Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lolitka__1999

Goście traktują mojego synka jak lalkę...

Polecane posty

Zobaczysz...przyjdzie czas,że będziesz się modlić,aby ktoś go na chwilkę od Ciebie wziął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche wyluzyjcie Mamuśki bo chyba Wam jeszcze hormony szaleją.... To normalne, ze jak przychodzą do Was goście podziwiac Wasze dziecko to pewnie ktos bedzie chcial wziąć na ręce. I co nie pozwalacie bo????? Tylko moje i moje! nie oddam nikomu nawet na sekunde potrzymac!! --- > taka jest Wasza postawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewewe
Moze wszystkie rozumy pozjadalas? To ze np miesiac temu urodzilas dziecko nie znaczy ze jestes dobra matka a nawet lepsza niz tesciowa ktora wychowala np troje. Co wy macie z tymi poradami? Moze faktycznie czesx z was to beznadziejne matki? Wiekszosc tesciowycj to hyba nie potwory i nic nie wiedzace idiotki skoro udalo im sie wychowac w zdrowiu nawet kilkoro dzieci? To ze ty jestes matka tego konkretnego dziecka wcale nie oznacza ze zajmiesz sie nim lepiej niz tesciowa czy nawet bezdzietna obca kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietki a nie przesadzacie wy
glowa w chmurach i kluska serowa!rozsadne z was kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja1987 a ja sie ciesze jak sie ktos moim dzieckiem na chwile zajmie. :) moj ma juz 2 latka i czasami potrzebuje oddechu. a tez kiedys nie bylam szczesliwa jak tesciowa namawiala nas na wyjscie do kina czy ze ona wezmie malego na noc a my sie wyspimy. nie mowilam jej tego jednak i przelamywalam swoje obawy ze "nikt sie nim tak dobrze jak ja nie zajmie" i dzieki temu mialam tez czasami chwile tylko z mezem. u Ciebie to inna sytuacja bo tez bym nie pozwolila na to by mi wpadala tesciowa do pokoju i wyrywala dziecko z reki mowiac ze ona lepiej sie nim zajmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietki a nie przesadzacie wy
mnie by moj kuzyn i jego zona nie zabronili potrzymac tej ich malej.a jezeli nawet,to bym po takiej akcji juz sie z nimi przestala spotykac i koniec rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluska i chmurka też popieram :) trochę oddechu nam potrzeba i nie wierzę w matczyny heroizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teściową też mam wszystko wiedzącą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietki a nie przesadzacie wy
moim skromnym zdaniem ewewe ma racje.ja niestety nie moge miec dzieci i wcale niezle zajmuje sie mala kuzyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewewe
Ciekawe czy porod dalybyscie odebrac kobiecie ktora obejrzala 500 porodow czy takiej ktora widziala to 500 i odebrala 3 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze jak szłam do kogoś w odwiedziny gdzie niedawno urodził sie dzidzius to owszem, patrzyłam jak w obrazek, mówiłam do brzdąca ale nigdy nie wyrywałam się do noszenia na rękach. Dlaczego? Bo sobie pomyslałam, ze ja jak kogos poznaje to nie chciałabym, zeby ten ktoś od razu mnie całował i sie do mnie zblizał na odległość mniejszą niż 50cm. Nie wiem jak Wy ale ja w takiej sytuacji czułabym się skrępowana. Obca baba zbliza sie do mnie i mnie całuje a ja jej nie znam, obłęd. Dlatego uważam, ze trzeba uszanować "terytorium" dziecka, ono czuje ze ktos obcy nosi je czy całuje i napwno mu sie to nie podoba. Moja kumpela 6 miesiecy temu urodzila córeczkę i jak do niej pojechałam to sama mi dała dziecko na ręce. Ale mała zaczela strasznie wrzeszczec u mnie na rączkach więc stwierdziłam, ze ją połoze i najpierw "się poznamy" przez "rozmowę":) Teraz juz wie kim jestem i sie mnie nie boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powalone zapyziale baby!
Zapatrzone w bachory jak kretynki! Niech zgadne...do pracy wam nie spieszno bo trzeba dzecko "odchowac" ;) Zaaaal.....kasza zamiast mozgu. Brrr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektóre matyki sa zwyczajnie zbyt zaborcze:)mnie się kiedyś koleżanka zwierzyła, ze stara sie nie dawać dziecka nikomu zeby do niej "było przywiązane":O część z Was chce zwyczajnie uzależnić od siebie dziecko. nie wiem czy to Was podbuduje? jak już pisałam na początku- nie daję tarmosić zalęknionego dziecka. nie widze jednak nic złego w tym że ktoś ma ochotę potrzymać dziecko przez chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam dzieci ale wiem, ze na początku jest cos takiego jak zazdrość matczyna i nie ma sie co dziwic, szczgólnie przy pierwszym dziecku. Ale to mija po kilku miesiącach takze nie ma co krytykowac i ublizac tym mamom, które tak mają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej beczki, ale w sumie n
Wiem, że to głupie porównanie, ale dotyczy tzw. nadgorliwych ludzi i proszę o nie zjechanie mnie, bo nie uważam, że dziecko i pies to to samo. Mam psa- amstaffa, co prawda lubi ludzi, ale gdy tylko ktoś przyjdzie w gości zaczyna uważać psa za maskotkę- tuli, głaszcze, chce dawać jedzenie, np. teściowa, rzucać piłką po domu itd. Najgorzej, że nikomu nie idzie wytłumaczyć, że pies to nie zabawka, ma stałe pory jedzenia i ma nie być dokarmiany, nawet gdy prosi o ciastko czy czekoladkę. Moze to ludzka mentalność- zamiast posiedzieć musza się wykazać jacy są dobrzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewewe Widać,że masz cud teściową. Nie oceniaj ludzi po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolitka__1999
A czy koleżance pozwalacie prowadzić wózek z własnym dzieckiem? Bo ja nie. Mam taki fajny, markowy i to ja urodziłam tę kruszynę, więc chce żeby cały świat wiedział, że to ja jestem mamą. No a potem znowu słyszę, że zaborcza jestem i nikt ze mną nie chce chodzić na spacery... Nikt mnie nie rozumie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolitka 1999- to żart? Masz fajny markowy wózek i chccesz zeby wszyscy "na miescie" wiedzieli, ze to Ty jestes matką i to Twoje dziecko i Twoj wózek... O Matko.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietki a nie przesadzacie wy
ta Lolitka 1999 jest jakas psychiczna niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dawalam prowadzic kolezankom wozek jak chcialy. ja wiem ze jestem matka i moje dziecko wie kto jest jego matka a obce osoby mijane na ulicy niech mysla co chca. ale szczerze to mysle ze te obce osoby jedyne co mysla na Wasz widok z wozkiem to ze trzeba wozek ominac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolitka__1999
Po prostu jestem dumna z faktu, że jestem mamą, to takie niezrozumiałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezrozumiale jest to, ze tak bardzo zalezy Ci na opinii obcych ludzi. Skup sie na sobie i na dziecku, a reszta ludzi ma Cie gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewewe nie wiesz jaka jest moja tesciowa to mi nie mow,ze przesadzam.Byla u nas przez tydzien.Malego nosila non stop..Ryczal,mowie ze glodny 'nie co ty to za wczesnie' musialam jej dziecko wlasne sila zabierac,bo wiedziala lepiej! a jesli chodzi o to,ze tesciowa wychowala np 3 dzieci,to akurat jest tak,ze wiele ich metod jest przestarzalych!Moj synek jest karmiony sztucznie,w mleku modyfikowanym jest dosc witamin,a ta prawie sie ze mna poklocila,bo chciala malemu dawac dodatkowe witaminy.Albo chociazby to,ze mi spiace dziecko przykrywala 2 kocami,zlozonymi na pol!A w domu 21st. I co?Nadal mam jej sluchac,bo wychowala 3 dzieci?? Sory,ale ja uwazam,ze moje dziecko wychowuje po swojemu. Poza tym ona zapomina,ze maly ma 2 babcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do zapyziale(cos tam) baby__tak sie sklada,ze w lipcu,zaraz po urlopie macierzynskim wracam do pracy. Ja nie mam problemu z tym,ze ktos wezmie malego na rece,tylko z tym,ze go tarmosza,albo wrecz wyrywaja mi go z rak..Maly wcale nie jest zadowolony jak obca osoba go dlugo trzyma Tesciowa chce niech go bierze,ale nie tak,ze potem nie chce oddac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurde a ja niedawno bylam na zakupach z mezem , synkiem coreczka i kolezanka...caly czas prowadzala wozek z mala bo wrecz STRASZNIE chciala...dla mnie oznaczalo to szybsze palaszowanie wieszakow pulek z ciuchami hehe po jakies godzinie lazenia oddala mi wozek twierdzac ze tak nie moze nic sobie wyszukac bo nie wszedzie wjedzie wozkiem i sie skupic nie moze haha ja sie tam ciesze ze ktos sie moimi skarbami interesuje..i ciesze sie tez ze moj synek ma dobre kontakty z naszymi znajomymi...jak szlam w sobote do szkoly a M na nadgodzinki to moglam malca znajomym podrzuci i cieszyl sie jak nie wiem co bo tcyto sie nim dopiero dobrze zajma padajac na koniec z nog hehe obrazanie bo ja zrobie cos lepiej a ty nie to juz inna bajka..dziecko to odrebna istota i ma prawo obcowac ze wszytskim bliskimi mu osobami..takie zaborcze mamy same w dziecku wzbudzaja strach przed innymi osobami ktore to mialyby sie do niego zblizyc...czy chodzby odezwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
moj maly ma 2 lata a tesciowa wychowala tylko 1 dziecko i dodam jeszcze ze mowila ze miala depresje poporodowa i to jej matka zajmowala sie moim mezem przez 6 miesiecy.... nie pozjadalam wszystkich rozumow ale nie jest normalna rzecza kiedy ktos mnie obraza a nic takiego zlego nie zrobilam, albo wpada mi o 2 w nocy do sypialni bo dziwne ze noworodek placze bo jest glodny i na pewno ja go morduje w tej sekundzie, abo ze ona wszystko zrobi lepiej! sory ale ja mialam o wiele wiekszy kontakt z dziecmi niz ona ( pedagog i dorabialam jako opiekunka do dzieci) wiec mi tutaj pierdol nie opowiadajcie! I nie wiem czy dla was normalne jest to ze tesciowa mowi do mojego synka ze rodzice go nie kochaja a tylko dzieki niej on ma troche milosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxDexterSxxx
www.tiny-url.pl/spodnie_4r3sfb86gb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×