Prosze dziewczyny o radę.

Niedawno się rozstałem z dziewczyną w bardzo niefajnych okolicznościach o ktorych nie chce pisać.Byłem z nią ponad dwa lata. Okazała się być chorobliwie zazdrosna i była ze mną głownie dla kasy i stanowiska. Przeżyłem to, ale już powoli rany się zagoiły. Mam już 30-stkę ale stwierdziłem, że na razie nic na siłę. Jakieś dwa miesiące temu w pracy pojawiła się nowa dziewczyna.Bardzo mi się podoba.Ale oczywiście jest problem...parę dni temu dowiedziałem się od kogoś, ze ma męża. Kurcze, myślę o niej chociaż nie chcę, chyba się zauroczyłem strasznie. Ona chyba tez zwrociła na mnie uwagę, ale jest chyba nieśmiała. Czasem patrzy na mnie, uśmiecha się, zamieniliśmy kilka zdań, a czasem wiem, że celowo udaje, że mnie nie widzi. To chyba jest bez sensu, ale pierwszy raz aż tak sie zauroczyłem. Co robić?

ledwo doszles do siebie a pchasz sie w drugi chory związek! daj sobie spokój kazdy ma gdzies swoja połowke

tak dla zasady, żeby wiedział, że teraz to ty jesteś nowym samcem jego baby, babę za kudły i do wyra, będzie twoja krezusie :)

Hm, dziewczyna jest mężatką,pewnie za chwile będzie w ciązy, jesli juz nie jest, daj spobie spokój. I jeszcze coś, chciałbys być z taką,która ma meża a zerk i uśmiecha sie do innych facetów?

Może i głupi, ale jakoś nie mogę sobie jej z głowy wybić. Chciałbym poznać ją bliżej i może wtedy zdecydować, czy się w to dalej pchać. Nie wiem zupełnie nic na temat jej małżeństwa, czy jest szczęśliwa...

Raczej na niesmiałą wygladą, na taka bardzo miłą dziewczynę, a uśmiecha sie do mnie chyba zwyczajnie, choć sam nie wiem.Trochę chciałbym, żeby to było niezwyczajnie...bo mnie wzięło bardzo.

to ze sie uśmiecha, to nie znaczy ze zaraz chce isc z Toba do łóżka

Uważam ,że Twój instynkt samozachowawczy szwankuje. Malżenstwo to rzecz święta, nie pchaj sie w to. Chciałbys żeby kiedys jakis inny facet też Ci sie tak wpieprzył w temat? Pamietaj,że wszystko co robimy w życiu pózniej do nas wraca.Zastanów się czy warto.

Skoro cię tak bardzo wzięło to może spruboj ją poznać. Moze akurat masz szczęście i dziewczyna nie jest szczęsliwa z mężem. To nic pewnego, ale probować mozesz. Nie podrywaj jej od razu, bo sie przestraszy i pomysli że lovelas z ciebie. A co ona mysli, trudno wyczuć, skoro w ogole sie usmiecha to juz dobry znak:-) No ale oczywiście lepiej by było gdyby ci sie jakas wolna laska spodobała:-)

skoro ma męża to nie zawracaj sobie nia glowy...usmiechac sie chyba kazdy moze prawda ? to nie znaczy ze juz jej sie podobasz...

A jakie masz zamiary wobec tej dziewczyny? Chcesz się tylko z nią przespać?

Nie chodzi o samo przespanie się. Oczywiście pociąga mnie, ale nie w tym rzecz. Nie chce być banalny w tym co napiszę, ale miałem już kilka dziewczyn krocej lub dłużej a zadna tak bardzo na mnie nie zadziałała w tak krotkim czasie. Wciąż o niej myśle...

skoro intencje masz dobre, no to działaj. Roznie sie w zyciu układa.

Flirtuj z nią stary, sam wyczujesz czy jest chętna. I może najpierw dowiedz sie czegos, czy dzieci ma i się zastanow jakie masz do tego podejście, żebyś jej tez życia nie spierdolił.

Raz tak miałem, jak sie dowiedziałem, że ma dziecko to mi przeszło, zreszta ona chyba i tak by mnie nie wybrała...życie:-(

Nie wiem czy ma dziecko. Mogę się dowiedzieć, ale wolałbym na razie nie wypytywać o nią... Wiecie jak to w robocie...i tak już dużo plotkują o mnie, bo poprzednia była z pracy:-(

ja bym ci poleciła flirt poflirtuj kulturalnie, nic na siłę powiedz jej komplement wiesz jak kobiecie przyjemnie jak ktoś w pracy dostrzegnie ją ?

A jak ja wybadać, żeby nie przestraszyć? Zależy mi na niej:-(

nie ma innego wyjścia jak nawiązanie rozmowy trzeba rozmawiać żeby coś wiedzieć...o pracy, o pogodzie i inne pomysły przecież nie rzucisz sie na nią od razu bądź kulturalny i szarmancki, to kobietom imponuje

No jestem kulturalny i kobietom sie raczej podobam:-) Ale jak wybadać czy w ogole jest po co startować do niej? Ona czasem mnie unika celowo tak to odbieram i nie wiem co o tym sądzić, a czasem patrzy, ale może to moja chora juz wyobraźnia...:-(

Powinieneś się zastanowić czy chcesz rozwalić jej małżeństwo... A co będzie jak się okaże że dziewczyna też się w Tobie zakocha a po bliższym poznaniu stwierdzisz że jednak wcale Ci nie odpowiada i ją zostawisz? A ona zostanie sama i nieszczęśliwa... Przemyśl to poważnie zanim zaczniesz coś robić

Ale ja jej nie chcę wykorzystać, zakochałem sie chyba:-( Nie wiem tylko jak ją wybadać nie narzucając się. Ona wyglada mi na taka spokojną, cicha dziewczynę.Nie chce jej zrazić.

Daj sobie spokój. Rozwalisz jej związek, a może ona wcale tego nie chce. Poszukaj sobie wolnej dziewczyny.

może cie unikać ponieważ jej sie podobasz i nie chce kusić losu nie jest osobą wolną i wolałaby sie nie angażować jedynie co pozostaje to zauważaj ją , uśmiechaj się może boi sie że ulegnie a nie chce okazać słabości ;)

Nie rób tego. Gwarantuję Ci, że nic dobrego z tego nie wyniknie. Uwierz mi. Staraj się nie nakręcać i unikać jej. I zajmij się czymś innym.

Z jednej strony wiem, ze nie powinienem nic robić...z drugiej nie mogę sobie jej wybić z głowy. Chciałbym choć wiedzieć czy jej się podobam, czy jest sens myślec o niej...Tak szczerze to jeszcze nigdy mnie tak nie wzięło, chociaż już swoje latka mam.

jeśli z nią porozmawiasz to nie będzie przestępstwo bosz ...ale ci ludzie na prawdę wypijcie kawe razem, powiedz miłą rzecz i tyle jak nie będzie chciała to sie okaże i nic sie nie stało a może potrzebuje z kimś porozmawiać, może z mężem sie nie rozumie przecież nic sie nie dzieje to tylko kawa i ciastko razem przy okazji

A może pod pozorem pracy na jakiś lunch ja zaproś.Poznacie sie lepiej to ją wybadasz:-)

No niestety serce nie sługa sama wiem coś o tym. Gdzieś czytałam że prawdziwa miłość to niespełniona miłość i widać że to prawda. Poczekaj trochę na rozwój wydarzeń i potem zdecydujesz co dalej.

Pomysł z kawą jest dobry, niczego złego nie zrobicie a sam zobaczysz jaka jest naprawdę