Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nananananananananaa

Krzyczycie na swoje dzieci?

Polecane posty

Gość nananananananananaa

Ja niestety tak, później żałuję. Sy ma dwa lata, czasem tak mnie wyprowadza z rónowagi że wrzasnę na niego. Albo jak mi ucieka czy robi cos niebezpiecznego tylko krzyk działa, spokojnie moge sobie mówić, tłumaczyć... i tak robi co chce. Napiszcie czy krzyczycie na swoje dzieci, jesli tak to w jakich okolicznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananananananaa
martwi mnie to że jak krzyke to syn zawsze podskoczy ze strachu i boje sie ze przez to bedzie pozniej nerwowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojego syna te ztylko kzrykiem moge cos wyegzekwowac, moj nie podskauje i nie straszy go to ale budzi respekt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananananananaa
moj robi wielkie oczy jak niespodziewanie krzykę i jest chwila spokoju. klapsow i innych kar nie stosuje bo wyprobowalam i nie sa skuteczne a tlumaczenie nie dziala:( ale nie jestem pewna czy to dobra metoda egzekwowania czegos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nananananananananaa no w takich chwilach kiedy dziecku zagraża niebezpieczeństwo krzyk jest jak najbardziej wskazany! Ja też czasem krzyczę,myślę że każdej matce się to zdarzyło lub zdarza bo to całkiem ludzkie stracić czasem cierpliwość.Staram się tego nie robić ale też nie uważam żeby krzyknięcie na dziecko było czymś godnym potępienia.Lepsza taka nieprzemyślana do końca reakcja niż żadna-to jedno jest pewne.A w życiu też się dziecku nieraz zdarzy że ktoś na nie krzyknie,bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Mimo wszystko u mnie krzyk to ostateczność,a nad dzieckiem sprawuję kontrolę metodą kar i nagród,po prostu zarówno dobre jak i złe zachowanie ma swoje konsekwencje.U mnie to działa w 99%. ( a w tym 1% krzyczę :D ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananananananaa
A jakie stosujesz kary? Widze ze Twoja córeczka ma 4 lata, a mój mały niecałe 2,5, wiec pewnie na część metod jeszcze za wcześnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nanananana ja przede wszystkim jestem konsekwentna.Jak czegoś zabronię( tak robiłam od początku) to choćby się waliło i paliło,stawiam na swoim.I wiem,że czasem już najchętniej machnęłoby się ręką,ale tego właśnie zrobić nie można.Teraz mam o tyle łatwo że 4 letnie dziecko już wiele rozumie,więc jak powiem np "nie wolno tego brać" a widzę że jednak ją korci to dodaję,że jak weźmie to i tak jej to zabiorę,a za karę jeszcze nie będzie dzisiaj żadnych bajek,czy tam innych atrakcji na które wiem,że się cieszy.Córka wie,że dotrzymuję słowa więc woli mnie posłuchać,bo inaczej jej się nie opłaca po prostu.Jak była mniejsza często i tak robiła swoje,no ale wtedy były konsekwencje tak samo i szybko zajarzyła,że nie warto,a jak mama powie "NIE" to choćby się rozdarła wniebogłosy i tak będzie "NIE".Czasem mnie już szlag trafiał bo próbowała nieraz postawić na swoim i wymusić na mnie coś rykiem czy atakiem złości,ale się nie ugięłam.Teraz mam z górki,bo się na mnie poznała więc mi takiego obciachu nigdy nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamarobala - z tego co widze po znajomych to wielu jest ciezko byc stanowczym a potem albo sie niepomiernie dziwa albo karaja za cos czemu dziecko jest niewinne. Podoba mi sie jak postepujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://shop.mediarodzina.com.pl/catalogue/book/id/23/faber-mazlish-wyzwoleni-rodzice-wyzwolone-dzieci Polecam 😘 . . . . *************************************************************************** 🌻BABYHOPES / PO TRZYDZIESTCE / USA / 2010 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4442771 😘TESTY OWULACYJNE - ktos stosuje? stosowal? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4454939 ❤️IMIONA DLA DZIECI URODZONYCH ZA GRANICA: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=848368 ...i ja :) http://www.thegratefulgoddess.com/images/Stone_Sodalite_m.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam krzyczę
niestety nie w stanach zagrożenia, ale jak mnie nerwy poniosą, najczęściej gdy mi dziecko skomli i nie wiadomo o co mu chodzi. Zawsze mam później wyrzuty i przepraszam je za to. Na następny dzień nie krzyknę, bo sobie przyrzekam, a za 2 dni znowu nie panuję nad nerwami. Zastanawiam sie, czy nie podskoczył mi jakiś hormon odpowiedzialny za poziom agresji, bo czasami siebie nie poznaję,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam Bliźniaki i każde inne. Na Zuzię krzyczenie działa odwrotnie niż powinno, bardziej "idzie" na tłumaczenie spokojne. Kacpuś natomiast bez wrzaśnięcia nie pojmie i nie przyjmie. A czasem nawet klapsikiem trzeba dyscyplinować....... Nie lubię , nie chcę, ale mój Syn spokojne tłumacznie ma głęboko. Także co Dziecię to inne..........jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×