Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SAE

Marzy mi się On-pomimo, że się prawie nie znamy

Polecane posty

Wahałam się czy założyć nowy temat. Ale wkońcu stwierdziłam co tam. Otóż tak. Rok temu poznałam pewnego chłopaka M. Widziałam się z nim kilka razy (na paru imprezach). Najpierw poznałam jednak jego przyjaciela R, któremu ja się spodobałam niestety. Po ok.2h poznałam jego, czyli M. No i jemu niby też się spodobałam. wymieniłam się z nimi telefonami. Następnego dnia niestety napisał tylko R. Pisałam sobie z nim różne bzdury. Na następnej imprezie rozmawiałam w zasadzie tylko z M (i R się obraził, no ale co mnie to). Póżniej M kazał mi "wybrać" kogo wolę jego czy R. Ale to powiedział w obecności R, wiec głupio było mi odpowiadać. Jakiś czas R nie dawał mi spokoju, pisząc wciąż itd. On właściwie zasugerował M, że coś międzynami się wydarzyło. Nie wiem czy pocałunek czy cos więcej. Przy mnie rozmawiał z M przez telefon i powiedział, "ja jestem u SAE i będę u niej spać" ................... Na dodatek M jest bardzo nieśmiały, wiec na początku to ja do niego pisałam jako pierwsza, aby się rozkręcił. No i tak się stało. :) Pisał mi różne miłe rzeczy itd Fajnie się gadało :) Pisaliśmy itd. Aż wkońcu mieliśmy znów się spotkać, ale nie doszło do spotkania i od tego czasu była cisza. Napisał, że odwołuje spotkanie, więc ja "się obraziłam" i nic nie pisałam. Po miesiącu chyba ja napisałam. Odpisał. Pisaliśmy znów kilka dni. Potem znów cisza. W listopadzie po raz ostatni do niego napisalam. Pisaliśmy przez kilka h. I następnego dnia już się nie odezwał, ani ja. "Cisza" trwa. ja wiem, że on się nigdy nie odezwę. Ale smutno mi trochę. Międzyczasie byłam na kilku randkach, ale nikt mi się nie podoba. Ale z drugiej strony minęło już tyle czasu, a ja wciąż myślę o M. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem chcę do niego napisać, ale naszczęscie siła wewnętrzna mowi "Nie! po co chcesz pisać" ehhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fergie ferg
trzymaj sie swojej siły życiowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys wykasowałam nawet do niego nr tel, aby nie pisać, ale mam jego stare SMSy, wiec potem znów zapisałam.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zaczne mówić "zaklecia: w stylu "M odezwij sie" ahaha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabi z rdoj
oj jak czytam te wszsytkie bzdury pierdoły M , O , K , R to aprawde nędzna prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie prowo znowu? że jestem "zauroczona" jakimś głupim chlopakie, to provo? :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×