Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana_ona

chcę ze sobą skończyć. moje życie jest nic nie warte. nic nie znaczę.

Polecane posty

Gość załamana_ona

nikt sie ze mną nie liczy, nikomu nie zależy moje życie uczuciowe to jeden wielki niewypal, toksyczny zwiazek z egoista, stracilam prace miesiac temu, mam 24 lata i 4 letnie dziecko, mieszkam z rodzicami, nie chce mi sie uczyc ;/ jestem nikim. nikt normalny nie zwroci na mnie uwagi. czemu nikomu na mnie nie zalezy? chciałabym umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ajakie masz wyksztalceni
e?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
jestem w trakcie studiow technicznych ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury opowiadasz
autorko! Jestes w trakcie studiów-czyli jesteś KIMŚ,masz dziecko-NA PEWNO Jemu na Tobie zależy.Do tego studiujesz kierunek techniczny,czyli bardzo przyszłościowy kierunek (i chyba nie tylko przyszłościowy,ale i na obecny czas)..Pisałaś,że zakończyłaś toksyczny związek.Daj sobie czas,a spotkasz kogoś kto Cię doceni! Głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
jeszcze nie skonczylam zwiazku ale wszystko wskazuje na to ,ze bede musiala to zrobic. ten ktos wogle sie ze mna nie liczy. rani mnie :( wiazalam z nim plany a teraz w ciagu kilku godzin wszystko runelo ;(((\ naprawde mam dosc. dziecko wykancza mnie psychicznie... nie mam wsparcia. rodzice sa niewiele lepsi od mojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Więcej wiary w siebie.. trzymaj się jakoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
Nikomu na tobie nie zalezy - to odpowiedz sobie przede wszystkim na pytanie czy tobie na samej sobie zalezy? Czy kochasz siebie. Inni ludzie powinni byc tylko dodatkiem do TWOJEGO zycia i powinnas umiec byc BEZ NICH szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
ciezko jest byc szczesliwa w moim przypadku. z czego ja mam sie cieszyc? ze mam popaprane zycie? ze jestem sama, z dzieckiem na garnuszku u starych? wszystkie pieniadze ida na dziecko i studia, zyje jak nedzasz... :( nie mam powodow do szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sporo osób żyje tak jak Ty, nie poddawaj się proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
nie mam sily , chyba jestem slaba psychicznie :((( we wtorek mialam miec rozmowe sprawie pracy w stolicy. teraz nie pojade bo moj "jeszcze facet " na pewno nie wynajmie mi pokoju ;/ nic mi sie nie uklada. mam wrazenie ,ze Bog mnie za cos karze ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
Ja przez kilka lat bylem sam i jakos bylem szczesliwy. Skonczylem studia, mam teraz swietna prace i kochajaca dziewczyne ale pamietam tamten okres w zyciu ktory wcale nie byl zly. Dlatego wiem na pewno ze mozna byc samemu szczesliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
zaczyna mi odbijac. slucham spiewu ptakow , muzyki relaksacyjnej i pije litrami melise :( nie daje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
gdybym byla sama pewnie jakos bym sobie poradzila. to nie jest taka sama sytuacja. ja mam dziecko , ktore uniemozliwia mi wiele rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
w zyciu trzeba byc odpowiedzialnym za swoje czyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
ludzie popelniaja jednak bledy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzieci powinny być planowane a nie z przypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
ono bylo planowane....ale przez eksa ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
nie wyksztalcenie stanowi o wartosci jak widac... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przez eksa planowane a przez Ciebie nie? To chyba jednak nie planowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko...slup się na tym co w Twoim zyciu jest dobre, miłe ważne... nie wierzę, ze takich rzeczy nie ma.... Wstan rano, usmiechnij się do siebie i powiedz, ze ten dzień będzie lepszy. Pamiętaj, to Ty decydujesz o tym jak wygląda Twoje zycie. Musisz wziąść je w swoje ręce, a nie tylko czekać az samo przyniesie Ci kłody pod nogi. Ty za nie odpowiadasz. Bierz się do roboty i powiedz sobie dasz radę. Masz dla kogo:) 4 letnie dziecko-chłopiec czy dziewczynka chce mieć uśmiechnięta mamę:) dasz radę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
dziwna sytuacja. planowalam byc z tym kims tylko na czas wakacji ,planowalam wyjazd a studia. ojciec eksa namieszal mu w glowie, powiedzial ,ze jak wyjade to to bedzie koniec. bylam mloda, on byl moim pierwszym facetem, ufalam mu .kiedys po pijaku przyznal mi sie do tego ,ze specjalnie sie nie zabezpieczyl. nienawidze gnojka... zycze mu jak najgorzej ;( sami widzicie - jestem skonczona idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok. wrobił Cie tak? ale teraz z perspektywy czasu...chyba nie załujesz, ze tak się stało? masz dziecko, któe podejrzewam kochasz najbardziej na świecie? ?? a ojciec gdzie? zawinął się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
mam za soba wiele przejsc... kilka razy bralam sie w garsc. rok spedzilam za granica bo nie mialam za co wychowac dziecka, wrocilam na studia. ciagle robie jakies kursy ktore gowno mi daja. zyje w miescie w ktorym z moimi studiami nie znajde pracy. wogole ciezko tu o jakakolwiek prace :(((( na matke tez sie nie nadaje. nie planowalam miec dzieci - jestem samotnikiem... :( jestem do niczego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
ojciec to obecnie przymierza sie do odsiadki za handel dragami. to nierob , len i klamca. alimenty (250zl) placi za niego ciocia. sam jego widok podnosi mi cisnienie ;/ nie wiem czy sie ciesze - cieszylabym sie ,gdyby to wszystko stalo sie potem.... gdybym miala czas na nauke i na wiele innych rzeczy :(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
a gdzie twoja intuicja-dlaczego wiazalas swoja przyszlosc z takim popaprancem To tak jakby ktos wskoczyl do szamba a teraz sie zalil ze mu smierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
nie wiazalam z nim przyszlosci. dla mnie to byl zwiazek na wakacje. wtedy nie handlowal narkotykami, no ale jak sie do pracy za 800 zl nie pojdzie (bo on ma az zawodowke) to trzeba jakos na fajki i piwko zarobic :/ zaluje ze stanal na mojej drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola35...
hej kochana moze to marne pocieszenie, ale ja rowniez mam podobna, a moze nawet gorsza sytuacje od twojej. Musisz zaczac troche inaczej podchodzic do zycia, bo caly swoj zal i gniew bedziesz wyladowywac na dziecku, wiem to..Nie to,ze specjalnie, po prostu masz wszystkiego dosc i nic ci sie nie chce, nic cie nie cieszy..czujesz sie wiezniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
Uprawiając z nim seks powinnas liczyc sie z mozliwymi konsekwencjami. Jezeli robilas to z takim dupkiem to obecna twoja sytuacja jest konsekwencja twoich wyborow. Trzeba bylo sie nie puszczac z kims takim. Myslalem ze zaslugujesz na wsparcie ale widze ze nie. Zostalas skrzywdzona na wlasne zyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_ona
ola dzieki, jest dokladnie tak jak piszesz anonim - nie puszczalam sie... bylam z nim kilka miesiecy - wtedy to nie bylo az tak oczywsite ,ze jest dupkiem. jesli masz zamiar mi ublizac to daj spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×