szwy po porodzie

tydzien temu mialam zdjete szwy z krocza po porodzie jednak zauwazylam ze jedna szew zostala tzn nie odstaje ale widze czarna kropke wczesniej byla bardziej widoczna a teraz wyglada tak jakby bardziej zarosla.bardzo sie boje bo mam w sobie szew a tym bardziej ona chyba mi wrasta w skore:(( nie wiem co mam robic.czy jesli ona pozostanie to moze mi sie cos stac? bardzo sie boje powiedziec o tym lekarzowi bo boje sie jej wyciagniecia bo w koncu juz chyba sie zrosla z cialem wewnatrz:(((

TEN szew, nie TA szew ...

skontaktuj sie lepiej z ginem. ja mialam szwy, ktore same mi sie wchlonely...

ja też miałam szwy rozpuszczalne.

położna Ci ściągnęła? mi wyciągnęła po 7 dniach,a potem też wyczuwałam jeden,a okazało się,że było ich jeszcze 7. Potem dwa same wypadły,a przy ostatniej wizycie wyciągnęła jeszcze 3. Jesteśmy szyte warstwowo. Ta wewnątrz sama się rozpuści,a czasem te ze środka z pod pierwszej warsty jak się usunie szwy to tamte też wyłażą.

tak polozna mi wyciagala.ale ja sie bardzo boje ze ten szew sie zrosl juz w skore i nie bedzie mozna go wyciagnac a jesli juz cos to bedzie bardzo bolalo..