche tajemniczy i lubie ja byc tajemnicza:) Tablica rejestracyjna u mnie ma dwie litery. Gora lub dol Hanuś, a nie prawa strona lub lewa:) I wszycho jasne.

Blanka a długo takie coś może leżeć w lodówce, czy lepiej zamrozić?

http://www.wedkuje.pl/wedkarstwo,leszcz-w-zalewie-octowej,16976 ja nie moge octu za bardzo, więc nie robiłam. Można bez koncentratu pmidorowego. ja bym udusiła z pieczarkami. Do tego ryż i pychotka danie.

No prawie... I o to chodzi:D

może Radom?

jak masz posoloną, to ze 3 dni może leżeć. mam mejla podać?:-D

Grzechu ja mowie o paluszkach rybnych i stekach ktore kupuje sie w sklepie firmy Superfish:)

Sa bez osci. Innej ryby bym nie dala dziecku zjesc na obiad mimo ze tak uwielbia.

Mooooooze Radom?! :D:D:D:D:D:D:D

po miesiącu się dowiedzielismy, tak?

He he... A skad ta pewnosc ze sie juz dowiedziales Grzesiu..?

To my juz miesiac rozmawiamy???????????????????????