Indywidualne zaproszenie ....

Hej! Nie wiem co mam zrobić. Doradźcie. Ostatnio byly chrzciny mojego synka. Miesiąc przed chrzcinami poszlismy zaprosic siostre męża i poprosic ją aby byla chrzestną ( mąż jest chrzestnym ich dziecka). Mąż zaprosil ich slowami zapraszamy was .. Ci po dwoch dniach pisza sms ze nie przyjda na przyjecie bo mąż siostry męża chce indywidualne zaproszenie ode mnie ( nie przepadamy za sobą). Ja sie uparlam ze nie bede nikogo osobno zapraszac. Po za tym powiedzieli nam ze oni nie respektuja czegos takiego jak imprezy dziecka ( sami po chrzcie swojego dziecka pojechali do swojego domu i tyle). Więc zmienilismy chrzestną. Moi teściowie oburzyli sie na mnie ze nie dalam szwagrowi męża indywidualnego zaproszenia. Tamci przyszli do kosciola i poszli do domu. A u nas na przyjeciu tesciowa zrobila awanture zeby moi rodzice mnie do pionu doprowadzili. Przyjecie to byla jedna wielka klotnia. Mąż się poplakal. Do tego dowiedzialam sie ze teściowa karmila moje 3 mies dziecko kremem z tortu. Co powinnam zrobic wg was?

1. zabronic tesciowej kontaktow z dzieckiem !!! glupia idiotka 2. olac szwagra 3. wyprowadzic sie jak najdalej od rodziny

frappuchino - Popieram wypowiedz. Nie przejmuj się idiotami... W końcu żyjesz z mężem i dzieckiem a nie z rodzicami czy teściami i szwagrami...

Współczuję mężowi popapranej rodzinki. Najlepiej nie kontaktować się z takimi idiotami wcale lub rzadko...

Według mnie nie powinnaś obwiniać się za nietaktowne zachowanie - wszystko zostało zrobione tak jak należy. Najważniejsze, że masz po swojej stronie męża - to jest najważniejsze. Powinnaś skupić się na szczęściu osobistym - to mąż i dziecko, a nie ludzie postronni mają wpływać na Twoje samopoczucie. Nie zadręczaj się. Co do teściowej - pamiętaj - że w dużej mierze swój chroni swojego. Wybacz więc jej zachowanie. Zachowaj dystans i wykaż się w przeciwieństwie do niech dojrzałością - i nie wplątuj się w nie potrzebne dyskusje. Ogranicz kontakty do minimum i żyj pełnią życia. pozdrawiam ps. pamiętaj - ludzie nie takich tragedii doświadczają w życiu, także nie trać czasu i energii na takie niesympatyczne sprawy........ powodzenia!

a ja troche wspolczuje meza - zeby plakal zamiast zrobic porzadek z matka? u mnie niewazne, czy moja matka czy faceta, gdyby sie tak zachowala na mojej imprezie to dalabym jej tak popalic ze przez nastepne 10 lat nie popatrzylaby w moim kierunku. albo sie odetniesz od rodziny albo mozesz sie spodziewac wiecej placzu i awantur :P

A tak w ogóle to co to znaczy do jasnej cholery "indywidualne zaproszenie"? Co za skurwiel z tego kolesia :O