Jak wywalić niepłacacych lokatorów?

jak ich wywalic? Wg umowy,moge po okresie 2 tyg od terminu platnosci wymowic umowe najmu w trybie natychmiastowych ( co zrobiłam) a gnoje siedza dalej i nie placą, nie odbieraja telefonow, zwodza ze zrobia przelew a nie robia i tak sie kulaja... i mnie coraz bardziej wkurzają! jestem coraz bardziej zdesperowana i juz rozgladam sie za rozwiazaniem silowym, co Wy na to? Moze jest ktos chetny ktomi w tym pomoze?

Pójść do WŁASNEGO mieszkania z jakimś okazałej postury znajomym i złożyć im propozycję nie do odrzucenia... Albo w ciągu tygodnia się wyniosą, albo ten pan z kolegami im pomoże. Rozumiem, że do tego czasu umowa najmu wygaśnie

jeżeli wszystko jest zgodne z prawem, a czas 2tyg. minął, idź do chałupy i ich wypierdol z innej beczki, w chuja cie robią, możemaja problemy finansowe, może im sie spóźniają z wypłatami, też bądź człowiekiem daj im np tydz. na przelew, a jak nie to idź do chałupy i bye, bye

Mieszkanie jest juz wypowiedzona, ale nie otwierają drzwi, wiec wyslalam poczta za potwierdzeniem odbioru,twierdzą, ze sie wyprowadzą, ale jakos im nie wierzę, klamia jak z nut. Wkurza mnie fakt, ze sie moze i wyprowadzą ( jak nie to bede musiala znalesc jakis chetnych osilkow) to i tak mi nie zaplaca...a korzystaja ze wszystkiego, z prądu, wody, tv kablowej, netu itp Juz raz znajomy telefonicznie postraszyl gościa,,, to od razu sam do mnie zadzwonil, ze zrobi przelew.Dalam mu nr konta (wyslany smsem) czekalam kilka dni a potem gośc napisal, ze pieniadze mu na konto wrocily,bo rzekomu mu zly numer konta podalam. Gowno prawda. W tel w folderze "wyslane" mam tego smsa i numer jest ok, sam go zmienil,zeby grac na czas...i tak przekulal sie kolejny tydzien (ubiegly). ten zaczal sie od...milczenia..nikt nie odbiera telefonu...cisza... Pomyslalam sobie, ze moze podczas majowki zwiali, podjechalam pod blok,ale na balkonie widze ich graty i gacie suszace sie...wiec sobie dalej spokojnie gnoje mieszkaja...Kto mi pomoze? jestem z trojmiasta

nie masz kluczy?

Wlaśnie o to chodzi, ze tydzien na przelew juz wlasnie minąl... klucze mam i nawet im powiedzialam, ze wejde na mieszkanie,bo jestem tam zameldowana i to MOJA WLASNOSC - to mi gnojek powiedzial, ze wlamanie zglosi...

poprosić kilku większych znajomych zeby sie tam wprowadzili bo przecież oni nie płaca a nowi lokatorzy z chęcią :) napakowani panowie z pewnością bardzo urozmaica ich życie w twoim mieszkanku ze niesolidni lokatorzy sami sie wyniosą

sami jak nie chcą to nie wyjdą, musisz do sądu składać pozew o eksmisję :O

niestety, pozostaje rozwiązanie siłowe, poniewaqż żeby ich wywalić, trzeba założyc sprawę, wskazać lokal, zrobić eksmijsję to kosztuje i trwa swoją drogą, dziwne, że nie masz kluczy bo jak masz, to chyba sprawa prosta albo ew. odżałuj zamek, wezwij ślusarza, niech Ci zamki rozkręci i tyle

na jakimś forum ktoś miał podobny problem... nie wiem czy sprawy nie powinien pomóc rozwiązać dzielnicowy, warto na pewno się skonsultować. bo straszenie ich jakimś sporej postury mężczyzną może obrócić się tylko przeciwko Tobie...

niestety masz problem , nie tak dawno był program w "uwadze" chyba , jak to babcie wynajeła miezkanie lokatorowi a ten nie płacił . Prawo Polskie jest w tej kwesti takie , ze niestety by ich wyalic musisz soprawe oprzec o sad i to dopiero sąd wyda nakaz eksmisji ! Nie da sie inaczej . Owa Babcia miala kłopoty bo gdy wzywała policję niestety ta była bez srodków prawnych zas sam niepłacacy lokator był za prawem i nawet mógł zgłosic o nachodzenie . Zmiana zamków też nic nie da , bo wezwie taki policję i jest kłopot - Dokładnie juz nie pamietam jak to tam było , w kazdym razie byłem w szoku , ze jest jak jest , Zapamietałem tylko z tego to , ze sparwa musi zajac sie sąd .

no i jak tam wejdziesz to bedzi włamanie

Jak to w tym programie powiedział prawnik , jezeli nieuczciwy lokator bedzie miał prawnika , sprawa moze trwac latami - dziwne - ale prawdziwe .

Wzywasz firmę od deratyzacji ;) jak lokatorzy nie maja masek p.gaz i nie wyjdą to zostaną wyniesieni ;) proste

na ochrone swojej wlasnosci to poproszenie o pomoc uprzejmych panow osilkow;P

wniosek osiagnołem po tym programie jeden ! wynajmowac bez umowy , co oczywiscie niesie za sobą pewne komplikacje , ale co zrobić ? albo brac kaucje w wysokosci zadowalajacej .

osiłków ?? na jednych to zadziała , inni założą sprawe karna

Zdążylam sie juz dowiedziec, ze jak tam wejde,to oni nawet zglaszając na policje i zakladajac ze oni przyjada ( bo z policja to roznie) - to policja nie bedzie mogla mnie stamtad wyrzucic, bo mam akt prawny.Zeby policja kogos mogla wyrzucic ( nawet moich pierd.... lokatorow) to musi miec nakaz eksmisji. Czy jak wejde do mieszkania, otwierając sobie kluczem ( bo ona np jest w domu, ale mi drzwi nie otwiera) - to jest to tez wlamanie? Czy moge wejsc do mieszkania jak ich nie ma? z tym chyba juz gorzej...bo moga mnie potem oskarżyć ze cos im ukradlam...Jezu jakmnie te gnoje wkurzją! I jeszcze niedawno gnojek na mnie ryja darl przez telefon, ze jestem wredna, bo TYLKO pieniądze chce...a co k...a mam chcic? Za usmiech im mieszkanie wynajelam??? Kosmos!

możesz zapomnieć o pieniądzach... takie są uroki wynajmowania mieszkań obcym ludziom..

pierwsza sprawa idź obczaj(jak masz samochód to w samochodzie gdzieś po drugiej stronie ulicy)aha to musisz mieć znajomego albo fachmana i zmienić zamek jak wyjdą, to najlepszy sposób. gość jest jakiś agresywny? najlepszym rozwiązaniem będzie jeżeli poprosisz kilku osiedlowych dresów o odpłatną pomoc w rozwiązaniu problemu. 100-300zł---->groźby, wyzwiska---->koleś kał w majtkach----->1 dzień na pożegnanie

Dagonia Moment,czy masz z tymi miłymi panami spisaną umowę?Jak rozliczałas sie wczesniej?Czy pieniądze na konto czy do reki?

po pierwsze to jest twoje mieszkanie i możesz iść tam i zrobić gnój, tylko sie nie bój ich, bo jak można sie włamać do swojego mieszkania?

jesli wymienia zamki to wezwij slusarza (odzaluj zamek...). Najjlepiej z kims. Policja moga Cie straszyc, jak policja przyjdzie to sprawdzi kto ma prawa do mieszkania i moga Ci skoczyc. Pewnie tez Ci nie pomoga no ale to juz z innej beczki... Najlepuiej idz tam cala paczka i urzadzcie kilkudniowa balange :)

ale o jakim włamaniu wy tu chrzanicie własciciel ma prawo wejść do swojego mieszkania i nie jest to żadne włamanie!

Dokładnie Zmiana zamka,rzeczy pod klatke.Niestety,o kasce mozesz chyba zapomniec..:(

i czy zgłaszalaś umowę najmu do skarbowki?bo jesli nie zapłaciłas podatku to ty sama mozesz miec problemy.

słuchaj mozesz sama się wprowadzić,najlepiej by było z jakimś wielkim psem:) co bardzo szczeka i generalnie uprzykrza zycie:)

a co za roznica czy maja dziecko?? Jak maja to ich sprawa przeciez :O

Ze skunksem ;)

Tak..Jak mają dziecko ..to jest wiekszy problem...Albo jak jest tam kobieta w ciąży... Cudowne polskie prawo...