OLEWA CZY WRĘCZ PRZECIWNIE?

Jakiś już czas piszę z moim kumplem. Przez cały ten czas pisalismy w sumie codzinnie albo prawie codziennie. On pisał, albo ja w różnych sprawach, czasami typowo szkolnych. Zawsze zdawaliśmy sobie relacje z wszelkich wydarzeń w naszym życiu. Nasze relacje są dosyć bliskie. W końcu zdałam sobie sprawę, że się w nim zakochałam i od tego czasu zaczęłam się wstydzić do niego pierwsza pisać, zaczęłam się bać go dotykać, że może go to urazić. I dokładnie tak samo on zaczął się zachowywać tzn. np. pisze rzadziej niż wczesniej. Moje pytanie brzmi czy on może tak jak ja zaczął się wstydzić, czy może zwyczajnie mnie olewa? Boję się z Nim o tym porozmawiać.

Pisze rzadziej,bo rzadziej piszesz Ty. Myśli, że masz go dość i nie chce się narzucać.

Tylko, że boje się, że jeżeli będe za często pisała, to zacznie mysleć, że mu się narzucam. Ostatnio dostałam od niego całusa w usta na pożegnanie. Nie wiem, czy to cos znaczy, ale ja zwyczajnym kolegom daje jak już w policzek, a nie w usta. Po za tym nie wiem, czy on jest taki niedostępny, czy mnie nie chce.

:) A nie możesz mu powiedzieć o swoich uczuciach i założeniem, że jeśli on tego nie odwzajemnia to nadal zostajecie przyjaciółmi ? Aczkolwiek sądzę że odwzajemnia :)

http://SMICHAL21.gliteruje.pl

Mogę mu powiedzieć, ale za bardzo się boję. Zbyt często się widzimy, jesteśmy z jednej klasy, że w razie porażki nie będę umiała z nim nawiązać już normalnych relacji

Aha. To po prostu zachowuj się jak wcześniej, on na pewno Cię nie olewa, więc nie odsuwaj się od niego, bo oboje możecie stracić coś cennego.

do odważnych świat należy ;) chociaż sama nie jestem ekspertem w tych sprawach, więc nie mam co się chyba wypowiadać ;P