Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabiedzonaona

chyba znowu POPEŁNIAM życiowy błąd :(

Polecane posty

Gość zabiedzonaona

od jakiegoś czasu spotykam się z młodszym facetem. Miał byc związek bez zobowiązań - po czasie przerodził się w normalny związek. On mówi że kocha i jak tak mówię i myślę. Jest jednak młodszy i mnie to przeraza. Podjeliśmy decyzję o wspólnym zamieszkaniu i zamieszkaliśmy ale co dalej? Przecież ja się obawiam tego związku przez te różnicę wieku - 6lat to nie mało :( Chyba znów zabrnęłam w ślepy zaułek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
ale ze co ze niby stara sie czujesz czy jak?? moja babcia byla starsza od dziadka o 11 lat i jakos nic zlego z tego powodu sie nie stalo. Moja ciotka tez byla starsza od wujka o 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiedzonaona
dokładnie - czuję się dla niego za stara- wyglądem choć niby tej różnicy nie widać - ja ją widze. Przeciez nie zawsze będę wyglądać jak wyglądam. Ja się boję że to się nie uda bo ta myśl mnie mocno prześladuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiedzonaona
bardzo chcieliśmy razem zamieszkać a teraz gdy to się stało no załapałam doła jak cholera. Wiem że od wspólnego zamieszkania do bycia razem do konca życia jest jeszcze daleko ale to mnie chyba przerasta. On młodszy więc pewnie prędzej czy później znajdzie laskę młodą, inteligentną i ładna a mnie kopnie w zada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci mowie
Lech kochal Marie mimo 6 lat roznicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiedzonaona
niby tak ale ja mmo wszystko mam jakieś wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżynka 321
Mój mąż jest 13 lat młodszy i bardzo mi to odppowiada. Pobraliśmy sie jak miałam 45 lat. Kto by sie przejmował 6 latami. jestescie prawie równolatkami. Jakoś cezary pazura się nie martwił że jego zona mogłaby byc jego córką a Łapicki wnuczką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla blanka
A ja jestem szczęśliwa z partnerem 7 lat młodszym. Nie patrz na wiek, nie martw się że są młodsze - jesli Cie kocha, to żadne ani młodsze, ani starsze dla niego nie istnieją. Liczysz się tylko TY. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6ui7k6ujyhtgr
jezynka tlyko w tych przypadkach roznica byla taka ze to ONA byla mlodsza a w przypadku autorki ONA JEST STARSZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6ui7k6ujyhtgr
a ty autorko sie nie przejmuj, facet mojej przyjaciolki po 4 latach zostawil ja dla babki 5 lat starszej i w dodatku z dzieckiem. a teraz sa juz malzenstwem i maja drugie wspolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak...
Idź za głosem serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiedzonaona
czytałam sporo na temat takich związków i oczywiście nic nie jest przesądzone. Wiem że czy facet jest młodszy czy starszy to i tak może odejść i nie powinnam sobie tym zaprzątać głowy - jednak to we mnie siedzi i nie wiem czy dobrze robie wiążąc się z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonita100
a powiem,ze różnica wieku nic tu nie do rzeczy obawiasz się ,ze kobieta szybciej się starzeje ,ja też mam faceta o 9 lat młodszego,i co z tego jak kocha to sie nie patrzy w metrykę chociaz tez przejmuje sie co bedzie za 10 lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżynka 321
6ui7 .... ale różnica 20-30 lat w obie strony jest chora. 100 razy wole byc starsza od faceta niz miec starego dziada u boku. jak kobieta jest młoda to nie ma takiego znaczenia ale po 40 lepiej miec młodszego - jesli kobieta młodo sie czuje oczywiście.. mężczyźni szybciej i brzydziej sie starzeją ja nie potrafiłabym się dogadac z równolatkiem, miałaam równolatka i to była walka i męka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile masz teraz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiedzonaona
36

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna roznica!
w tym wieku wszystko sie zaciera, ja nie widze zadnych przeszkod, skoro sie kochacie, to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiedzonaona
ja nie widzę pomiędzy nami różnicy - teraz. Dogaduję się z nim świetnie mimo iż jestem starsza. czasami wydaje mi się nawet że osobowość mam duuużo młodszą ale kurde - różnica bedzie sie pogłebiać bo starzec się będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różnica bedzie sie pogłebiać bo starzec się będę" no tak ;) a przeciez on coraz młodszy będzie i znowu problem pokroju brak problemu? = trzeba go wymyślić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiedzonaona
być może masz rację - problem lekko wymyślony ale to mnie cholernie dreczy. Do tej pory wiek nie miał dla mnie znaczenia ale teraz zrobiło się jakoś poważnie i obawiam się że może się nie udać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalulilaby
Hmm, ja mam podobną sytuację... Tylko, że o ile on mówi, że kocha, ja wiem, że nie kocham jego. Owszem, czuję przywiązanie, martwię się o niego, pożądam go, ale nie kocham. On wprost szaleje z miłości, wiem, że kiedy go olewam, wariuje - nic nie robi, nie je, nie wychodzi z domu. Od początku ostrzegałam go, że nie zamierzam się angażować i że nie będę go kochać. Co mam zrobić? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem lekko wymyślony ale to mnie cholernie dreczy." Jak może dręczyć coś czego nie ma? ;) i obawiam się że może się nie udać" a teraz powiedz co cie tak naprawdę dręczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od początku ostrzegałam go, że nie zamierzam się angażować i że nie będę go kochać. Co mam zrobić?" chyba najlepszym rozwiązaniem w twoim przypadku będzie mocno sie rozpędzić i walnąć głowa w mur;) Może ci minie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiedzonaona
co mnie dręczy? a to że ja to popsuję przez swoje myślenie :o on młodszy i może mieć każdą. No dobra, wybrał mnie ale co z tego. Ja się zaangażuję a on powie baj bo spotka jakąś świetną laskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, wybrał mnie ale co z tego. Ja się zaangażuję a on powie baj bo spotka jakąś świetną laskę. " Wez w dłon telefon wykrec nr do swojej przychodni i umów sie na wizyte z miejscowym psychologiem ... dobrze ci zrobi taka wizyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalulilaby
Prawdopodobnie, ale co z nim mam zrobić? Próbowałam go odseparować, ale sam zaczął obsesyjnie się... hm, nie narzucać, złe słowo... pojawiać. Facet przeze mnie tydzień nie jadł :O Próbowałam mu pokazać, że jestem złym wyborem, ale nie dociera. Między nami są tylko 4 lata różnicy, więc prawie nic, nie tyle wiek jest problemem, co właśnie emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiedzonaona
regres----> uporam się mam nadzieję z tym sama :) takie forum wbrew pozorom też pomaga, wiec przyszlam wylać swoje żale. Być może to chwilowy dołek. Pomyślę nad tym co napisaliście i zacząć pozytywnie myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyślę nad tym co napisaliście i zacząć pozytywnie myśleć ... czego ci życzę taka duża dziewczyna a zachowuje sie jak dziecko ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiedzonaona
jakbym słyszała mojego faceta :p kto by pomyślał że z wiekiem tak zdziecinnieję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalulilaby Prawdopodobnie, ale co z nim mam zrobić? " Zostawić go w spokoju nie narzucać sie , zakończyć znajomosc definitywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×