wspomnienia

Ma ktos z Was tak ze jeszcze z rok, dwa lata temu cieszyl sie z zycia bo mial duzo znajomych duzo sie dzialo itp a teraz zostal sam jak palec i czuje smutek i pustke?? I dalby wszystko, by tamte czasy i wydarzenia wrocily??

czuje tak codziennie, ale zycie płynie dalej

a wyobraź sobie że są osoby, które nigdy nie miały dużo znajomych, nic nie przeżyły, nie wiedzą nawet jak się człowiek czuje w takiej sytuacji........

Czasem takim zazdroszcze, przynajmniej nie tesknia za konkretnymi osobami i zdarzeniami;-)

dbujesz terazniejszosc i przyszlosc, a takze kontakty z ludzmi. Robisz jak nasi politycy, ktorzy mowia tylko o historii zaniedbuja terazniejszosc, przyszlosc i stosunki z innymi panstwami ;P

Tylko jak przeszlosc byla lepsza od terazniejszosci, trudno za nia nie tesknic:-)

Tak masz racje z tym, ze mozna zatesnic za przeszloscia, ale nie mozna zaniedbywac terazniejszosci. Musisz dazyc do kontaktow z ludzmi, postaraj sie odswiezyc rzeczywistosc by zblizac sie do tego poziomu na ktorym zyles kiedys (chodzi o poziom sczesliwosci)

Wszystko byloby naprawde ok, gdyby tylko te osoby co wtedy przebywaly w kupie ( i ze mna ) tak jak kiedys, tylko ze teraz zostalem sam jak palec:-( Szkola sie poprostu skonczyla, kazdy poszedl w swoja strone, a ja jestem strasznie sentymentalny i tak juz mam ze tesknie za roznymi ludzmi, wydarzeniami:-(

Opanuj sztukę podtrzymywania kontaktów z osobami znajomymi, dotyczy to tych z przeszłości i tych nowo poznawanych, musisz sam inicjować kontakty, są telefony, można zorganizować spotkania, przypadkowo odwiedzić i dbać o podtrzymanie znajomości zabarwionej przyjaźnią. O kontakty trzeba dbać systematycznie, czy to tak trudno raz w tygodniu zadzwonić do wszystkich znajomych i się przypomnieć z przyjaźnią? Ważne jest też aby do grona znajomych włączać wszystkich znajomych wykazujących cechy przyjacielskie, i nie różnicować, również dobrze możesz zaprzyjaźnić się z sąsiadem emerytem jak i ze sklepową z kiosku, okazuj kontaktowość a odpłacą ci się tym samym. Tylko jeśli będziesz sam zabiegać o kontakty i koleżeństwo ze znajomymi, tylko wtedy nie będziesz samotny i osamotniony na resztę życia. A więc bierz się do roboty, zadzwoń do znajomych ze szkoły, postaraj się odnowić kontakty i pokaz im że pamiętasz i są ci bliscy jak kiedyś. Rób to systematycznie i dość często, jakiś sms czy kilka słów. Niech do ciebie dotrze , że ci znajomi tak samo czuja się samotni i przeżywają to samo co ty, ktoś musi być pierwszy z tą inicjatywą, padło na ciebie bo pierwszy widzisz ten problem i jest ci z tym źle, więc zrób coś zamiast się użalać. Wiedz też że bazę przyjaciół buduje się przede wszystkim w młodym wieku, potem z każdym rokiem jest trudniej, więc śpiesz się bo nie wiadomo czy zdążysz, czas szybko płynie.

nie mam tak

mam to codzinnie :*( ---------------------- Wejdż proszę. Tylko kliknij :** EXSTRA STRONKI GORĄCO POLECAM ...! http://Sunbeam.gliteruje.pl http://gosia2807.gliteruje.pl