studia dzienne a zaoczne

witam ale mam dola:( tak marzylam zeby isc na studia dzienne, ug kierunek zarzadzanie,a tu lipa!:( jestem zmuszona isc na zaoczne, z tego wzgledu ze mnie na dzienne nie stac mieszkam z rodzicami zagranica,ale wracam w wakacje pieniedze mam odlozone ale z tego co obliczylam to na 4 lata studiowania zaocznie, zeby zaplacic za szkole co jedynie i praca ale myslalam o dziennych:( kredytu studenckiego nie bede brac bo nie chce pozniej sobie dlugow robic i sie wkurzac niepotrzebnie, na pomoc rodzicow nie moge liczyc:( ide sie zastrzelic:(

daruj sobie zarządzanie bo to kierunek bez przyszłości

ale ja nie pytam czy to przyszlosciowy czy nie ja mam pomysl na siebie i na swoje zycie i dlatego chce wybrac zarzadzanie;) ja po prostu jestem strasznie zla ze nie mam wyjscia! zazdroszcze ludziom ktorzy moga studiowac dziennie!

a ja zazdroszcze tym ktorzy byli madrzejsi odemnie poslzi na zaoczne i w moim wieku juz danwo maja doswiadczenie zawodowe i ugruntowana pozycje ciekawe jak poradzmy sobie po slubie z kredytem na mieszkanie kiedy ja dopiero bede zaczynac "kariere" za marne 1300 brutto o ile ktos szybko bez doswiadczenia mnie przyjmie

dobrze ale jezeli pojde na zaoczne, to chce pracowac jako recepcjonistka, sekretarka nigdzie indziej mnie nie przyjma poniewaz nie mam doswiadczenia wiec o jakim doswiadczeniu mowimy? ok niektorzy ludzie pracuja w zawodzie, w ktorym juz cale zycie beda siedziec, bo mieli to szczescie dostac ta prace tu jest wlasnie dylemat, wybrac dzienne i skupic sie na nauce, czy wybrac zaoczne i pracowac majac niby doswiadczenie, i poswiecajac mniej czasu na nauke

chcialam taka opcje ze studia dzienne 3letnie, a pozniej magisterka juz zaocznie jesli chodzi o kredyt mialabym tylko 18tys ;] ale nie wyobrazam sobie zaczac splacac kredyt majac 26lat, splacac go 6 lat, mam 32lata, pewnie dziecko juz albo i dwa, a ja jeszcze splacam kredyt z czasow studiow;) dlatego nei chce sie na to pisac a co myslicie o logistyce?