Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość placebo love

Witajcie, potrzebuję wsparcia i pomocy także od Panów. Proszę.

Polecane posty

Gość placebo love

Cześć Wiele na tym forum jest tematów, na których roztrząsa się zalety i wady chłopaków, partnerów, kochanków, mężów. Tyle samo jest takich, na których mówi się bezwartościowości kobiet, przed związkami, w trakcie związków, po związkach. Trudno powiedzieć co gorsze. Bycie dziewicą, czy posiadanie doświadczenia. Czy uroda ma kluczowe znaczenie, czy też liczy się charakter i intelekt. Powiem tak. Mimo wieku, czuję się zagubiona w tym świecie. Jestem po 30. Niedawno usłyszałam od mojego już byłego pierwszego i jedynego mężczyzny jakiego miałam, że byłam i jestem dal niego kimś bardzo ważnym w życiu, ale że nie umiem być kumpelą... Oznacza to jedno - koniec. Więc nastąpił. A ja zastanawiam się czego mężczyzna pragnie od kobiety. Bo z tego związku wyszłam strasznie skaleczona. Nie byłam nigdy przebojową jeśli chodzi o mężczyzn. Wiem że się podobałam, byli tacy co jasno mi to okazywali. Ale ja się bałam związku. Nie wierzyłam w siebie, uważałam że mam za dużo mankamentów żeby choćby odważyć się rozebrać i uprawiać seks. To było coś tak bardzo silnego, że w takim niemal zakonnym życiu trwałam do 29 roku życia. I przyznam, zaczęło mi się już to rzucać na mózg. Mam temperament. Ale wydawało mi się, że jeśli spotkam tego jedynego, to czas czekania będzie mi wynagrodzony z nawiązką, bo oddanie okażę w pełni, a on powinien to docenić. Było dobrze prze nieco ponad rok. Jestem zaradną, umiejącą prowadzić dom, dobrze wykształconą kobietą. I co się okazało - byłam łatwym kąskiem ... Spragniona miłości zbyt łatwo ją okazałam komuś, kto na nią nie zasłużył. Czuję się jakby ze mnie życie uszło, jakbym zmarnowała najlepszy czas na to, żeby kogoś znaleźć, zbudować trwały i oparty na szacunku związek, który by działam z obopólną korzyścią ... Boję się w sobie znów zatrzasnąć na sto spustów. Chcę uwierzyć, że jestem wartościową kobietą, chcę o tym porozmawiać, chcę przekonać się, że to czym dysponuję, może być komuś potrzebne, bo chcę się sobą dzielić. Nie chcę psów wieszać na byłym. To tylko rozszarpuje rany. Ale chcę pogadać z mężczyznami o tym czym jest związek, jak mnie postrzegają po kilku zamienionych ze mną zdaniach. Bardzo się boję, że to co mam do dania zamiast ujrzeć światło dzienne, przepadnie razem ze mną, jak się w sobie zamknę. Dzięki za cierpliwość - długi ten post ... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiiaiaiaia
witaj w klubie :O mam jak Ty, tylko, ze jeszcze nie bylam w zwiazku... a lat duuzo, obawy te same spotkalam fajnego faceta, ale chyba mnie olal, po tym jak nie bylam wylewna piszac do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placebo love
Maniakalny, niczego nie uważam, mam nadzieję, że ktoś jednak zechce. Trzeba jakoś wprowadzić w temat, o jakim się chce rozmawiać. aiiaiaiaia - współczuję, po prostu, doskonale znam ten ból!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiiaiaiaia
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Masz chyba zaniżone poczucie wartości...to siedzi w Twojej głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placebo love
szkoda zadziwia mnie poziom świadomości problemu u ludzi zamiast rozmawiać, wskazywać sobie kulturalnie nawzajem jakieś rozwiązania, z upodobaniem bluzgają na siebie ... to jest rozczarowujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
jezeli podstawą zwiazku ma byc zaufanie to oczekuje sie szczerości a tego u kobiet jak na lekarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Po paru zdaniach to ciężko kogoś ocenić,ludzie się znają latami a mimo to nie znają się do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak trwam w związku od 10 lat i też sie zastanawiam czy to dalej ma sens. między nami układa sie coraz gorzej. najpierw byliśmy przyjaciółmi a w końcu skończyliśmy jako małżeństwo. sama zastanawiam sie czego mężczyźni oczekują od związku ? zastanawiam sie też czy kobiety nie wymagają za dużo ? wiem czego mój mąż oczekuje! staram sie to spełniać choć nie jestem w tym do końca szczęśliwa. nawet nie wiem czy on to zauważył jedno jest pewne!!! wiem że w życiu sama dom sobie rade !!! wiem że jak by go przy mnie nie było to nie zginę !!! i z tego jestem dumna. i w tym jednym jestem od niego lepsza niektórym może wydać sie głupie to co pisze ale co jest ważniejsze niż "wiara w siebie" !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placebo love
Maniakalny, nie uczynię Ci tej przyjemności, jesteś facetem, możesz przynajmniej teoretycznie, jak sądzę z opisu płci, pokonać smoka, pokonać trudność i przeczytać, lub też jeśli wolisz, nie ubliżać mi i nie koniecznie wypowiadać się negatywnie :-) pozdrawiam tak mam bardzo zaniżone poczucie własnej wartości, ale nie sądzę bym była jedyną, dlatego chce pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placebo love
annonimie - otóż, mam wrażenie, że mój związek rozbił się właśnie o moją szczerość - mówiłam jasno czego oczekuję, to on mnie okłamywał ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jesteś wykształconą i zaradną kobietą jak piszesz..więc skąd u Ciebie takie myślenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placebo love
Alicjo, nie wiem czy chodzi mi o ocenę wynikającą z poznania mnie jako osoby w całości, a raczej o to, że rozmowa między dwojgiem ludzi jakoś musi przebiegać, świadomie wywołuję temat, który jest dla mnie bolesny, i ciekawa jestem jak odbierane są moje wnioski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czyli byłaś okłamywana..i pewnie boisz się zaufać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgjdfhgg
placebo love, zamiast główkować czego pragną faceci to lepiej popracuj nad poczuciem własnej wartości, niczego Ci nie brakuje, z tematu wynika ze jesteś bardzo mądrą, wartościową dziewczyną i powinnaś to wiedzieć. Powinnas przestać przejmować się facetami i zacząć przejmować się SOBĄ :) Po prostu zajmij się sobą, odkryj poczucie własnej wartości, przeczytaj kilka książek o pozytywnym mysleniu i uwierz w siebie że zasługujesz na miłość i stać Cię na leszego faceta niż tego co miałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko...Potraktowałas zycie i siebie śmiertelnie powaznie a oprócz tego mnóstwo kompleksów , ograniczeń i własnych wizji spwodowoało takie a nie inne skutki. Nie mówie, ze nalezy byc niepowaznym i zyc tylko chwolą ale wiecej luzu i dystansu trzeba miec.Miałas najlepszy czas, który wykorzystalas tak a nie inaczej.Przykro mi. Masz szanse jak kazdy,ale mniejsze jesli dalej jestes na etapie myslenia przed 1 facetem.Rozglądaj sie raczej za starszymi facetami i zmien podejscie na radosne a nie pełne bólu i powagi do granic. Tak to widze.Ci którzy podchodzą do zycia lżej mają lepiej i szybciej znajdują a zmieniac sie trzeba bo inaczej sie człowiek cofa.Ewolucja osobowosci i siebie to podstawa.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jgjdfhgg No dokładnie :) autorko i wyobraz sobie że do szczęścia nie jest Ci potrzebny facet tylko pozytywne myślenie :) Zrób coś dla siebie idz do fryzjera,kosmetyczki,ubierz się sexy,załóż szpilki i zrób jakiś wypad z koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
placebo love skoro nie spelnial TWOICH oczekiwań to chyba nie ma co zalowac tego zwiazku. Jestem ciekaw jakie mialas wobec niego oczekiwania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Więcej luzu w związku a mniej ograniczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placebo love
ok. szlag trafił poprzedni wpis, prawie na ukończeniu ... spróbuję jeszcze raz po kolei odpowiedzieć na posty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placebo love
zacznę od Maniakalnego jakże mi przyjemnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajmij sie swoją pasją, czymś, w czym jesteś dobra i co sprawia Ci satysfakcję, radość. Realizuj się (dla samej siebie). Sukcesy podniosą Twoją ocenę o sobie. Kobieta pewna siebie jest bardziej atrakcyjna dla (dojrzałego) faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Maniakalny przekaz daj se na wstrzymanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabelle33
Autorko, bardzo dobrze Cię rozumiem. Nie przejmuje się tymi,którzy tu plują jadem-współczuć im trzeba, bo to świadczy o ich pustce umysłowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placebo love
Ok. Alicja - pech chce, że będąc młodszą miałam więcej zimnej krwi, więc wtłoczyłam sobie do łba, że ja nie jestem stworzona żeby mieć rodzinę, zimna krew nabrała właściwej temperatury kiedy się zakochałam i poddałam uczuciu, okazało się ono kłamstwem z jego strony i prawdę mówiąc ... roztrzaskałam się o ścianę, bo poczułam się głupio - jakbym na stare lata wyciągała ręce po coś, co mi się nie należy tak, bardzo się boję zaufać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placebo love
jgjdfhgg dziękuję, myślę, że mam wiele do zaoferowania i może późno, ale zdałam sobie sprawę z tego, że właśnie by poczuć się w pełni wartościową, potrzebuję być z mężczyzną, kto wie, może zostać Matką - to jest szczyt moich marzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×