zakocham sie jeszcze?

Nie wiem czy powinnam tu to pisac, zalic sie...ale nie mam z kim pogadac o tym. Mam mase znajomych, niby bliskich ale nikt mnie nie rozumie...totalnie nikt. a ja potrzebuje tego. Kocham faceta, nie jestesmy 7 miesiecy. Probuje NA NOWO ulozyc sobie zycie, ale nie daje rady, nie wychodzi mi...nie moge zniesc dotyku innego chlopaka, kiedy to czuje zamykam sie w sobie. Wciaz tesknie za tamtym i dalabym wszystko by wrocil...co ja mam zrobic? zalamuje sie...nie radze sobie :( dziewczyny wesprzyjcie...

spróbuj z tym którego kochasz

Nie moge..nie wrocimy do siebie. Stanowczo powiedzial nie.

fgetgewtwrtewtwtewtewtewte

A ile z nim byłaś ? Głowa do góry !

powiem Ci, znam to uczucie, gdy kochasz, a nie da sie z ta osoba byc. Hmm tez próbowałam uciec "do innego" szukałam klina, ale fakt faktem nie dało się. Albo jak poprzednik/czka spróbuj z tym kogo kochasz, albo daj sobie spokój i przejdź swoje katharsis, bez tego nie da rady. W koncu zapomnisz, wierz mi mozna, ale zyj tak aby nie żałować

Krotko, ale zakochalismy sie od pierwszego wejrzenia. Kiedy ja szukam na sile, umawiam sie, wychodze i mam ich dosc. Dosc facetow. Kazdego porownuje do niego i to jest okropne! ja chyba pojde do psychologa z tym bo oszaleje!

ponad 2 lata. Nie potrafie wskrzesic cieplejszych uczuc do zadnego innego. Z exem nie bede. Do nowych znajomosci nie chce sie zmuszac. :-o Wstepny flirt i rzygac mi sie chce po 2 dniach. :-o Moze juz mie ma we mnie nic do dania drugiemu czlowiekowi.

nie zmusze go do bycia ze mna. Idealna nie jestem i nie bede ale staralam sie dla niego jak nigdy dla nikogo i sama to zepsulam...do konca zycia bede zalowala swoich decyzji...

tkwie w takim stanie mam dokladnie to samo...2 dni to gora mojej wytrzymalosci.

Jest na pewno jest duzo do dania, ale czy potrafimy?

dodaję się do Waszej listy ;( autorko i le masz lat??

czas wyleczy rane nic innego nie pomoze w tym momencie chyba ze trafisz znow na kogos w kim sie zakochasz od 1 wejrzenia

Ja byłam z facetem 5 lat. Nie zdradzałam go, robiłam co chciał. I mnie zostawił, a dlaczego ? Bo koledzy byli ważniejsi ! Cierpiałam okropnie :( Pisałam do niego, wręcz narzucałam się ! I po 4 miesiącach poznałam Tomka ;-) Jesteśmy razem już pół roku i jest fantastycznie ! On planuje w grudniu zaręczyny ;) Kocham go bardzo bardzo ! Nikt tak o mnie nigdy nie dbał, nie kochał. Czuje się doceniana i szczęśliwa ! A myślałam że nikogo tak już nie pokocham ! Więc widzisz da radę , tylko trzeba troszkę czasu, cierpliwości i wiary w siebie. Bo każdy zasługuje na to by być szczęśliwym. Nie martw się znajdziesz jeszcze kogoś lepszego i odpowiedniego dla siebie !

Nie wiem jak Ty, ale ja chyba juz nie chce. Poznaje mezczyzn , niektorzy pod pewnymi wzgledami o niebo lepsi od exa, ale... :-o

Słuchaj. Ja przez rok męczyłam się tak jak Ty. Próbowałam zapomnieć, umawiałam się z innymi, ale było gorzej. 4 lat tak łatwo nie da się zapomnieć, ale wtedy gdy najmniej się tego spodziewałam pojawił się ON i jestem najszczęśliwszą osobą na świecie !!!!

jak tak piszecie to cieplej się robi :) może i my kogoś poznamy . smokasy dla Was :*

21 mam , czas nie leczy ran, bynajmniej nie moich...

ehh...wszyscy moi znajomi sa wszczesliwych zwiazkach a ja? wiecznie problemy...co to za zycie... zazdroszcze Wam :*

heh...chcialabym miec 21 lat

http://www.youtube.com/watch?v=ZDtuvGsVrdY cos smutnego ale fajnego...

ja tez mam 21 ;) no kończę w sierpniu ;)

a ile Ty masz kochana?

sporo wiecej...34... czas nie jest juz dla mnie przyjazny, gna coraz szybciej. Mimo tego nie potrafie na sile z kims byc, tak z rozsadku. Kochane, przed Wami jeszcze duzo nowego i dobrego. Trzymajcie sie nadziei :) Pozdrawiam cieplo

Moja nadzieja umiera powoli :( ale czekam...wiem, ze na darmo, ze nie wroci ale czekam...

sama samotna a czemu sie rozstaliście ??:P

Hmm przez moja glupote...ja ppelnilam blad...teraz za to place.

ale jaki bład ? zdradziłaś go czy co :P i jak długo byliście ze soba bo to też ważne się wydaje i współczuje sytuacji ale moze dostaniesz 2 szanse ;p

Internet to nie najlepsze miejsce do takich opowieci prywatnych...

Nie napisze tego tutaj...ktos wyzej ma racje..