Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez nicku i tyle

Proszę o pomoc, nie rozumiem kompletnie ludzkiej psychiki

Polecane posty

Gość bez nicku i tyle

A dokladniej jednego faceta z ktorym spotykam sie od 3 mi - przez te 3 miesiace srednio raz na tydzien go rzucam (jestem nieufna, ciagle mam jakies podejrzenia i chyba po prostu nie chce z nim byc ale nie potrafie bez niego dlugo wytrzymac) - on czesto wychodzi z kolegami pic alkohol - jak poznalam go z moja kolezanka to zadzwonil do niej i zaprosil na kawe, bylo to jak z nim zerwalam na pare dni - spotyka sie z jakimis kolezankami jak sie poklocimy i ja zrywam, raz nawet spotkal sie z byla - ostatnio tydzien sie do siebie nie odzywalismy, spotkalismy sie i... to mnie po prostu zamurowalo, oswiadczyl mi sie, nie bylo pierscionka, ale powaznie o to zapytal i powiedzial, ze prawdziwe oswiadczyny beda za pare miesiecy w date dla niego bardzo wazna. Odpowiedzialam, ze tak jesli nam sie zacznie ukladac po czym nastepnego dnia znow sie poklocilismy. Nie rozumiem go kompletnie. Siebie samej z reszta tez. Jest na sali jakis psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicku i tyle
Zgodzilam sie pod warunkiem, ze zacznie nam sie ukladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicku i tyle
A przeczytalas wszystko uwaznie? Myslisz ze nie powinnam? To tylko jego wina ze nam sie nie uklada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie obwiniam tylko jego ale jeżeli moj chłopak zaraz po kłotni poszedł do innej to byłby u mnie skreślony przykra prawda. zero dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile masz lat? 14? Co tydzień go rzucasz...:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na razie mozecie spokojnie
kłocic sie jeszcze ze 3 lata. Najgorsze,ze pije, ja bym za to skresliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Jak się nie możecie dogadać to trzeba się rozstać, cudu raczej bym nie oczekiwała w takiej sytuacji. Początek związku, normalnego, zdrowego związku, jest jak z bajki, zauroczenie, poznawanie bliżej siebie i swoich światów, dreszcze przy każdym dotyku. A wy się kłócicie, wystawiacie ciągle na próbę swoje uczucia. Ja nie widzę sensu w byciu razem w takim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×