była żona ma ładniejsze ciało

tego dowiedziałam sie od mojego faceta.... tzn wymusiłam na nim by powiedział czy mu sie podoba ciało byłej żony która ma obecnie 36 lat. Powiedział że ma ładne zadbane ciało i jak na ten wiek to super.... nie mógł zdecydowac kto ma lepsze czyli sam fakt zastanawiania sie dał mi odpowiedz ze moje 25 letnie zwłoki są zjebane.... załamka..........

jak widac super cialo nie zapewnia szczescia w malzenstwie

to znaczy,ze cie nie kocha.ten zakochany nigdy nie porownuje.gdyby cie kochal to bylabys dla niego calym swiatem,

bo to sa skurwysyny bez cienia delikatnosci ci faceci

on sie nie zastanawiał... to ja podłapałam taki temat i ciągnełam za jezyk. Na koniec stwerdził że kocha mnie - moje serce i dusze i umysł a nie moje ciało które i tak mu sie podoba i dla niego jest ekstra.... tylko ze dla kobiety stwierdzenie typu kocham dla mnie twoje ciało jest perfekt brzmi jak - no nie jestes ideałam ale kocham cie i musze przymknąc oko na fałdy i celulit

no załamka normalnie..... kurwa musze zaczac chodzic na siłownie albo co bo mi ta mysl wydrazy dziure w głowie na wylot

tylko ze teraz to sie wstydze isc nago do kibelka - bo w głowie mam mysl ze on teraz patrzy na moje oblesne dupsko. Powiedzcie chłopaki jak to jest. Czasem porównujecie ciało obecnej do innej???