Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takasobiemalamicidanka

czy mozna znalesc prawdziwa milosc po dlugoletnim zwiazku?

Polecane posty

Gość takasobiemalamicidanka

no wlasnie oto moje pytanie.Zerwalam z chlopakiem po osmiu latach,boli jeszcze jak cholera ale nie bede wchodzic w szczegoly dlaczego,po prostu skonczylo sie i teraz chce sobie ulozyc zycie od nowa.Mam 27lat i tak sie zastanawiam czy kiedys jeszcze sie tak zakocham,czy bede potrafila komus zaufac i czy nie bede nalogowo wracac do bylego myslami jak bede z kims innym.Czy ktos z was przezyl rozstanie a teraz jest szczesliwy?co myslicie o tym poprzednim zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da sie. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko ci bedzie
ale znajdziesz milosc.Mialam podobnie ale po trzech latach i ciesze sie ze zakonczylam tamten zwiazek bo spotkalam tego wlasciwego i teraz mija 5lat jak jestesmy razem.Szukajcie a znajdziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też się
nad tym zastanawiam. Mam 25 lat i nieudany związek 3 letni za sobą. Boję sie że nikogo już nie spotkam, bo za bardzo nie mam gdzie spotkać. nie mam koleżanek z którymi mogłabym wychodzić, zostaje tylko praca gdzie same babki są. i tak w kołko myślę o tej mojej samotności okropnej/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie czekajcie
tylko sie czyms zajmijcie a milosc sama nispodziewanie zapuka do waszych drzwi.Ja dopiero wtedy jak sie poddalam ja odnalam hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie dobrze
Jasne, że da radę! Sama byłam w długim związku (prawie 5 lat), zerwaliśmy z chłopakiem i miałam podobne myśli do Twoich. Czy będę potrafiła pokochać kogoś innego, czy będę z kimś bardziej szczęśliwa? Nie wyobrażałam sobie, że mogę być z kimś innym. Jednak po jakimś czasie przyjaciółka namówiła mnie, żebym otworzyła się na ludzi, zaczęło poznawać facetów, rozmawiać z nimi... Zapisała mnie nawet na portal matrymonialny, w końcu się złamałam i zaczęłam pisać na mydwoje.pl z różnymi facetami. Na szczęście przyjaciółka zrobiła wcześniej rozeznanie w tego typu portalach, bo na większości z nich można spotkać samych napaleńców. Na szczęście na mydwoje poznawałam normalnych facetów, z którymi miło się rozmawiało i powoli zaczęłam odbudowywać pewność siebie. Teraz mogę Ci śmiało powiedzieć, że to był mój najlepszy krok, jaki mogłam zrobić, czyli otwarcie się na nowe osoby. Od 2 lat jestem już z facetem, którego poznałam właśnie na tym portalu i o tamtym związku w ogóle już nie myślę. Jedynie jak mi się przypomni, to cieszę się, że nie zostałam na siłę w nim, ponieważ donikąd on nas nie prowadził, tylko żyłabym w takiej stagnacji. A teraz rozwijamy się, związek idzie do przodu i cieszę się, że jest jak jest. Nie martw się, Ty też sobie poradzisz! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×